Woski Yankee Candle zna już każdy, jak nie z opisu, to z osobistego praktykowania ich. Szał się zrobił taki, że zjawisko to dotknęło mnie osobiście.
W moje posiadanie wpadło kilka ich zapachów, część już testowałam, część jeszcze czeka na swoją kolej. Zapachy są różne, od słodkich, po lekkie, kwiatowe, owocowe, nawet męskie klimaty się znajdą.
Dzisiaj jednak opowiem Wam przygodę, jaka mnie spotkała z....
Loves Me, Loves Me Not
Od producenta:
Odurz się aromatem subtelnej acz charakterystycznej stokrotki, pogrążając się w wiosennych rozważaniach "kocha czy nie kocha”?
Spośród całej mojej gromadki, jako jedyny przemawiał do mnie nawet przez gruby kartonik. Nie wiedziałam, który to cudak tak mocno krzyczy i domaga się uwagi, ale po otworzeniu wieka magicznego pudła, ukazała i się Ona.
Ona, bo mowa o stokrotce. Przypominacie sobie czasy , kiedy to za dzieciaka odrywało się płatki kwiatka w słynnej wyliczance : Kocha / Nie Kocha?? Tak właśnie ten YC odnosi się nie tyle co do tej zabawy ale to stokrotki, która często była pozbawiana swoich pachnąco białych płatków, zostawiając sam żółty, intensywny środek.
Zapach przypomina mi błogie, beztroskie i leniwe czasy dzieciństwa . Kiedy to jako mała dziewczynka biegająca po łące, trawie, zrywałam kwiatuszki, by potem móc z wypiekami na trawie uciapać wianek, który wyląduję na głowie i będę myślała, że jestem już dorosła.
Myślę, że przy dzisiejszej , marnej pogodzie i zbliżającej się zimie, jest to idealna odskocznia, by zapomnieć o zimnych klimatach, którą są tuż tuż.
Cena: 7zł
Dostępność: http://www.goodies.pl/woski-zapachowe/103-kocha-nie-kocha-loves-me-loves-me-not.html
Zaprasza, na zakupy do www.goodies.pl
Lubicie tarty o kwiatowych nutach? Macie swoje ulubione woski YC??
Pozdrawiam
MAGDA
No ostatnio z tymi YC jest mega szał :D A widzisz, tej stokroteczki nie znam!
OdpowiedzUsuńAA no to już po części znasz :D
UsuńKocham stokrotki. Podobnie jak tobie kojarzą mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że większości się tak samo kojarzy. Jak dla mnie nic innego mi nie przypomina, jak latanie boso, po łące :D
Usuńja lubie soft blanket i a child's wish ;)
OdpowiedzUsuńTych jeszcze nie mam, ale na pewno się skuszę ;)
Usuńpomyslowy kominek:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że bym się z nim polubiła :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się taki wosk od yankee candle :)
OdpowiedzUsuńKurcze, muszę powąchać, bo jakoś nie umiem przypomnieć sobie jak pachną stokrotki :) W poniedziałek wybieram się po kilka wosków więc na pewno zerknę na ten :)
OdpowiedzUsuńduzo o nich slyszalam ale jeszcze nie mialam okazji wyprobowac , ale wszystko przede mna ;d
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie jesli masz ochote http://pomidorova.blogspot.com/
pozdrawiam :))
Pozostawię ją sobie na wiosenne dni.
OdpowiedzUsuńTeraz będę robiła zakupy z mocniejszymi zapachami na chłodniejsze wieczory :)
Mam kilku ulubieńców,ale wciąż chcę więcej :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja.:-) U mnie zapach tego wosku wywolal by pewnie podobne wspomnienia.;-)
OdpowiedzUsuńŁadnie go opisałaś, skłaniam się do wpisania stokrotki na listę wosków do kupienia :)
OdpowiedzUsuńSzał..hmm..to może i ja się skuszę ;) używam kominków i olejków ale wosku tego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńps. bardzo fajny kominek :)
Nazwa rewelacyjna ;)
OdpowiedzUsuń