Kochani dzisiaj z poniedziałku mam dla Was post porównawczy pomadek trwałych. Przepraszam za jakość zdjęć, ale uwierzcie mi, przez ponad dwa tygodnie zbierałam się i łapałam najlepsze światło jakie się tylko dało! Więc zapraszam na recenzję ;)
5. MAYBELLINE - Superstay 14h - On and On Pink nr.150
Ta pomadka znalazła się na ostatnim miejscu ze względu na jej kolor. Jest to mocno różowy kolor wpadający w fiolet i na dodatek ma metaliczny połysk, który dla mnie nie jest ciekawym efektem.Pigmentacja i kolor szminki jest intensywny, żywy i równomiernie pokrywa usta i ma przyjemny zapach. Szminka jest dość sucha i posiada mikroskipijne drobinki, przez które aplikacja jest męcząca.Opakowanie pomadki jest bardzo ładne i estetyczne. Trwałość zaliczam na 4+, wytrzymuje kilka godzin, ale zostawia po sobie migoczące pozostałości.
4. ASTOR - Color Last VIP - nr.300 Caramel
Pomimo ciemnego koloru o dziwo ustom nadaje przyjemnego i ciepłego odcieniu brązu a ja właśnie takie uwielbiam. Pomadka ta jak wyżej wymieniona też posiada drobinki, jednak w tym przypadku jest ich mniej, bądz są mniej widoczne ale tylko do czasu. Kolor po czasie znika a drobinki niestety zostają, co również nie wygląda przyjemnie dla oka.Pomadka nie nawilża ust, z kryciem radzi sobie całkiem niezle, utrzymuje się dość długo ale bez jedzenia i picia. Opakowanie proste, wygodne. Dzięki ładnemu, delikatnemu kolorkowi, idealnie pasuje na lato.
3. MAX FACTOR - Lipfinity Colour & Gloss -
nr.570 Gleaming Coral
Pięknie pachnie, nawilża i wygładza usta. Pierwsza opcja może wysuszać usta i powoduje ściąganie, lecz na pomoc przychodzi nam druga końcówka z błyszczykiem, który fenomenalnie nadaje intensywności koloru. Z metalicznego, bezpłciowego koloru zamienia się w soczysty i zwracający na siebie uwagę kolor! Usta wyglądają na pełniejsze sexy.
Jej trwałość jest nie do zdarcia!!! Chodziłam "w niej" prawie całe popołudnie aż dopóznego wieczora i cały czas byłą na swoim miejscu! Faktem jest iż ciężko się ją zmywa, ale wystarczy nasączony wacik micelkiem lub kremem Nivea i poszło.Nie czuje się jej na ustach, jest lekka, trwała i genialna!Opakowanie jest dwustronne, w wielkości długopisu.
2. AVON Extra Lasting - Cappuccino
Zacznę ok koloru, który jest idealnie wpasowany w mój gust!!! Delikatny brąz, beż, ala nudziak. Matowe wykończenie, nie podkreśla skórek, doskonale nawilża i ma fantastyczną konsystencję!!! Pomadka jest bardzo miękka, delikatna, kremowa i rozprowadza się po ustach prawie jak po maśle ;) Zapach ma delikatny, opakowanie standardowe jak na pomadkę. Kolor utrzymuje się góra do 3 godz, co było moim wielkim zaskoczeniem, bo myślałam, że przy pierwszym "oblizaniu się" zniknie, a tu taka niespodzianka.. Uwielbiam!
1. RIMMEL LASTING FINISH by Kate Moss - nr.101
Moja ulubiona pod wieloma względami, dlatego też znalazła się na miejscu pierwszym!! Pomadka ta ma doskonałą pigmentację, pokrywa idealnie usta, nadając im soczystego koloru przy tym leciutko sunie po ustach . Nie wysusza ich ale za to nawilża je.Bardzo aksamitna, bardzo trwała, pięknie pachnie i ten kolor! Początkowo bałam się, bo niezbyt lubię różowe i delikatnie pudrowe odcienie, jednak ten jakoś wpasował się tak,że od razu go polubiłam. Niezbyt krzykliwy, ale za to stonowany, niewinny, delikatny i taki sexy ! Obecna jest spokojnie do kilku godzin. Opakowanie ma bardzo eleganckie, zarazem proste, kobiece i bardzo wygodne!
Znacie te pomadki? Która Wam pomadka podoba się najbardziej??
Pozdrawiam
MAGDA