Moja pielęgnacja zimą ulega całkowitej zmianie. W ten okres zimowy stawiam na pielęgnację, w której podstawą jest mocne nawilżanie. Chodzi mi nie tylko o ciało ale również jak i przede wszystkim o cerę. Mam mieszaną, lecz zimą powiedziałabym, że jest bardziej skłonna do suchej. Dlatego też jak jest zima jest też intensywne nawilżanie!!!
Ostatnim moim nabytkiem i nowścią jest pewne serum od
Bielendy, które bardzo mnie ciekawiło. Obietnicami, wyglądem zachwyca a jak działa??
SKIN CLINIC PROFESSIONAL Aktywne serum nawilżające ANTI-AGE
Skład oraz działanie:
Aktywne serum nawilżające skutecznie podnosi jakość skóry, poprawia jej jędrność, elastyczność, nawilżenie, strukturę oraz koloryt. Skutecznie opóźnia powstawanie zmarszczek, błyskawicznie koi skórę po zabiegach medycyny estetycznej, doskonale wygładza, dodaje cerze blasku.
Mocno skoncentrowane serum zawiera maksymalną dawkę 100% koncentratu KWASU HIALURONOWEGO, jednej z najmocniejszych substancji nawilżających – dzięki czemu silnie i wyjątkowo długotrwale nawilża skórę, przeciwdziałając powstawaniu zmarszczek oraz skutecznie koi naskórek np. po zabiegach medycyny estetycznej.
BIOMIMETYCZNE PEPTYDY pobudzają produkcję nowego kolagenu, odżywiają, ujędrniają i rewitalizują skórę, poprawiają jej strukturę i sprężystość, zapobiegają wiotczeniu.
KWAS MLEKOWY silnie nawilża, normalizuje procesy złuszczania naskórka. Stymuluję produkcję ceramidów w skórze, których brak powoduje powstawanie zmarszczek – skóra starzeje się szybciej.
Rzadko kiedy sięgam po serum jeśli chodzi o pielęgnację sery. Przeważnie są to kremy, do których mam pewność, że zadziałają. Jak już wspomniałam , moja mieszana cera zimą bywa bardziej scucha, więc staram się dawać jej wtedy dawkę nawilżenia jak tylko mogę. Lecz nie każdy kosmetyk z tym sobie radę daje.
Serum wizualnie bardzo mi się podoba. Szklana, wręcz elegancka buteleczka z pipetką, która ułatwia aplikację produktu. Świetnie komponuje się na toaletce!! Co do konsystnecji, jest ona wodnista, co z lekka mi przeszkadz, bo "cieknie" po palcach, a raczej między nimi. Zapach serum jest bardzo delikatny, przyjemny, ale ulatnia się przy aplikacji.
Jak działa, jak wpłynęło na stan stan skóry owe serum?? Producent obiecuje nam mega intensywne nawilżanie. Jednak ja osobiście nie odczułam tego. Nie miałam wrażenia, że moja cera jest ukojona właśnie tym nawilżaniem. Oczywiście uczucie pieczenia, ściagania skóry przeszło. Buziak bardzo mięciutki, bardzo gładki w dotyku. Po 4-ech tygodniach stosowania, skóra na szyi jest jakby bardziej napięta. Sam dekolt też uległ poprawie. Czuję , że ogólnie stan mojej cery zmienił się. Koloryt ziemisty zniknął i skóra nabrała blasku.
Najbardziej widoczne rezultaty mam chyba na szyi i dekolcie. To tam jakoś działanie
kwasu mlekowego i biommedyczne peptydy dokonały rewolucji. Malutkie kreseczki, które zasłaniałam łańcuszkiem zmniejszyły się, szyja bardziej jędrna, elastyczna, no rewelacja, przyznam, że z lekka w zdumienie popadłam.
Podsumowując jest to dobre serum, na mojej twarzy spisało się dobrze ,choć miałam nadzieję, że wyjdzie bardzo dobrze. To i tak jestem zadowolona, bo skorzystała przy tym szyja z dekoltem. To te partie ciała znacznie się poprawiły, to tam zauważalne są zmiany nie tylko okiem, ale jako ich właścicielka czuję to osobiście ;) Jak dla mnie świetny kosmetyk do stosowania zimą, by potem wiosną pokazać światu nie tylko piękną pierś, ale jak pięknie zadbane może być ciało kobiety.
Plusem jest też jego wydajność. Butelczyna o pojemności 30 ml, starczy na cały okres ponurej zimy.
Cena: ok.
27.99 zł
Dostępność: Rossman, inne drogerie, on - line
Kochani a u Was co gości w zimowej pielęgnacji??
Pozdrawiam,
MAGDA