W moim makijażu może zabraknąć pomadki, korektora, cieni do powiek nawet podkładu ale nie wyobrażam sobie by nie było w nim bronzera, rozświetlacza czy eyelinera! Są to 3 kosmetyki bez których nie ruszam się z domu, ba! Nawet nagminnie je kolekcjonuję! Uwielbiam je, ot i tyle! Dzisiaj chciałabym pokazać Wam jeden z moich ulubionych nabytków, którym jest mineralny puder rozświetlający od JOKO.
Wykończenie pudru należy do satynowego! Jest dobrze napigmentowany i możemy nim " regulować" intensywność poprzez kolejne nakładanie warstw. Także jak kto woli. Opakowanie ma jedynie tendencję do zarysowań, przez co może wyglądać mało estetycznie. Mimo to ma porządne zamykanie, nie otwiera się i całkiem przyjemną pojemność 7.5 g.
Mineralny puder rozświetlający od JOKO polecam bardziej brunetkom lub osobom z ciemniejszą karnacją. Kolor w opakowaniu może wydawać się za ceglasty, za złoty ze zbyt dużą ilością drobinek. Na szczęście na twarzy prezentuje się sympatycznie, naturalnie i ciepło. Na żywo wygląda zdecydowanie lepiej i mi ten efekt odpowiada. Umiejętnie nałożony bronzer potrafi nie tylko wymodelować kontur twarzy, wyszczuplić ją czy przyciemnić tu i ówdzie. Doskonale sprawdzi się też jako przedłużenie letniej opalenizny! Puder od JOKO świetnie również sprawdza się jako cień do powiek. Stosowany na sucho jak i na mokro daje piękny, złoty odcień. Wielozadaniowy i mega wydajny!
Pozdrawiam,