sobota, 31 października 2020

Prezent Marzeń na każdą kieszeń i na każdą okazję!

Prezent Marzeń na każdą kieszeń i na każdą okazję!

 

Chyba większość z Nas ma problem z kupowaniem prezentów. Może nie tyle co kupowaniem co trafieniem w gust, by niespodzianka była do końca udana a osoba obdarowywana zaskoczona no i przede wszystkim szczęśliwa. By sprostać Naszym/Waszym oczekiwaniom przychodzi Nam Prezent Marzeń. Co to takiego? Zapraszam na dalszą część wpisu ;)

 


Prezent Marzeń to strona, której celem przewodnim jest  stworzenie wymarzonego, idealnego prezentu dla jubilata czy też jubilatki. Nie jest to kolejny zegarek, pasek, perfumy tylko możliwość ofiarowania niezapomnianych przeżyć takich jak lot balonem, awionetką czy też paralotnią ,  skok na bungee, pobyt w parku rozrywki czy też degustacja win lub po prostu dzień spędzony w SPA solo, lub we dwoje, jak kto woli ;) Na stronie macie specjalną zakładkę odpowiadającą proponowanym przeżyciom. Atrakcji do wyboru jest naprawdę mnóstwo, dostępnych w wielu lokalizacjach w Polsce.  








Sama osobiście zastanawiam się co potrzebuje moja dusza i ciało i myślę, że zdecyduję się na jakiś fajny zabieg poprawiający ogólny wygląd skóry twarzy.  Nie mniej jednak zafunduję też synkowi trochę rozrywki wykupując mu karnet do parku trampolin. Choć chwilę chałupa odpocznie ;)


 

Te niezapomniane przeżycia możecie zakupić on-line na stronie Prezent Marzeń bądz też w niektórych miastach są stacjonarne wyspy w galeriach handlowych. Plusem jest ich realizacja. Nie musimy się spieszyć z wykorzystaniem bonu, bo jego data"ważności" to aż cały okrągły rok czyli 365 dni! Ale wątpię by ktokolwiek czekał do ostatniego dnia by móc przeżyć coś wspaniałego!

Jak sami widzicie niby zwykły voucher a daje tyle możliwości i tyle przyjemności.  Czy to urodziny, czy dzień Ojca chłopaka, nauczyciela, czy Wasza bądź znajomych rocznica ślubu a może po prostu chcecie komuś zrobić niespodziankę, to myślę, że taka już opłacona karta podarunkowa  jest świetnym pomysłem na niebanalny podarunek, z którego ucieszy się każdy z Nas.



Pozdrawiam,

 


 

 

 

poniedziałek, 26 października 2020

Alfaparf Milano Diamond ILLUMINATING- rozświetlający duet do włosów normalnych

Alfaparf Milano Diamond ILLUMINATING- rozświetlający duet do włosów normalnych



Czy Wasze włosy ze zmianą pogody też kapryszą, robią się niesforne i NIE grają w tę samą bramkę co Wy? U mnie właśnie tak jest. Nie dość, że zaczynają wypadać to straciły na witalności.W ostatnich tygodniach w mojej pielęgnacji włosowej pojawiła się nowa marka, która wpadła mi w oko dlatego dziś zapraszam Was do dalszej części wpisu na temat właśnie szamponu i odżywki marki Alfaparf Milano.
Seria kosmetyków Diamond Illuminating dedykowana jest włosom normalnym w celu dokładnego oczyszczenia. Formuła kosmetyków opiera się na połączeniu specjalnie wyselekcjonowanych produktów, które wzmacniają włókna włosów od wewnątrz, uzupełniając ubytki w czasie oraz zamykając łuski włosów. Dzięki temu większa część wody pozostaje w strukturze włosa, czego efektem są pasma mocno nawilżone, elastyczne jak i błyszczące.

Szampon rozświetlający jest do włosów matowych i zmęczonych i opiera się na obecności URBAN DEFENCE PRO. Jest to specjalistyczna tarcza zabezpieczająca i chroni włosy przed działaniem zanieczyszczeń ( spaliny, smog). Ponadto  Shine Fix Complex dba o wyjątkowy połysk. Szampon ma lekką konsystencję o delikatnym i przyjemnym dla nosa jak i włosa zapachu. Po kontakcie z wodą dobrze się pieni i całkiem przyzwoicie oczyszcza włosy. Po wysuszeniu czuć, że włosy są puszyste, miękkie i delikatne, nabrały blasku i są w znacznie lepszej kondycji. Produkt nie obciąża włosów i nie przetłuszcza ich, nie podrażnia skóry głowy, nie pojawia się też efekt swędzenia czy innych dolegliwości skórnych. Niewielka jego ilość wystarcza na pełną aplikację moich włosów a to sprawia, że szampon jest bardzo wydajny!

 
Kolejnym produktem z tej serii jest fluid do włosów czyli prościej mówiąc odżywka ;) Fluid rozświetlający przeznaczony jest do codziennego stosowania w przypadku włosów pozbawionych blasku. Jak poprzednik zawiera URBAN DEFENCE PRO  jak również SHINE FIX COMPLEX, odpowiedzialny za wyjątkowy połysk. Kosmetyk mieści się w butelce z dozownikiem, który ułatwia aplikację. Konsystencja produktu jest niczym lotion o takim samym zapachu jak szampon. Wspomnę tylko, że jest to odżywka bez spłukiwania. Wystarczy niewielką ilość nanieść na wilgotne bądź suche włosy i powtarzać systematycznie rytuał do utrzymania upragnionego efektu. Musicie też uważać na ilość jaką serwujecie swoim włosom, bo przy nadmiarze kosmetyk może lekko obciążyć włosy. Już po kilku aplikacjach widać, że włosy są dogłębnie nawilżone, elastyczne i jedwabiście gładkie. W duecie z szamponem włosy wyglądają promiennie, zdrowo i cudownie rozświetlone od nasady aż po same końce.


 Kosmetyki Alfaparf  już na "Dzień Dobry" rzucają się w oczy dzięki pięknym opakowaniom. Design butelek jest elegancki i pięknie prezentują się w łazience. Stosując kosmetyki kilka tygodni mogę stwierdzić, że faktycznie włosy zrobiły się "żywsze" i jakby naprały energii! W moim odczuciu faktycznie zrobiły się bardziej błyszczące, sypkie i mięsiste. Włosy przyjemnie współpracują z grzebieniem, nie elektryzują się nawet bez użycia odżywki.  Wiem, że na stronie fryzomania.pl można znaleźć inne wersje np. do włosów przetłuszczających się, mocno odwodnionych, wypadających, zniszczonych a nawet zwiększających objętość ;) Aktualnie na stronie trwa promocja i to całkiem niezła, więc zachęcam zerknąć a może i Wam wpadnie coś w oko...ewentualnie do koszyka ;)


Pozdrawiam,

 


 



poniedziałek, 5 października 2020

Lily Lolo sculpt & glow contour duo - paletka do konturowania

Lily Lolo sculpt & glow contour duo - paletka do konturowania

 


Nie jestem ekspertem w dziedzinie modelowania czy konturowania twarzy ale nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez pacnięcia rozświetlaczem czy użycia bronzera a najlepiej oba te kosmetyki razem. Ten duet u mnie to standard bez którego makijaż nie miałby u mnie takiej mocy. Osobiście używam tego rodzaju kosmetyków tylko do nadania świeżości by wyglądać nie co "młodziej" i bardziej rześko... ale możliwości w użyciu takiego duetu jest mnóstwo. Sprawna ręka i możecie mieć krótszy nos, węższy, bardziej podkreślone kości policzkowe czy też skrócone optycznie czoło. Duet od Lily Lolo Sculpt & Glow to zestaw, który właśnie idealnie nadaje się do tego celu. 


W tym pięknym, skromnym opakowaniu, prócz lusterka znajdziemy dwa produkty, wolne od sztucznych dodatków i talku, co więcej mają łagodną formułę, ponieważ ich skład wchodzą substancje, które mają działanie przeciwstarzeniowe. Bronzer o ciepłym odcieniu bez pomarańczowych tonów i o matowym wykończeniu idealnie komponuje się z moją cerą. Jest bardzo dobrze zmielony, niemal kremowy w dotyku, pigmentacja doskonała i najważniejsze, że kosmetyk nie pyli podczas nakładania i nie robi kuku. Śmiało można rozcierać wedle potrzeb. To samo rzekłabym o rozświetlaczu. Aksamitny, kolorystyka niby "champanowa"  ale na skórze jest odcień bardziej chłodniejszy i jaśniejszy. Można nim uzyskać subtelną taflę jak również przy mocniejszym użyciu bardziej widoczniejszy błysk, który będzie idealny na wieczorne eventy.
Zarówno bronzer jak i rozświetlacz utrzymują się na twarzy praktycznie cały dzień i nie mam potrzeby ponownych poprawek. Efekt , który uzyskuję tym duetem  jest na tyle satysfakcjonujący, że naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Ponowny kosmetyk, który pokochałam, który nie zawiódł mnie więc nie pozostaje mi nic innego jak szczerze Wam go polecić. 

Uwielbiam mineralne kosmetyki, które bardzo dobrze współgrają z moją cerą. Są bezpieczne, nie podrażniają i ile przyjemności dają. Lily Lolo tworzy produkty świetnej jakości i myślę, że nawet najbardziej "wybredny temperament" znajdzie w Nich swojego ulubieńca. Paletka Lily Lolo Sculpt & Glow Contour Duo jest dokupienia w sklepie costasy.pl w cenie 90.90 zł. Cena może wydać się wysoka, ale za produkt , który jest naprawdę bardzo dobrej jakości warto poczekać na dobrą promocję i bez wyrzutów wrzucić do koszyka i używać z wielką przyjemnością!


Pozdrawiam,




czwartek, 1 października 2020

Duet naturalny ...ale czy idealny?

Duet naturalny ...ale czy idealny?





Hej Kochani! Jak tam mija Wam pierwszy dzień października? Ja to siedzę i nie dowierzam, że ten czas tak zakica.... Ja raczej zatrzymałam się na sierpniu... na wakacjach i chyba dopóki nie spadnie  śnieg może wtedy się obudzę... Wracając do blogowania mam dla Was dziś ciekawą recenzję dwóch produktów, które mimo, iż są "pochodzenia" naturalnego to ich działanie troszkę mnie zadziwiło. Markę Cosntaure czy Benecos już miałam okazję poznać, dlatego kolejne produkty tych marek były tylko uzupełnieniem mojej pielęgnacji.


Przedstawiam Wam dezodorant Roll-on Morela i Kwiat Czarnego Bzu. Jest to naturalny deozodorant z bogactwem bio-wyciągów z czarnego bzu, dzikiej róży, dziurawca, nagietka, łopianu lipy, bio-olejem z pestek moreli i wodą źródlaną z Alp. Jego naturalne składniki aktywne i tlenek cynku dezodorują i przywracają uczucie świeżości. Kosmetyk nie jest klasycznym antyperspirantem, lecz skutecznie odświeża, redukuje nieprzyjemny zapach i pielęgnuje delikatną skórę pod pachami. A jak jest w praktyce?

Zacznę od zapachu, który nijak ma się do brzoskwini czy moreli, pachnie....dziwnie i nie tak jak sobie wyobrażałam. Nie mam problemu z nadmierną potliwością ale jak już dojdzie do sytuacji stresującej niestety produkt nie daje sobie rady. Nie radzi sobie z potem przy tym wydobywając dziwny zapach mieszający się z zapachem skóry, potu oraz samego kosmetyku. Plusem jest za to, że nie bieli ubrań i delikatnie nawilża skórę i nie powoduje podrażnień jak również jego naturalny skład. Nie zawiera soli aluminium i jest 100% wegański. Szkoda tylko, że z działaniem nie jest tak idealnie.


Kolejnym produktem jest super nawilżający balsam do ciała z Lilią wodną. Hydrolotion do ciała zawiera starannie wyselekcjonowane oleje roślinne, zapobiegające utracie wilgoci i dostosowane do potrzeb suchej skóry. Wyciąg z aloesu pochodzącego z kontrolowanych upraw ekologicznych, znany ze swych właściwości łagodzących i bogaty w wiele substancji odżywczych . Zawiera aktywne składniki roślinne, które nawilżają, odżywiają i wygładzają skórę.
Lotion ma lekką konsystencję i dość rzadką, trzeba czasem uważać aby nie "chlusnąć" sobie za dużo! Jego zapach jest delikatny, świeży i kwiatowy lecz nie pozostaje długo na skórze. Lotion doskonale się wchłania, nie pozostawia uczucia tłustej skóry, szybciutko wnikając w nią pozostawiając przyjemną, gładką i aksamitną. Skóra już po pierwszym użyciu czuje, że została obdarzona cudowną dawką nawilżenia i ukojenia. Regularne stosowanie może dać Wam naprawdę rewelacyjny efekt w postaci świetnie zadbanej skóry bez uczucia szorstkości i dyskomfortu w postaci suchej skóry. Moje ciało dzięki temu kosmetykowi stało się bardziej zadbane, odżywione i nawet czuję się lepiej. 

Oczywiście skład jest naturalny pozbawiony parabenów, glikolu, sztucznych barwników, silikonu,phenoxyethanolu, PEG i SLS, składników GMO. Prócz tytułowego ekstraktu z lilii znajdziemy w nim również olej z nasion słonecznika, masło shea, olej jojoba , sok z aloesu, witaminę E, wosk roślinny i mikę.


Jak sami widzicie nie wszystko co naturalne, zawsze może być może nie tyle co dobre co efektowne. Jak z lotionu jestem mega zadowolona, tak z dezodorantu już niekoniecznie. Dziwna sprawa, bo to właśnie po roll-on'nie spodziewałam się efektu wow a tu proszę jaka niespodzianka! Dla chętnych wypróbowania na własne skórze kosmetyków Benecos oraz Cosnature zapraszam do Hebe, Natura i przy dobrej promce kupić sobie i samu ocenić ;)


                                                                       Pozdrawiam,




Copyright © 2016 My women's world , Blogger