wtorek, 28 sierpnia 2018

Dyfuzor i świeczka zapachowa od Bispol



No i co Kochani mamy już prawie jesień. Koniec upałów, koniec krótkich shortów i leżenia plackiem. W tym roku lato nie żałowało Nam słońca i wysokich temperatur. Jedne z gorętszych wakacji jakie pamiętam. No ale wszystko kiedyś mija. Od kilku dni powoli wprowadzamy się w nastrój jesienny. Garderoba niedługo pójdzie do wymiany ale i u mnie w domu zaczynają pojawiać się umilacze, które mam nadzieję, jesień jak i zima szybko przejdą. Mowa o dyfuzorze i zapachowej świeczce od Bispol.


Zacznę od świeczki, którą odpaliłam jeszcze  w ostatnich dniach wysokich temperatur. Nie przeszkadzało mi słońce za oknem, gdyż zapach pomarańczy bardzo fajnie akompaniował się z całością. Przyjemny, słodki zapach bardzo dojrzałych i mięsistych, skąpanych słońcem pomarańczy. Świeczka od Bispol jest miłym zaskoczeniem. Może nie dorównuje Yankee ale za cenę, która oferuje producent, warta jest spędzenia z nią przyjemnego wieczoru. Pomysłowy design typu ombre sprawia, że nawet zapach rozwija się falowo. Na początku jest on delikatny, lekko słodki, z czasem jego akcent wpada w kwaśną i orzeżwiającą nutę, która dodaje energii i kopa do działania. Świeczka podczas wypalania naprzemiennie zmienia swój klimat, dzięki czemu nie jest monotonna i przytłaczająca. Zapach pomarańczy rozwija się niczym owoc na gałązce. 


Świeczka w szkle ma czas palenia do 32 godzin. Wizualnie przykuwa oko i stanowi fajny dodatek do wnętrza pomieszczenia. Na stronie producenta znajdziecie wiele innych propozycji zapachowych, na które warto się zaopatrzyć w nadchodzącą jesień. Klikamy do strony KLIK


Kolejnym produktem, który najbardziej mnie ciekawił, nie tyle co samą formą ale zapachem, jest dyfuzor. W moim przypadku o zapachu jabłka i cynamonu. No i tutaj był troszkę niesmak, gdyż nie lubię cynamonu w świeczkach czy innych zapachowych gadżetach. Jakoś dziwnie mi on przeszkadza i powoduje, że atmosfera w pomieszczeniu staje się ciężka.Jednak przyszedł chłodny dzień i trzeba było wyciągnąć ten zapachowy znak zapytania.


Zacznę od opakowania. Dyfuzor składa się z buteleczki, w której mieści się zapachowy płyn oraz oddzielnie drewniane patyczki, które po włożeniu do środka, nasiąkają i sprawiają, że aromat unosi się bez konieczności palenia, jak to bywa przy świeczkach. Jak dla mnie jest to wygodniejsza forma, która zdecydowanie wolę ale nie stronię też od świeczuszek. Co do zapachu to otwierałam go z lekkim grymasem z obawą o spotkaniu cynamonu na swej drodze. Nie mniej jednak kiedy włożyłam patyczki pierwsze co mnie zdziwiło to jak szybko zapach zaczął się ulatniać. Kolejna rzecz to aromat! Ludzie, zero cynamonu, to prawdziwe jabłka, takie wiosenne, pierwsze zbiory. Kwaskowate, młode z chrupiącą skórką. Fantastyczny! Mało tego. Na początku jest on troszkę ciężkawy, z czasem staje się subtelny i mocno przypomina mi kompot jabłkowy. No ale jak dla mnie zdecydowanie królują tu nuty wszelakich jabłek, pełna skrzynka, młodziutkich, okrągłych, dopiero co zerwanych z drzewa! Polecam!


Dyfuzor zapachowy zdaniem producenta powinien pachnieć do 4  tygodni. No mam go ponad 2 i pachnie nadal intensywnie choć nie tak jak na samych początku. Na stronie Bispol znajdziemy jeszcze inne propozycje zapachowe owych patyczków, sama mam ochotę wypróbować jeszcze lawendę, pomarańczę i truskawę! Oby również był taki zachwyt! Koszt takiej buteleczki o pojemności 45 ml to ok 5-7 zł. Za jakość, wydajność, moc a przede wszystkim odzwierciedlenie zapachu jak dla mnie jest to bardzo niska i zachęcająca cena!



Pozdrawiam,



30 komentarzy:

  1. Bardzo lubię świeczki tej firmy, mają cudowne zapachy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dyfuzora zapachowego z Bispolu jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo często kupuję świece tej firmy i zawsze jestem zadowolona. Pachną przyjemnie i dość intensywnie - zawsze czuję je w całym mieszkaniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesien nadchodzi czas na swieczki ;) U mnie caly rok stoja perfumy do mieszkania, uwielbiam dyskretny aczkolwiek wyczuwalny zapach. Tej marki jeszcze nie znam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię tą markę, ma tanie i przyjemne świece, dyfuzora jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  6. Testowałam ich produkty i jestem bardzo miło zaskoczona jakością, są bardzo trwałe, a zapach można się zakochać, cena jest przystępna i warto korzystać :) jak dla mnie same pozytywy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Osobiście bardzo lubię tego typu produkty i na prawdę często je kupuję - nie wyobrażam sobie mojego DOMU bez takich pachnących dodatków :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam świeczki i dyfuzory, zbliża się jesień więc pora rozejrzeć się za takimi umilaczami

    OdpowiedzUsuń
  9. jak ładnie ta świeczka wygląda. aż żal ją zapalić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jako że mam świta na ounkcie zapachów to koniecznie muszę kupić

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś ostatnio nie palę ani świeczek ani wosków, więc taki dyfuzor byłby dla mnie świetnym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię zapachy tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam świeczki tej marki.Dyfuzora jeszcze nie miałam. Powoli trzeba będzie uzupełnić zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, ze fajnie działa, ja jednak skłoniłabym sie ku innej nutce zapachowej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świeczki zapachowe w szkle czy te małe podgrzewacze znam i lubię, ale dyfuzora z tej marki nie miałam. To prawda lato w tym roku było przepiękne, moja ulubiona pora roku :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię produkty marki Bispol, często kupuję ich świece. Dyfuzora jeszcze nie miałam, muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam zapach pomarańczy więc będę miała na uwadze:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię świece z Bispolu i mam kilka w domu. Zapachy są fajne i bez sztucznych aromatów

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedy ja pale świeczki to nigdy nie czuje aromatu. Dyfuzorow nie lubie, bo bardzo szybko zapach sie ulatnia i tyle:-D. Pomarancza to wg mnie zapach typowo swiateczny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. miałam świece tej marki i w sumie chyba jeszcze mam
    faktycznie może nie dorównują Yakee Candle ale i tak są świetne

    OdpowiedzUsuń
  21. Świeca bardzo fajna, zarówno zapachowo, jak i wizualnie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ubóstwiam takie połączenie zapachowe jabłko cynamon . Odrazu przypomina mi zapach jabłecznika którego uwielbiam ;p. Mi się jakoś nie spieszy do jesieni .

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak Ty pięknie opisujesz te produkty! Aż czuję te zapachy w powietrzu ;) Mam podgrzewacze z tej samej serii co ta świeczka i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  24. świece tej firmy uwielbiam. zwłaszcza zimą lubię zapalić świece

    OdpowiedzUsuń
  25. Żal by mi było palić tę świeczkę, bo jest taka piękna.

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam wiele świeczek bispol, ale dyfuzora jeszcze nie :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam od nich świeczki i je uwielbiam :) Super pachną!

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajne, najważniejsze ze jakościowo i cenowo ida w parze ;) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubię świece zapachowe z bispolu, mam ten sam zapach tylko w malutkich świeczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie mogę się doczekać palenia świeczek. To jedna z najmilszych rzeczy w jesieni. Twoja propozycja jest bardzo ciekawa, będę miała na uwadze tę markę :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger