poniedziałek, 17 lipca 2023

"Jabłoniowe Wzgórze" - Denise Hunter

 


"Małżeństwo Laurel i Gavina rozbił nieszczęśliwy wypadek. Od kilku lat każde żyje swoim życiem i robi karierę. Są zadowoleni… lecz niekoniecznie spełnieni.
Kiedy w wyniku tragedii lotniczej giną ich przyjaciele, byli małżonkowie postanawiają zapewnić tymczasową opiekę ich córce. Podczas gdy ważą się dalsze losy dziewczynki, Laurel i Gavin wprowadzają się do jej domu, by zadbać o nią i należący do jej rodziny jabłoniowy sad.
Wspólna opieka nad Emmą i praca przy zbiorach budzą w obojgu wspomnienia, a dawny żar rozpala się na nowo. Ale czy ziarenko miłości zdoła znów wykiełkować? A może niesłabnący żal stłumi uczucia, nim zdążą się rozwinąć?



"Jabłoniowe Wzgórze" to opowieść o dwójce ludzi, którzy po przykrym i nieszczęsnym wypadku kończą swoje małżeństwo  i każdy z nich układa sobie życie na nowo. Niestety okrutny los sprawia , że ich wspólni przyjaciele giną w wypadku lotniczym zostawiając swoją córkę. Wedle testamentu to właśnie Laurel i Gavin mają przejąć opiekę nad Emmą. Czy ten niespodziewany zwrot akcji rozpocznie nowy rozdział w ich życiu? Czy uda im się sprostać roli opiekunów i czy to wpłynie na ich stłumione uczucia? Każdego z nich czeka konfrontacja z przeszłością i własnymi uczuciami. Każdy z nich musi podjąć decyzję, która radykalnie odmieni ich życie.



Cóż....nie wiem jak to się stało, że książkę czytało mi się tak dobrze, że nawet nie wiem kiedy dobrnęłam do końca. Mimo iż jest to historia, która rodzi się po części w bólu to podobało mi się to jak ze smakiem i dobrym wyczuciem autorka wprowadza Nas w całą tą sytuację. Wielki plus do wątków z przeszłości, które przybliżają Nas nie tylko do głównych bohaterów ale do sytuacji, w której się znajdują jak ich samego zachowania. Uwielbiam powieści gdzie całym sercem oddaje się lekturze, bo wiem, że te historie są jak życie. Czasami dzieje się dobrze, by za chwilę wszystko runęło jak domek z kart by potem ponownie mogło zaświecić słońce. Losy w książce nie należą do najprostszych. Bohaterowie kryją wiele złych wspomnień, przeżyć, historii. Takim promykiem tej książki jest właśnie dziewczynka, dzięki której bohaterowie odkrywają siebie na nowo.

Bardzo piękna, wzruszająca i czasem bolesna historia. Pełna emocji. Bohaterowie idealnie do siebie dopasowani. Nawet po latach ciągnie ich do siebie. To cudowna opowieść o wielkiej stracie, o rodzinnej więzi i o rodzącej się miłości. Historia pokazująca, jak ważny jest drugi człowiek. Jak ważne jest zdążyć powiedzieć „kocham Cię”, nim będzie za późno. No i ten zjawiskowo malowniczy jabłoniowy sad.... :) Jeśli jeszcze nie mieliście okazji sięgnąć po tę książkę to się dłużej nie zastanawiajcie bo ja sama mam zamiar jak najszybciej nadrobić poprzednie 2 części!



Pozdrawiam,







2 komentarze:

  1. Nie słyszałam o tej autorce. Książka mogłaby mi się spodobać

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna propozycja na wakacyjne wieczory.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger