W ostatnim czasie towarzyszy mi malutki pojemniczek o słodkim wyglądzie, który ma za zadanie pieścić moje usta by wyglądały jak "nowe". Mowa o kuracji do ust od Bomb Cosmetics What a Melon!.
Od producenta:
"Najpierw poczujesz soczysty, orzeźwiający i kuszący zapach świeżego melona, a następnie naturalne nawilżenie ust, które będzie Ci towarzyszyć naprawdę długo!
Nakładaj balsamik często i hojnie, by usta odwdzięczyły Ci się niezwykłą gładkością i jedwabistością.
W tej kuracji znajdziesz nie tylko bogaty olejek kokosowy, ale także wyciąg z aloesu, wosk pszczeli, olejek ze słodkich migdałów oraz oliwę z oliwek. Twoje usta będą Ci wdzięczna za taką kurację!".
What a Melon od Bomb Cosmetics to pielęgnacyjny balsam do ust, który zamknięty jest w słodkim i zgrabnym opakowaniu z odkręcanym wieczkiem. Kolorowa szata graficzna dodatkowo upiększa kosmetyk, co sprawia, że staję się on naprawdę przyjemnym gadżetem w torebce u kobiety.
Jego konsystencja jest dość zbita i gęsta, jednak pod wpływem ciepła delikatnie się rozpuszcza i ułatwia aplikację na ustach. Oczywiście aplikacja tutaj to wydobycie i nakładanie produktu palcem. Metoda niezbyt higieniczna zwłaszcza w połowie kiedy musimy sięgać bliżej dna pojemniczka.
Kuracja What a Melon od Bomb Cosmetics polecam wszystkim, którzy oczekują poprawy w wyglądzie swoich ust. Możecie spokojnie zapomnieć o spierzchłych, suchych, skórach, które uniemożliwiają Nam nałożenie kolorowej pomadki czy błyszczyka. Po intensywnym stosowaniu jesienią i teraz zimą jestem bardzo zadowolona z efektu i działania balsamiku. Wydajność równie godna polecenia no i cena też kusząca bo tylko 15 zł za 9 ml.
Znacie produkty Bomb Cosmetics?? Co sądzicie o tym małym arbuzowym cudaku??
Pozdrawiam
Niby to ma być melon, a narysowane są arbuzy. Chyba, że ja nie wiem, że arbuz to po angielsku nie tylko watermelon, ale też melon :P
OdpowiedzUsuńZobaczę czy u siebie taki dostanę :* Buzikaki
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale raczej się nie skuszę ze względu na formułę - o wiele bardziej lubię produkty do ust w formie kredki lub pomadki ;)
OdpowiedzUsuńnie skuszę się. nie moje klimaty mazidłowe;p
OdpowiedzUsuńWydajne i w dobrej cenie. Super.
OdpowiedzUsuńale fajny produkt:)
OdpowiedzUsuńMiałam to cudo- zapach miał wspaniały i działanie też . Ale ja nie lubię słoiczkowych ;( ta aplikacja jest dla mnie bardzo nie higieniczna w zimę szczególnie gdy trzyeba ściągac rękawice itp ;D Buziaki dla Was :*
OdpowiedzUsuńJuż wyobrażam sobie jego aromat
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na ustach ma zupełnie inny zapach, ale plus za działanie ;) buziaki :*
OdpowiedzUsuńFajny, przyjemny dla oka produkt :) Nie miałam go nigdy :)
OdpowiedzUsuńhmmm kupilabym ze wzgledu na dzialanie :) pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała, bo brzmi zachęcająco a szukam ideału do ust ;)
OdpowiedzUsuńślicznie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńja planuje ich kule do kapieli nabyc
OdpowiedzUsuńnie znam ale moze sie skusze ;p
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam z nim styczności,ale zapach musi być na prawdę przyjemny :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś po niego sięgnę, mam z Bomb Cosmetics cudny balsam do ciała, zapach jest niesamowity- jak pomarańczowa oranżadka
OdpowiedzUsuńProduktów tej firmy nie znam. Nie mam zbytnio problemów ze spierzchniętymi ustami nawet zimą więc zwykła pomadka ochronna mi wystarczy. No i nie lubię tej formy słoiczkowej, akceptuje tylko wersje pomadkowe ;) ale zapachu jestem strasznie ciekawa.
OdpowiedzUsuńWolę pomadkę Alterry za 5 zł, bo idealnie regeneruje usta ;)
OdpowiedzUsuńWyglądem czułabym się mocno skuszona, ale szkoda, że posmak to wazelina.. owocowy smak to byłoby to :D
OdpowiedzUsuń