Piękna dziś pogoda, więc korzystam ze słońca ile się da, bo weekend majowy zapowiadają zimny i deszczowy :( Dzisiaj też porobiłam troszkę zdjęć, ale ich jakoś wyszła nie taka jaką chciałam, no ale cóż. Niedługo będę posiadaczką nowego sprzętu, więc pocieszam się tym faktem, a na chwilę obecna prezentuję Wam odżywkę do włosów .
Arganowa odżywka 8w1 do włosów farbowanych, rozjaśnianych i zniszczonych - kompleksowa odbudowa + ochrona koloru.
Skład odżywki oraz obietnica producenta:
Produkt z serii - Argan + Keratin. Seria oparta na technologii Pro-repair 4D™ gwarantuje, według producenta, natychmiastową poprawę wyglądu i kondycji włosów farbowanych, rozjaśnianych i zniszczonych. Innowacyjna formuła oparta na Double Smart 4D Salon Complex™, bogata w olejek arganowy i płynną keratynę naprawia uszkodzenia zarówno na powierzchni włosów, jak i w ich wnętrzu, wzmacnia i odbudowuje strukturę włosów oraz regeneruje, odżywia i głęboko nawilża.
Pewnie kojarzycie całą wersję arganowych kosmetyków od Eveline. Jest w niej szampon, odzywka i maska do włosów. Osobiście posiadam całą trójkę ale jako ostatnią testowałam na swoich włosach właśnie odżywkę. Spodziewałam się podobnych efektów jak po pozostałej dwójce, jednak to nie jest to czego się spodziewałam.
Opakowanie odżywki ma identyczną szatę graficzną jak szmapon i maska arganowa. Mieści się w tubce o pojemności 200 ml.. Jej konsystencja jest gęsta o lekko zabarwionym kolorze i zapachu... budyniowym. Podczas nakładania na włosy nie spływa i łatwo się ją rozprowadza. Używałam jej na całe włosy. I tu dziwna sprawa się zaczyna bo......
Włosy po spłukaniu wodą i wysuszeniu u nasady aż do ramion rozczesywały się wspaniale, ale od ramion w dół kołtun gonił kołtuna. Nie wiem czym to spowodowane. Przeważnie odżywki i maski albo działały po całości alo w ogóle. Mało tego nie tylko z rozczesywaniem taki efekt był. Nawilżenie również zauwżalne od góry do ramion a potem suchota jak była tak i nie drgnęła, a przecież w składzie mamy zawartość olejku arganowego!!! Jak dla mnie jest to wielki zawód, bo najbardziej nastawiałam się na nawilżenie końcówek a tak się nie stało, co skutkiem było obcięcie ich :(
Kolejną rzeczą jaką zauważyłam to blask jaki odżywka nadaje moim włosom oraz że ich nie obciąża. I tu się bajka kończy o odżywce arganowej Eveline Cosmetics. To co uwidziałam i poczułam podzieliłam się z Wami. Moje włosy jakoś zbytnio nie odczuły arganowej terapii i wiem, że do tej odżywki raczej już nie wrócę, zdecydowanie wolę maskę z tej serii, która bardziej pozytywnie zadziałała.
Cena: ok. 20 zł ale mozna często natrafić na promocję.
Lubicie serię arganową od Eveline Cosmetics?? Jakie są Wasze wrażenia??
Pozdrawiam,
MAGDA
używałam i u mnie również nie sprawdziła sie dobrze :)
OdpowiedzUsuńnie znam, rzadko sięgam po Eveline.
OdpowiedzUsuńJakoś ona mnie nie kusi.Cena dosyć wysoka jak na odżywkę a działanie też nie zachęcające z tego co piszesz,ja tam wole Nivea albo Dove,
OdpowiedzUsuńkurcze mało pozytywów coś o niej..
OdpowiedzUsuńOj zazdroszczę, że będziesz miała nowy sprzęt:) co do odzywek to ja używam czystego oleju
OdpowiedzUsuńojoj to na moje końcówki bym jej nie wypróbowała. Raczej bym się bała :P
OdpowiedzUsuńMożliwe, że jest za słaba na bardziej suchą długość włosów.
OdpowiedzUsuńMoje włosy przy skalpie zapewne by obciążyła...
Nie używałam i po tej recenzji tego nie zrobię ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie też była recenzja tej odżywki. ;) Nie bardzo się spisała.. Wysuszała włosy niestety.
OdpowiedzUsuńNie znam ;) I chyba się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem maski do wlosów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńCzyli jak widać... sam olejek agranowy odżywki nie czyni :<
OdpowiedzUsuńnie mialam:)
OdpowiedzUsuńja ogólnie lubię firmę Eveline, ale czasami trafiają się jakieś byki :(
OdpowiedzUsuńMiałam szampon z tej serii i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuń