wtorek, 30 kwietnia 2013

Hydrabio - Serum intensywnie nawilżające Bioderma

Witajcie,

Za oknem słoneczko świeci, a ja sobie popijam kawkę, siedzę z maseczką na głowie i postanowiłam napisać nowy post, recenzję o pewnym kosmetyku. Czekałam na niego ponad 4 miesiące by go użyć, ale najpierw musiałam wykorzystać te "stare" pootwierane, by się nie przeterminowały i zachowały swoje właściwości ;)

BIODERMA - Hydrabio-serum



Od producenta:





Skład:






Moja opinia:

Serum to dostałam przez FanPagu Bioderma, na którym organizowali nabór testerek. No i takim sposobem załapałam się na testy. Serum to musiało swoje przeleżeć, bo  chciałam pokończyć to co mam zaczęte. Na dzień dzisijeszy jestem ku końcowi i spokojnie mogę podzielić się swoimi odczuciami na temat tego kosmetyku.

Kosmetyk dostałam w pięknym pudełeczku, który na pewno mi się przyda, a w nim znalazłam próbki, pokazną ulotkę oraz Hydrabio-Serum.

Serum znajduje się w bardzo poręcznym, higienicznym i estetycznym opakowaniu z pompką, która dozuje odpowiednią ilość produktu. Bardzo ładnie i elegancko prezentuje się na łazienkowej toaletce.
Produkt ma lekką, żelową konsystencję, która dla odmiany bardzo mi przypadła do gustu.
Pachnie bardzo fajnie i bardzo przyjemnie. Nie utrzymuje się zapach długo, ale można wyczuć kwiatowo-owocową nutkę ;)
Doskonale rozprowadza się na skórze, pozostawiając ją idealnie gładką, nawilżoną i promienną.
Pozostawia lekki nawilżający film, który wcale mi nie przeszkadzał. Bardzo szybko się wchłania , nie podrażnia i nie zapycha.
Kosmetyku używałam rano i wieczorem, czasami pod krem , czasem tylko sam. Mam cerę mieszaną ze skłonnością do przesuszania się i właśnie miejsca , gdzie czułam ściąganie, wyraznie się poprawiły.
 Miałam okropną skłonność pojawiania się suchej skóry w momencie, kiedy po kilku godzinach od nałożenia makijażu  na czole mogłam pisać alfabet. Teraz dzięki serum nie mam tego problemu i czuję się znakomicie z makijażem, bo wiem,że nic mi nie doskwiera ;) Moja cera jest idealnie nawilżona, przyjemna i delikatna w dotyku .
Bardzo się polubiliśmy i wiem, że jest to jeden z najlepszych " nawilżaczy" jakie miałam do tej pory. Fakt, że cena troszkę wysoka a pojemność mała, ale mimo to wolę wydać pieniążki na "pewniaka" niż kombinować.

Pojemność: 40ml
Cena: ok 70 zł
Dostępność : apteki

Mam zamiar do duetu dokupić sobie też słynnego micelka z Biodermy ;)

Pozdrawiam,

                         MAGDA

20 komentarzy:

  1. Zdecyownie mi by się takie serum przydało, ale ta cena...

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny produkt,sprawdzi się u mnie, mieszańca, wrażliwca ze skłonnością do przesuszeń. Muszę jakieś promo wypatrzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aktualnie stosuję serum z Bandi i jestem zadowolona jednak Bioderma kusi mnie i to strasznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie z BANDI serum też swojego czasu kusiło, muszę go spróbować ;)

      Usuń
  4. dobrze, że u Ciebie się sprawdziło to serum, ja go nie miałam
    opakowanie ma b.ładne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam, ale lubię i cenię biodermę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bioderma to już kultowa marka i na każdym blogu jest o niej wzmianka, tylko nie na moim,
    ale długo nie będę się opierać przed jej zakupem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam ochotę kupić sobie w koncu micelka z BIodermy ;)

      Usuń
  7. Czasami warto zainwestować :) Dobrze że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetnie, że jest to serum z pompką ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. kusi niesamowicie, ale podobnie jak Ty muszę najpierw powykańczać wszystkie pozaczynane produkty tego typu ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też miałam problem z suchą skórą ;) Na szczęście pomogło mi serum Revitacell. Uwielbiam kosmetyki z pompką ;)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam z Revitacell krem pod oczy i też jest boski ;)

      Usuń
  11. Nie miałam nigdy nic z tej firmy

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger