Dzisiejszy post będzie dotyczyć kremu, który swoim wyglądem, samym opakowaniem bardzo mocno mnie kusił i nie mogłam się doczekać kiedy go użyję. Czy Wy też tak macie, że kosmetyki, które mają iście piękne opakowania sprawiają, że macie ochotę wyrzucić dotychczasowe i sięgnąć właśnie po tą perełkę, tym bardziej , że obiecuje cuda cudawianki?? Tak też było i z moją gwiazdą. Odstawiłam wszystko , sięgnęłam po owy krem i .....?
Piękne pudełeczko, mieszczące w sobie jeszcze piękniejszą buteleczkę z bardzo wygodnym dozownikiem. Łatwa i szybka aplikacja. Konsystencja kremu dość rzadka i osobiście nie przepadam za taką. Kolor "budyniowy" no i szkoda, że krem jest bez zapachu, a ja lubię jak mi pachnie coś pod nosem ;)
Skład:
Aloe barbadensis (Aloe) Juice*, Cocos nucifera (Coconut) Oil*, Emulsifying Wax NF, Kosher Vegetable Glycerin, Palm Stearic Acid, Sodium hyaluronate, Ascorbyl Palmitate (Vitamin C Ester), Montmorillonite (Green Clay) Extract, Vanccinium corybosum (Wild Blueberry) Extract, Vaccinium myrtillus (Bilberry) Extract*, Vaccinium macrocarpon (Cranberry) Extract*, Citrus medica limonum (Lemon) Extract*, Citrus aurantium dulcis (Orange) Extract*, Saccharum officinarum (Sugar Cane) Extract*, Acer saccharinum (Sugar Maple) Extract*, Salix nigra (Black Willowbark) Extract*, Tocopherol (Vitamin E), Phenoxyethanol, Rosa mosqueta (Rosehip) Seed Oil, Xanthan Gum (Polysaccharide Gum), Mannan, Azadirachta indica (Neem) Oil, Rosmarinus officinalis (Rosemary) Oleoresin, Tetrasodium EDTA, Citric Acid, Geraniol, d-limonene, Citral. * Składniki organiczne certyfikowane przez USDA
88 % składników pochodzi z upraw ekologicznych
>99 % składników pochodzenia naturalnego
Jeśli chodzie o działanie kremu. Mój krem to propozycja do twarzy poprawiająca strukturę skóry dla wszystkich typów skóry. Patrząc na skład, można powiedzieć, że krem jak marzenie. 99% składników w nim zawartych jest pochodzenia naturalnego w tym 88% to składniki pochodzące z upraw ekologicznych. Czyż nie brzmi to wspaniale??? Krem samo zdrowie.
Kosmetyku używałam rano i przyznam , że dobrze spisuję się pod makijażem. Minusem dla mnie jest fakt matowienia. Nie wiem czemu ale jako posiadaczka suchej skóry nie lubię jak mam uczucie tępej, matowej skóry. Na szczęście efekt nie utrzymuje się długo. Do tego krem świetnie odżywia ale za to średnio nawilża. Gładka i miła w dotyku skóra, bez ziemistego koloru i upojona mocną dawką naturalnych składników. Widoczny efekt regeneracji za to brak podrażnień i uczuleń.
Na koniec rzeknę, że myślałam, że krem od
POSE bardziej mnie zachwyci. Oczywiście piękne opakowanie, wygodne dozowanie, skład zachęcający. Wszystko byłoby cudownie, gdyby kosmetyk nie matowił i bardziej nawilżał. Może latem spisałby się lepiej, bo zimą dla mojej przesuszonej skóry to taki średniaczek.
Cena:
107.87 zł / 50ml
Dostępność:
http://ekoskin.pl/
Pozdrawiam
Opakowanie przyciąga :)
OdpowiedzUsuńale cena :D hohoho! Nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńFakt, cena może odstraszyć niestety :(
Usuńfajnie wygląda, skład też ok, ale wydatek spory :P
OdpowiedzUsuńJa niestety nie byłam z niego zadowolona ;/
OdpowiedzUsuńOjej, drogi bardzo :(
OdpowiedzUsuńTeż spodziewałam się większego zachwytu, gdy go używałam :<
OdpowiedzUsuńU mnie z kolei całkiem przyjemnie się sprawdził;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic tej marki... Jednak jak widzę nic straconego ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich krem pod oczy :D
OdpowiedzUsuńojoj chcę!
OdpowiedzUsuńDo mojej cery mógłby być fajny, tylko martwi mnie mimo wszystko małe nawilżanie.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają się opakowania kremów tej marki, są przepiękne
OdpowiedzUsuńJa też wolę bardziej nawilżające kremy, mat dla mnie nie jest zły gdy jest z umiarem
OdpowiedzUsuńCzyli szału nie robi i tego w takiej cenie :D
OdpowiedzUsuńNo cena wysoka opakowania kuszą szkoda że się nie sprawdza tak jak powinien :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie do końca się sprawdził :(
OdpowiedzUsuń