Nie licząc twarzy moje dłonie chyba są najbardziej pieszczone przeze mnie ;) Ich pielęgnacja u mnie to ważna sprawa. Kilka lat temu bardzo je zaniedbałam i zauważyłam, że zrobiły się przesuszone, nawet dość mocno! Teraz staram się nakładać na nie kremu ile się da, by nie czuć pieczenia i żadnego dyskomfortu. Dlatego też przez ostatni czas przetestowałam bardzo dużo kremów do rąk.
Dzisiaj o jednym z tych, który okazał się kolejnym numerem 1!
Kolastyna odżywczy krem do rąk z algami alantoiną
Skład:
Krem jak to krem, posiada standardową tubeczkę, pełną w środku kremiku. Jego konsystencja jest dość gęsta i to o cudownym zapachu. Powiedziałabym, że jest tam zawarta mieszanka owocowa, gdzie przeważa mix cytrusów. Rączki po kremiku pachną długo, długo, kojąc moje nozdrza ;)
Kosmetyk bardzo szybko się wchłania. Na moich dłoniach migusiem niknie w skórę, czyniąc ją wspaniale nawilżoną i świetnie odżywioną. Krerm posiada w składzie alantoinę, która łagodzi i przyspiesza proces odnowy naskórka, natomiast Ekstrakt z ALG, który jest bogaty w minerały i składniki odżywcze zmiękcza naskórek, dając nam zadbane i przyjemne w dotyku dłonie.
Jak dla mnie jest to świetny krem. Nie lubię kremów, po których muszę machać rękoma, żeby szybciej wchłonęły. Kolastyna daje mi ekspresowy wchłanianie, przy tym równie natychmiastową ulgę, regenerację i fantastyczny aromat. Tubeczka 100 ml. jest całkiem wydajna, łatwo dostępna no i cena przyjemna dla portfela bo ok 4 zł.
A Wy jakich kremów do rąk używacie?? Polecicie coś dla moich suchych łapek??
Pozdrawiam'
MAGDA
Miałam go i w sumie nie był taki najgorszy, ale dla mnie troszkę za słabo nawilżał.
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach tego kremu był koszmarny. Do tego stopnia, że nie byłam w stanie go używać. Jakby tego było mało wyczuwam go na kilometr. Mogliby sobie darować tak mocne perfumowanie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kozie mleko Ziaja. Jest to bardzo delikatny krem. Stosuję go w ciągu dnia, bo świetnie radzi sobie z uczuciem ściągnięcia, wchłania się świetnie i co najważniejsze nie tłuści przedmiotów, których dotykam. Używam od lat. Natomiast w cięższych przypadkach i na noc używam raczej tłustych kremów. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie znam go i raczej po niego nie sięgnę - jakoś nie mam zaufania do tej marki. Z kremów do rąk uwielbiam Regenerację od Lirene.
OdpowiedzUsuńKremu Kolastyny nigdy nie miałam. Ostatnio skusiłam się na żel do mycia twarzy i pozytywnie mnie zaskoczył :)
OdpowiedzUsuńOstatnio po produkty Kolastyny nie sięgam, używam teraz kremu z Ziaji z olejkiem arganowym.
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam kremu do rąk z kolastyny, muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńz kolastyny tylko krem na twarz jakiś miałam, tego cudaka do rąk jeszcze nie:)
OdpowiedzUsuńsuper, lubię jak krem się szybko wchłania :)
OdpowiedzUsuńCena świetna i działanie widzę też :) Lubię kremy które szybko się wchłaniają. Jest to ważne zwłaszcza w dzień :)
OdpowiedzUsuńkolastynę to ja tylko z opalaniem kojarzę
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik :) szukam jakiegoś ideału :)
OdpowiedzUsuńjeszcze z kolastyny nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kilka kosmetyków z KOLASTYNY i całkiem mile je wspominam :)
OdpowiedzUsuńMam ten krem w zapasach :) Za niedługo zacznę go używać i mam nadzieję, że mi się sprawdzi
OdpowiedzUsuńDobrze nawilżającym kremem jest ten z firmy Dermedic- nieco droższy (choć można polować na niego w aptekach internetowych), ale według mnie potrafi zdziałać cuda.
OdpowiedzUsuńZdecydowany plus dla Kolastyny za szatę graficzną kremu :)
Tego kremu jeszcze nie miałam... ale kusisz kusisz :)
OdpowiedzUsuńmiałam i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuń