Ostatnio moim nowym nabytkiem stał się pewien olejek. Niby do kąpieli, ale ja znalazłam w nim o wiele większe i bardziej obszerne zastosowanie.
Od producenta:
Olejek eukaliptusowy działa stymulująco i
pobudza krążenie. 100% olejku z eukaliptusa na bazie oleju
słonecznikowego, orzeźwia i ożywia ciało. Doskonale pielęgnuje skórę
suchą i wymagającą.
Ingredients/INCI: Sunflower seed oil, eucalyptus oil, emulsifier from coconut oil, fragrance, lecithin, natural pigment, vitamin E, emollient.
Informacje dodatkowe: Produkty
firmy Biokosma zawierają tylko naturalne systemy konserwujące.
wykorzystywane są wyłącznie oleje roślinne, wosk i ekstrakty. Nie
zawierają surowców pochodzenia zwierzęcego oraz surowców z organizmów
zmodyfikowanych genetycznie (GMO). Nie są testowanie zarówno przy
produkcji jak i przy rozwoju produktów na zwierzętach. Naturalna
równowaga skóry zostaje zachowana. Nie zawierają żadnych syntetycznych
barwników, środków konserwujących.
Moja opinia:
Olejek otrzymałam w plastykowej, przezroczystej butelce z odkręcanym korkiem. Korek można użyć sobie jako miarki, jednak ja wolę od razu na oko wlać tyle kosmetyku ile mi się zapragnie, a nie bawić się w odmierzania.
Konsystencja olejku jest wodnista o iście ciemno zielonym kolorze i mocnym zapachu. Wiadomo eukaliptus nie należy do zapachów " różanych", więc zwolennikom delikatnych aromatów - odradzam. Nie mniej jednak mimo siły i intensywności olejku, z czasem on słabnie albo jak z perfumami - nos się przyzwyczaja i nie czujemy nadmiaru.
Kosmetyku używałam na kilka sposobów. A czemu?? No wiadomo, jest to olejek, a jego zastosowanie można naprawdę wykorzystać, do wielu innych celów.
Na początek jak producent zaleca wlałam 20ml. do wanny, do bieżącej wody, która delikatnie się zabarwiła. Mocą zapachową eukaliptusa tak zawiało, że myślałam, że oszaleję. Cała łazienka pachniała tak mocno, że nawet po wyjściu z wanny, kilka godzin pózniej, wchodząc do niej dalej czułam olejek. Moje ciało otuliła tłusta powłoczka, która wcale mi nie przeszkadzała.Leżąc tak i wdychając ten aromat można naprawdę fajnie się zrelaksować. Po kąpieli moja skóra była nawilżona, choć nie do końca. Mam bardzo suchą skórę i jej dogodzić to jest nie lada wyczyn ;)
Kolejnym sposobem, na który się skusiłam to użycie go na włosy. Bałam się na początku, ale zaryzykowałam i włosy po całości, delikatnie pomazałam . Zostawiłam jedynie z 6 cm, od nasady, by nie podrażniło mi skóry głowy w razie skutków ubocznych hyhy. Nie powiem, bo noszenie "eukaliptusa" na głowie przez ponad 30 min. sprawiło, że z lekka się obawiałam czy dobrze robię. Więc zmyłam czym prędzej, wysuszyłam włosy i o matko i córko! Piękne, mega lśniące, delikatne i aż skrzypiące włosy na mej łepetynie! Niewiarygodne, ale prawdziwe!! Minusem jest tylko fakt, że zapach utrzymuje się na włosach, nie tak mocno jak w pierwotnej wersji, ale czuć ;)
Olejek eukaliptusowy od BIOKOSMY mimo, że jest do kąpieli, to myślę, że jest idealnym rozwiązaniem na zatkany nos. Jego zapach jest tak silny, że nie ma mowy o dalszym " ciąganiem nosa". Wystarczy odrobina olejku wmasować w dekolt i powdychać - domowa i skuteczna inhalacja i można spać spokojnie ;)
Poczekam do jesieni, kiedy to choroba będzie mnie gnała, wtedy na pewno mi się przyda ;)
Minusem jest również , przynajmniej cena, mogłaby być troszkę niższa. Nawet zważywszy na jego wielofunkcyjność i naturalność, jednak jest to dla mnie za drogi gips , niestety ;(
Cena: 59.95 zł /200ml
Do kupienia: klik
Tez lubicie takie mocne , wielofunkcyjne olejki??
Pozdrawiam
MAGDA
Aktualnie do kąpieli tez uzywam olejku eukaliptusowego, ale z Balei. Jest świetny, ten zapach niesamowicie orzeźwia :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy, ale zachęca ;)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach eukaliptusa, a jeszcze fakt, że pozostanie na moim ciele dłużej jest na prawdę kuszący :)
Na włosy oczywiście również by wylądował.
Eukaliptus jak nigdy dał mi się we znaki ;)
Usuńnie znam produktu ale zapowiada sie fajnie.
OdpowiedzUsuńbez przekonania podchodze jeszcze do olejkow :) ale mam kilka do przetestowania
OdpowiedzUsuńNie znam tego olejku, ale ja z wanny bardzo rzadko korzystam :) Ciekawe czy sprawdziłby się również pod prysznicem :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że po spłukaniu wodą, na wilgotne ciało, jako oliwka to jak najbardziej tak ;)
Usuńpierwszy raz widzę ten olejek, wstyd się przyznać ale firmy nie znam
OdpowiedzUsuńTeż nie znałam ;)
UsuńTo teraz już Twoje włosy muszą w ogóle wyglądać nieziemsko :D
OdpowiedzUsuńWylądać, może i wyglądają ale muszę zastosować intensywną kurację przeciw wypadaniu, bo łysa niedługo będę ;(
UsuńOj musi być bardzo fajny, tym bardziej, że lubię ten zapach, jak większość ziołowych zresztą :)
OdpowiedzUsuń