Powiedzice moje drogie, czy Wy uwielbiacie niespodziewane przesyłki?? Ja ostatnio dostałam paczuszkę, której się nie spodziewałam i zdziwiona byłam od kogo , co i dlaczego. Po otworzeniu pudełęczka myślałam, że mam przewidzenia.
Moim oczom ukazały się najpierw dwa duże, kolorowe lizaki, które wrażenie robią co nie miara, a pod nimi 4 sztuki małych różowych balsamów od Bath & Body Works!!!!!!!!
Czułąm się jak dziecko, szczęśliwa, bo dostałam ogromniaste lizaki ;))) No i rzecz jasna nowości od firmy, która jest moim marzeniem, by mieć w swoim posiadaniu jak największy ich asortyment. Bo jakby nie było przepadłam odkąd pojawiły się w PL. A, że nie mam dostępu do stolicy, takie niespodziewane niespodzianki, koją me serce i me pragnienie!!!!
Takiego lizaka to ja jeszcze w życiu nie miałam ;)) Duży, obłędnie kolorowy i jaki smaczny, hmhmhmhm
Rzecz jasna nie zdołałam go zjeść, więc podzieliłam się nim z moim W. Razem żeśmy smakowali i podziwiali kolory tęczy ;)
W skład tej cudownej kolekcji wchodzą zapachy:
Berry Flirt- mieszanka zmysłowych malin i piżma, dzięki której oczarujesz każdego! Wystarczy tylko, że będziesz trzepotać rzęsami i wysyłać całusy, a nikt się Tobie nie oprze!
Honey Sweetheart- bukiet słodkich fiołków oprószonych różowym cukrem o aromatycznym zapachu, który wprawi Cię w dobry, bo słodki nastrój!
Daisy Dreamgirl- orzeźwiający zapach margaretek i mandarynek sprawi, że poczujesz się jak gwiazda! Kwiatowo-owocowe nuty przykują uwagę wszystkich mężczyzn z sąsiedztwa i zaprowadzą cię wprost na czerwony dywan.
Jestem posiadaczką tylko dwóch wersji, ale za to jakich ;)
BerryY Flirt vs Honey Sweetheart
Kolekcja The Sweethearts składa się z:
Żel pod prysznic- 39,00 zł
Balsam do ciała- 39,00 zł
Mgiełka do ciała- 59,00 zł
Krem do ciała- 39,00 zł
Mini balsam do ciała- 17,99 zł
Balsam do ciała- 39,00 zł
Mgiełka do ciała- 59,00 zł
Krem do ciała- 39,00 zł
Mini balsam do ciała- 17,99 zł
BERRY FLIRT
Z całej dwójki najpiękniejszy, najsłodszy i najtrwalszy zapach. Na samym początku przypomina mi perfumy Forever Red, które pachną podobnie, też słodko i tak przyciągająco. Zapach ten jest bardzo owocowy, bardzo mocny i wyrazisty. Skupisko świeżutkich malin zamkniętych w małej buteleczce. Jest to ciepły zapach, głęboki, otulający i bardzo trwały. Mam ochotę go wąchać cały czas, non stop. Jestem zachwycona taką intensywnością. Nie czuć sztucznych zapachów, z którymi często się spotykam w różnych balsamach,
HONEY SWEETHEART
Ta kompozycja zapachowa natomiast jest lżejsza, delikatniejsza ale równie piękna. Fiołki nie koniecznie są wyczuwalne, ale cukier chyba w każdej postaci. Kobieca i dośc frywolna wersja może wprawić w nastrój bardzo wakacyjny. Myślę, że obie wersje spotkają się z akceptacją wielu kobitek. Choć prawdziwie słodkie i pudrowe nuty nie każdemu mogą odpowiadać, myślę, że te akurat skradną nie jedno serce.
Co do konsystencji jest ona lekka, delikatna co sprawia, że balsam szybko się wchłania. Kolorem delikatnie się różnią, Berry Flirt jest bardziej różowy ;)) Opakowanie jak na miniaturkę jest bardzo wygodne i szata graficzna bardzo ciepła, kolorowa i przyjemna.Wygodna aplikacja sprawia, że nie musimy męczyć się z korkiem - wystarczy go nacisnąć i używać balsamu, choć szkoda, bo takie fajne buteleczki. Co do nawilżania moim zdaniem dobrze sobie radzi. Skóra jest świetnie nawilżona przez cały dzień, miękka i aksamitna w dotyku i pachnie, pachnie, pachnie....
A tymczasem zapraszam Was na Fanpage firmy klik, gdzie dowiecie się więcej o pachnącym asortymencie.
Miałyście okazję wypróbować te balsamy? A może inne, które też tak pachną zjawiskowo??
Pozdrawiam
Magda
Nie mialam okazji jeszcze testowac tej firmy ale wygladają świetnie!
OdpowiedzUsuńCudne cukierkowe balsamy :)
OdpowiedzUsuńszkoda ze nie mozna powąchać:) pewnie pachną obłędnie:)
OdpowiedzUsuńchciałabym wypróbować, ale cena obecnie odstrasza..
OdpowiedzUsuńGratuluję i zazdroszczę ;)))
OdpowiedzUsuńJuż od samego patrzenia człowiek czuje się uwiedziony ;)
OdpowiedzUsuńA lizaczki - świetnie pomyślany dodatek. Chwali się to ^_^
Nie mam dostępu do Bath&Body Works, ale z chęcią bym je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńA lizaka zazdroszczę! :)
Berry to mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania ;) I no i smacznego ;):)
OdpowiedzUsuńoj ten lizak, zjadłabym go na miejscu, miałam jeden różowy balsamik tej marki z glossy boxa
OdpowiedzUsuńJaka fajna paczuszka! :) a jakie pyszne lizaki!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego testowania życzę!
prezentują się genialnie , chce je ♥
OdpowiedzUsuńbalsamy przyjemne ale lizaki...mniami ;)
OdpowiedzUsuńBalsamy napewno dobre, ale ten lizak jest cudowny
OdpowiedzUsuńOoo kurcze super przesyłka :) Lizaki są mega ,też nigdy takich nie miałąm ;)
OdpowiedzUsuńCudowna paczuszka :) I te lizaczki :)
OdpowiedzUsuń