Dzisiaj przedstawiam Wam produkt, który zaczął ze mną okres "intensywnego balsamowania".
Od producenta:
Balsam jest oparty na ajurwedyjskiej recepturze zawierającej mieszankę naturalnych składników przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry ciała. Przeznaczony dla skóry wymagającej, suchej, pozbawionej blasku.
Codzienna pielęgnacja sprawia, że skóra staje się miękka i nawilżona. Błyskawicznie się wchłania i delikatnie pachnie, nie pozostawiając przy tym tłustej skóry. Zawiera 100% naturalnych składników.
Balsam Patanjali odmładza, pomaga utrzymać odpowiednie nawilżenie i blask skóry.
Zacznę od tego , że uwielbiam indyjskie kosmetyki, czy są to prodykty do ciała, czy do włosów czy do twarzy po prostu je uwielbiam. Większość z nich posiada naturalne składniki co powoduje, że ich działanie jest fenomenalne, mają również specyficzny zapach, który albo się lubi albo nie nawidzi ;)
Owy balsam, który dzisiaj Wam przedstawiam do balsam do ciała na bazie ziół. Plastykowa buteleczka z malutką, kolorową etykietką. Konsystencja mleczka o lekko zabarwionym, pomarańczowym kolorze. Jego zapach, lekko ziołowy, choć na początku wyczuwam świeżego ogórka, dopiero potem zmienia się jego moc. Charakterystyczny "indyjski" klimat połączony z aloesem daje naprawdę świetną mieszankę zapachową.
Balsam bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia żadnej tłustej warstwy. Jest mega wydajny, wystarczy odrobina balsamu by rozsmarować ją na większości ciała. Prawdą jest, że kosmetyk utrzymuje nawilżenie skóry. Ciało jest idealnie natłuszczone przez długi czas, nie muszę sięgać po niego codziennie w obawie o pojawieniu się ponownej suchoty. Skóra jest bardzo mięciutka, bardzo delikatna no i odżywiona.
Minusem jest jego pojemność bo tylko 100ml. Balsam jest wydajny, starcza na dość długo jak na taką małą buteleczkę, jednak wolałabym większy gabaryt tego wspaniałego balsamu. Jednak podsumowując, cieszę się, że kolejny indyjski kosmetyk skradł moje serce. 100% naturalności, mega szybkie działanie no i na koniec zadowolona skóra i ja. Myślę, że ajurwedysjkie specyfiki idealnie wpasują się w okres jesienno-zimowy;)
Cena: 16.90 zł/100ml
Dostępność: http://zielonysklep.com/pl
Pozdrawiam,
Hm... cena przystępna może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te ajurwedyjskie kosmetyki, balsam bardzo fajny tylko szkoda że taki mały
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę ale po twojej recenzji chyba zacznę się bardziej interesować ajurwedyjskimi kosmetykami. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, ze taki mały ;) na wypróbowanie w sam raz :)
OdpowiedzUsuńcena nie jest astronomiczna a skład przyjazny więc może wypróbuję ten balsam, nie miałam jeszcze indyjskich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńFajnie, że dobrze nawilża, bo to mega jest ważne ;) mysle ze bym sie skusila ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńDziałanie wydaje się być idealne, ale niestety za takimi aromatami nie przepadam :(
OdpowiedzUsuńtaka zawartość to idealna dla mnie, bynajmniej bym go zużyła :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę. Twoja recenzja zachęciła mnie do zakupu. Z chęcią zaserwowałabym go mojej skórze:)
OdpowiedzUsuńOoo coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ziołowe kosmetyki i zapachy :)
OdpowiedzUsuńTaaaak ziołowe kosmetyki to najlepsze co może być. Piękne pachną oraz dają ogromną dawkę świeżości. Chętnie zakupię te produkty po twoim poleceniu.
OdpowiedzUsuń