Dzisiaj piątek i powinnam się cieszyć weekendem, ale wez tu się ciesz, jak pogoda dobijająca!! Deszcz pada, słońca nie ma, zdjęcia zle wychodzą, ech, załamać się idzie. Mamy połowę maja a tu taki klops jeśli chodzi o pogodę ;((
Na pocieszenie mam dzisiaj recenzję żelu pod prysznic, który wielbię.
Soraya So Fresh! Milkberry - żel pod prysznic
Od producenta i skład żelu:
Pierwsze co się wbija na oczy, to urocza butelka a raczej jej kolorystyka. Fajna, różowa szata graficzna , bardzo kobieca i zdobi łazienkę jak " królowa". Butelka idealnie dopasowuje się do dłoni i jest wygodna.
Milkberry posiada mleczno - różową konystencję o cudnie malinowym zapachu. Nie jest to zapach czystej maliny, ale miaszanka tego soczystego owocu z jogurcikiem . Lekko słodki a zarazem kwaskowaty, delikatny ale czuć moc maliny po całej łazience.
Malinowa obsesja bardzo dobrze się pieni, bardzo dobrze oczyszcza ciało i nie wysusza skóry. Żel spełnia swoje podstawowe funkcje i jestem z niego bardzo zadowolona!!! Do tego opakowanie posiada aż 300ml co za tym idzie??? Jest mega wydajny!!!! Wystarczy jedna większa kropla i można robić myju, myju ;)
Podsumowując, jest to mój ulubiony żel , nie wiedziałam, że maliny mogą tak człowiekowi zawrócić. Kąpiel z takim cudakiem to prawdziwa przyjemność!!! Marzy mi się jeszcze balsam z tej samej serii, wtedy taki duet to już chyba naprawdę doprowadzi mnie do obłędu.
Cena: ok. 10-11 zł
Dostępność: drogerie, sklepy on - line
Miałyście okazję relaksować się dzięki obsesyjnym żelom SORAYA???
Pozdrawiam,
MAGDA
Uwielbiam maliny, mogłabym je jeść kilogramami, więc chętnie spróbuje tego cuda:)
OdpowiedzUsuńTaka manię malinową to i ja mam :D
UsuńNie miałam nigdy ich żelu, no ciekawe:D
OdpowiedzUsuńMiałam wersję czekoladową i nie byłam z niej zadowolona :( W opakowaniu żel miał cudowny zapach, a na ciele - zbyt mydlany i sztuczny...
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się Alu. Też go miałam okazję, ale tylko wąchać io zdecydowanie wiedziałam, że to nie mój zapach, tak samo z wersją cytrynową było. Jedynie malina i brzoskwinia z tej serii pachną realnie i do przyjęcia.
UsuńMam balsam o tym samym zapachu i jest naprawdę świetny. Cudownie pachnie, obłędnie :)
OdpowiedzUsuńNa taka malinke chetnie bym sie skusila :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie ten żel :)
OdpowiedzUsuńto chyba najładniej pachnący żel jaki miałam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię, skoro tak zachęcasz :)
OdpowiedzUsuńmniam:D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za produktami tej marki, ale po Twojej recenzji może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMaliny uwielbiam, ale zdecydowanie wolę te do jedzenia, niż w kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że mam tyle żeli pod prysznic :(
OdpowiedzUsuńPachnie dla mnie antybiotykoem z dzieciństwa do któtych mam bardzo wielkie uprzedzenie :(
OdpowiedzUsuńJeszcze go ńie miałam
OdpowiedzUsuńjuż tyle się naczytałam o tym żelu że chyba sama się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że miałam i te uwielbiam maliny, nie tylko w takiej wersji "podprysznicowej" :) zapraszam na nowy wpis!
OdpowiedzUsuńJa mam tylko balsam czekoladowy - nieziemski <3
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam brzoskwinkę :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tego żelu i zapach malin jest cudowny w nim:)
OdpowiedzUsuńTo chyba najładniejszy zapach z całej serii, ja miałam cytrynowy i to był śmierdzioszek ;-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze sprawdzić jak pachnie, to też może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie jest śliczne ;) malinowy zapach jest cudny ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam kiedyś jakąś negatywną opinię o tej serii i przestałam na nią zwracać uwagę. Ale po tej recenzji chyba jednak się jej przyjrzę.
OdpowiedzUsuńTe opakowania zawsze przykuwają mój wzrok :)
OdpowiedzUsuńŻele z tej serii są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńten zel jest po prostu rewelacyjny ! oprócz tego ze przepięknie pachnie naprawdę ładnie, malinowo naturalnie to jeszcze dobrze oczyszcza skore, świetnie się pieni i nie wysusza, Idealny nawet dla wrazliwej skory :)
OdpowiedzUsuńpolecam ten zel pod prysznic - rewelacyjnie sie pieni, pachnie nieziemsko - jak prawdziwe maliny. do tego super oczyszcza skore. Mam do niego jeszcze balsam do ciała - równie dobry:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko, co malinowe :D
OdpowiedzUsuńRóżowo, to lubię :)
OdpowiedzUsuń