niedziela, 12 stycznia 2014

No7 Soft & Soothed Gentle Cleanser


Zbierałam się zbierałam aż w końcu zebrałam by napisać tego posta. Otóż jakiś czas temu naszło mnie żeby sprawdzić jak spisują się kosmetyki angielskiej marki No7. Jakby nie było opakowania mają zachęcające i sprawiające wrażenie, że będzie to dobry zakup.
Tak było i ze mną. Marka ta ciekawiła mnie strasznie, aż w końcu kupiłam mleczko oczyszczające do twarzy.


                                                       No7 Soft & Soothed Gentle Cleanser


Mleczko to przeznaczone jest cery suchej lub normalnej, ja mam akurat mieszaną ze skłonnością do przesuszania, więc wiedziałam, że mi nie zaszkodzi.
Mleczko ma również za zadanie dobrze oczyścić twarz z zanieczyszczeń, makijażu i innych całodniowych zabrudzeń pozostawiając ją miękką, czystą i głądką w dotyku.



Jak już wspomniałam, opakowania kosmetyków No7 mają bardzo przyciągajace. Wysokie, smukłe z wcięciem w talii buteleczki, które mienią się swym kolorem naprawdę aż wolają by je kupić. Sto pięćdziesiąt razy się im przyglądałam, macałam, aż w końcu kupiłam. Skusiłam się na mleczko do oczyszczania, chciałam mieć coś lepszego do usuwania makijażu no ale czy to był dobry traf??





Mleczko No7 samo w sobie jest bezzapachowe, kolor ma blado - różowy a jego konsystencja rzadka ale za to bardzo delikatna.
Zapomniałam też wspomnieć, że Soft & Soothed posiada dozownik, który na początku się zacinał, ale z czasem mechanizm póścił i jest już ok.



Samo działanie zaliczam do DOSKONAŁEGO!!!!!!  Kliknięcie dwa - trzy razy dozownikiem, wystarcza nam  na odpowiednią porcję mleczka by zmyć makijaż. No7 Soft & Soothed zmywa dosłownie wszystko!!!! Od ciemnego makijażu po kredki, tusze wodoodporne bez żadnych przeszkód. Wystarczy raz przeciagnąć wacikiem i z oka znika wszystko. Jestem zauroczona, bo niespodziewałam się takiego efektu!
Do tego mleczko jest hipoalergiczne, nie podrażnia oczu, nie szczypie i nie piecze, nawet jak coś się dostanie. Po zmyciu makijażu wystarczy potem delikatnie opłukać twarz letnią wodą i gotowe!!!! Koniec z wiecznym tarciem oczu, wypadaniem rzęs i czerwoną twarzą jak u apacza!!
Plusem jest też jego wydajność, 200 ml, używam go od 3-ech miesięcy a nawet połowy jeszcze nie ubyło i lepiej niech tak pozostanie, bo nie wiem kiedy teraz odwiedzę wyspy ;)



Kosmetyki No7 można kupić niestety znowu tylko w UK w drogeriach takich jak Boots. Cena mleczka to ok 7 funtów, ale często są promocje i jak ktoś mieszka na stałe w UK może nabyć kupony, które uprawniają do żniżki całkiem sympatycznej.
Swojego czasu można było je dostać na allegro, bądz ebayu, ale dawno tam nie wchodziłam, więc nie wiem, ale warto poszukać, bo mleczko miło mnie zaskoczyło.

Znacie tą markę?? Używacie ich kosmetyków??

Pozdrawiam,


                                     MAGDA

37 komentarzy:

  1. Nie znam marki ale mm nie przepadam za mleczkami ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Marki niestety nie znam, wcześniej się z nią nie spotkałam. Wygląda na interesujący produkt.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam, pewnie dlatego ze u nas niedostępne.

    OdpowiedzUsuń
  4. W ostatnim czasie też nabyłam warte uwagi mleczko do oczyszczania z firmy P&R, tak samo jestem zadowolona, kupiłam je z 50% zniżką, więc nie było mi szkoda pieniędzy. Śmiało mogę Ci je polecić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwszy raz widzę tą markę

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o tych kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znam marki, ale marzy mi się tak cudo, które usunie makijaż bez tarcia i wywoływania podrażnien:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie miałam styczności...

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydajność rzeczywiście spora, ja płyny micelarne kupuję co miesiąc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miceli mam w zapasie ale ;lubię czasem sobie coś innego sprawdzić ;)

      Usuń
  10. Muszę mu sie w takim razie lepiej przyjrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jak masz do nich dostęp to Ci strasznie zazdroszczę ;))

      Usuń
  11. nie tylko w UK, bo w IRL też :) hihi
    na łapce widać, że poradził sobie świetnie! musze się tej firmie bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam firmy kompletnie.
    Ja chyba jednak pozostanę wierna micelom :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało znana marka, ale czasem warto zmienić micelka na coś równie dobrego ;)

      Usuń
  13. Pierwszy raz właśnie o przeczytałam o kosmetyku tej marki, nie słyszałam nigdy o nich, tym nie mniej opakowanie przykuwa uwagę, lubię takie, a i działanie powiadasz ma genialne, chcem... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam identyczne wrażenie jak Ty, kiedy go pierwszy raz zobaczyłam. Wpada w oko i do tego jego zadziwiające działąnie ;)

      Usuń
  14. Pierwszy raz widzę na oczy ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj, tego produktu to ja nie znam ...

    OdpowiedzUsuń
  16. nie znam, ale się na pewno nie skusze bo nie lubię mleczek wole micele :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. Też bardzo żałuję ;( może kiedyś gdzieś będą on- line chociaż ;)

      Usuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam problem z przekonaniem się do mleczek. Kiedyś dałam kilku szansę i zawsze kończyłam z oblepioną skórą. Micele służą mi dużo lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam ;) Ogółem średnio przepadam za mleczkami do demakijażu. Ale to jak widać na zdjęciach - działa rewelacyjnie ;)
    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. w życiu nie miałam styczności z marką a samo mleczko wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz widzę tę markę. Ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
  23. szczerze? pierwszy raz produkt na oczy widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Fantastyczny produkt ♥
    Znam inne produkty tej firmy ♥

    OdpowiedzUsuń
  25. Keep working, nice post! This was the stuff I needed to get.
    jeux de info
    jeux de bubble
    Jeux d'amour

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie jestem ostatnio przekonana do mleczek, bo kiepsko działają na moją skórę - bardzo mocno ją przetłuszczają. Chociaż do zmywania oczu, bym się na nie pokusiła ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger