Pogoda do kitu, zimno, szaro, buro za oknem i nie wiadomo co tu ze sobą zrobić. Światła nie za bardzo jest, normalnie masakra.
Żeby się rozbudzić postanowiłam napisać post o nowości , którą wprowadziła firma Eveline Cosmetics. Mianowicie są to cienie, jakiś czas maluję się nimi codziennie, więc mogę się z Wami podzielić moją opinią.
Quattro Eyseshadow - cienie do powiek
Cienie, które dostałam to nr.04 czyli brązy, od jasnego, przez złoty odcień aż po ciemny. Są to moje ulubione kolorki, ale myślę, że większość kobitek lubi beże, brązy, gdyż są najbardziej neutralne.
Opakowanie cieni to solidne, zgrabne,plastykowe pudełeczko, otwierane z fajną instrukcją dla początkujących. Na przedniej stronie mamy pomalowane oczko, które może być sciągawką jak odpowiednio je pomalować .
W środku też jest aplikator, ale ja używam pędzli, więc służy mi ewentualnie do starcia nadmiaru kosmetyku.
Kolorki są ciepłe i przyjemne. Idealnie wtopią się w klimat surowej zimy jak i upalnego lata. Są dobrze dobrane i współgrają ze sobą na powiece. Cienie łatwo się nakładają i nie obsypują. Bałam się , że drobinki, które posiadają będą zbyt intensywne. Nic mylnego. Po nałożeniu produktu, nie zauważyłam nic pod powieką!
Ich konsystencja jest aksamitna, delikatna i przyjemna. Cienie wytrzymują dość długo, z bazą nawet cały dzień i też nie zauważyłam konieczności poprawy. Paletkę tą szczerze polecam nie tylko do codziennych makijaży, ale również do tych eleganckich i wieczorowych. Kombinacja tych czterech odcieni może naprawdę wyczarować magiczny make up. A andrzejki tuż tuż ;)
Tu przedstawiam Wam mój makijaż oczka, który myślę, że oddaje piękno paletki Quattro Eyeshadow nr.04
Podsumowując paletka urzekła mnie swoimi kolorami, aksamitną konsystencją i łatwością blendowania, co ostatnio opornie mi to wychodziło. Plusem jest też jej gabaryt. Małe, skromne opakowanie, śmiało można wrzucić do torebki. Mocny zatrzask, sprawi, że się nie rozsypią a za to można w każdej chwili poprawić jakieś niedoskonałości oczka ;)
Cena: 15.99 zł/ 5.2 g
Dostępność: Rossman, Natura,
Kochani podoba Wam się nowość od Eveline Cosmetics??
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt. Fakt ten nie miał jednak wpływu na opinię.
Pozdrawiam
MAGDA
śliczny makijaż ;*
OdpowiedzUsuńOch jak miło ;*
UsuńSzczerze mówiąc, średnio podoba mi się ta wersja kolorystyczna. Gdybym miała kupić, zdecydowałabym się na inne kolory.
OdpowiedzUsuńMilena oczywiście są inne kolory, które na pewno wpasują się w Twój gust ;) Ja z 4-ech wersji tą najbardziej sobie przypasowałam :D
UsuńBardzo mi się podoba, świetny makijaż! :)
OdpowiedzUsuńChciałam ją ostatnio kupić ale niestety nie było :(
OdpowiedzUsuńAlbo tak szybko się rozeszły albo jeszcze nie dowiezli ;)
Usuńbardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż :) Mam te same kolorki.
OdpowiedzUsuńŚliczne odcienie, 4 podoba mi się najmocniej :)
OdpowiedzUsuńpaletka zawiera kolory, które lubię i makijaż bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że pasowałyby dla mojego oka :D
OdpowiedzUsuńtakie paletki są fajne. Nie trzeba myśleć czy po skończonym makijażu będzie ok, a w sumie jest kilka opcji i można stworzyć coś ciekawego.
OdpowiedzUsuńKolorystyka,jak dla mnie jest perfekcyjna :)
OdpowiedzUsuńłaaaa, cudne oczęta :D
OdpowiedzUsuńpaletka w moich kolorach :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki i bardzo podoba mi się wykonany makijaż :)
OdpowiedzUsuńMam tą samą paletkę jest naprawdę bardzo fajna, fajny makijaż oka nimi zmalowałaś :)
OdpowiedzUsuńNo nie inaczej Ikuś, ;)
UsuńŁadnie się prezentują te kolorki,ja mam paletkę nr 02 i też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa mam takie same cienie tylko trochę inne barwy. Są świetne i je bardzo polecam. :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
http://moniqqus.blogspot.com/
Ładny dzienniaczek, kolory mi się podobają plus że się nie osypują
OdpowiedzUsuńMalwina z Twoich ust takie słowa, to komplement jak ta lala ;)
Usuńuwielbiam takie kolory na powiekach, więc tą paletkę jak najbardziej chciałabym posiadać ;)
OdpowiedzUsuńJa też, są to moje najbardziej ulubione odcienie.
UsuńJa je chciałam wziąć jak byłam w Rossmannie. Miało być -40%, jakoś się zdarzyło, że spojrzałam na paragon i podliczyli mi cenę regularną. I miałam do wyboru albo poczekać godzinkę, żeby informatycy zmienili ustawienia, albo wziąć inne cienie. Teraz troszeczkę żałuję, że nie poczekałam. :P
OdpowiedzUsuńA to jakie chytruski , nabijali klientów w butelkę. Trzeba było połazić po sklepie i poczekać ;)
UsuńMam te same cienie i są świetne, choć mocno błyszczą się:) Ale to, co najbardziej mnie zdziwiło to to, że każdy z czterech kolorków, a szczególnie 2 i 3 ewidentnie różnią się na powiece, a nie tak jak w przypadku innych, że zlewają się w jeden...
OdpowiedzUsuńPięknie zmalowane. Ale jaką Ty masz fajną tęczówkę ... niebieską z żółtą "otoczką" *.*
OdpowiedzUsuńKolory super :) I cena też przyjemna :)
OdpowiedzUsuńbardzo mocno napigmentowane te cienie- podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam cieni z Eveline, wyglądają bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńswietnie Ci wyszedł ten makijaż, postaram się zrobić coś podobnego...
OdpowiedzUsuńśliczne te kolorki, stonowane, ale wciąż mają swój urok, makijaż również świetny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż zmalowałaś :)
OdpowiedzUsuń