Kochani Moi Czytelnicy ogłaszam dla Was konkurs razem ze sklepem Biżuterianka !!!!!
Do wygrania są 2 nagrody, które napewno przypadną Wam do gustu ;))
ZASADY:
1. Musisz być obserwatorem mojego bloga klik
3. Podaj maila
4. Odpowiedz w komentarzu na pytanie : " Twój przepis na zdrowe i lśniące włosy to...."NAGRODY:
Bransoletka |
Zel do ciała na bazie krzemu organicznego |
Konkurs trwa od dziś do 30 września, następnie razem ze sklepem Biżuterianka, wybierzemy laureatkę/laureata, do którego trafią nagrody. Losowanie odbędzie się 1-2 pażdziernik ;)
Myślę,że wszystko jest jasne a więc
POWODZENIA
obserwuję jako Nika_87
OdpowiedzUsuńlubie na fb jako Dominika B.
mój sposób na lśniące włosy to kąpiel ich w piwie i jajku
obserwuję: Joanna_26
OdpowiedzUsuńkabanos_25@onet.eu
Każda kobieta powinna mieć włosy pełne blasku
Rano czy wieczorem, przy słońca brzasku
By zachwycać pięknem i wzrok mężczyzn przyciągać
Żeby z zagadaniem nie musieli się ociągać
Bo włosy pełne blasku działają jak feromony
Szybko reagują na nie męskie hormony
Od dawien dawna wiemy, że mężczyźni to wzrokowcy
I taki atut nie umknie oku żadnemu łowcy
Blask włosów twarz kobiety rozpromienia
I z myszki w ponętną kokietkę ją zmienia
Dlatego o włosy dbam należycie
Już od dziecka, całe swoje życie
Suszarki nie używam, na naturę stawiam
Domową maseczką z siemienia lnianego włosy "zbawiam"
Zawsze chłodna woda spłukuję
I w babcinej płukance z octu gustuję
Raz w tygodniu maska jajeczna
I każda fryzura jest wtedy bajeczna
No i bardzo ważna w wyglądzie włosów dieta jest
Witaminy B, PP, A, C, E plus minerały i już jest THE BEST.
Obserwuję jako Chelsea-Lena
OdpowiedzUsuńPolubiłam jako Magdalena Ch.
E-mail: chelsea@onet.pl
Mój przepis na zdrowe i lśniące włosy to po prostu mgiełka Radical z Farmony :)
Obserwuję jako christine
OdpowiedzUsuńFB: Krystyna N.
Email: krystynak@o2.pl
Mój przepis na zdrowe i lśniące włosy to... odrobina współczucia dla tych moich piórek :) Gdy pomyślę sobie, ile do niedawna musiały cierpieć (suszenie, prostowanie, kręcenie, ostre szczotkowanie - brr!), mam ochotę je przytulić do serca! Teraz - gdy tylko mogę, pozwalam im schnąć naturalnie, wycieram w papierowy ręcznik, kręcę na papiloty, a nie lokówką itp. Myślę, że spojrzenie na swoje włosy, jak na coś, co w końcu jednak "żyje", pozwoli nam docenić, ile znoszą, i jak można je trochę odciążyć!
Obserwuje: Patrycja Pomarańska
OdpowiedzUsuńFB: tak samo jak obserwacja
mail: ziomalka@opoczta.pl
Mój przepis jest absurdalnie prosty! Staram się trzymać zdrową i zróżnicowaną dietę która dostarczy mi wszystkich mikroelementów:) Oczywiście nie zapominam o pielęgnacji zewnętrznej:)Odżywka, maski, i naturalne suszenie- to staram się im dać jak najczęściej! Najbardziej lubię te naturalne maski:) Np z żółtka jaja kurzego! Jest idealna dla moich biednych włosów! Mam nadzieje ze kiedyś dzięki tym zabiegom wrócę im piękny naturalny połysk który straciły przez moją głupotę!
mail: wanillia@tlen.pl
OdpowiedzUsuńFB: Aleksandra Ch.
Obserwuję: wanilka
odpowiedź: mój sposób na zdrowe i lśniące włosy to ich codzienna pielęgnacja. Dużo mówi się, że codzienne mycie szkodzi włosom. Nie zgadzam się z tym, wystarczy odpowiednio dobrać szampon- ale zanim się to zrobi, trzeba po prostu poznać potrzeby swojej czupryny. Moje włosy (długie, do połowy pleców) codziennie traktowane są myciem i odżywką. Poza tym, bardzo dokładnie je szczotkuję 2-3 razy dziennie (ze względu na długość włosów zajmuje mi to codziennie nieco czasu). Raz w tygodniu pozwalam sobie na maseczkę- mieszankę jogurtu naturalnego, miodu i żółtka jajka (po zaaplikowaniu papki zawijam głowę folią spożywczą na 15 minut). Po takiej kuracji moje włosy są bardzo podatne na wszelakie układanie, lśnią i aż chce się ich dotykać.
bernadetaaa@interia.pl
OdpowiedzUsuńJestem posiadaczką cienkich i zmęczonych farbowaniem włosów. Dodatkowo borykam się z problemem przetłuszczania kosmyków. Dobór odpowiednich kosmetyków zawsze był dla mnie problemem z racji dwoistego rodzaju moich włosów: przetłuszczające u nasady i suche na końcach. Dodatkowo wspomniana ingerencja tj. farbowanie sprawiają, że ciężko sprawić sobie puszystą fryzurę. Włosy myję codziennie odpowiednimi szamponami.Często szukam takich, które dodają pasmom objętości i lekkości. Po każdym myciu nakładam lekką odżywkę na kilka minut.Unikam takich, których się nie spłukuje. Bardzo dobrze sprawdza się lekki spray, którego nie muszę spłukiwać.Preparaty kosmetyczne z drogerii uzupełniam często domowymi sposobami na regenerację i dodanie blasku włosom. Świetnie sprawdza się odżywka z miodem, która stosuję 2 razy w tygodniu. Miód rozpuszczam w szklance wody i dodaję kilka kropli octu owocowego np. jabłkowego. Taką miksturę wmasowuję we włosy i skórę głowy i trzymam 30 minut na włosach. Na dodanie objętości duży wpływ ma także sposób suszenia włosów. Staram się unikać suszarek, jednak kiedy jestem zmuszona ich użyć podsuszam pasma z pochyloną głową i przeczesuję je u nasady.