"Sąsiadka" - Helene Flood

 

"Kogo łatwiej będzie okłamać, męża czy policję? Ile kłamstw ujdzie jej na sucho?

Sąsiad Rikke zostaje znaleziony martwy a ją przesłuchuje policja. Czy siedząc obok własnego męża powinna przyznać, że zdradzała go z sąsiadem? A jeśli nie, to jak ma wyjaśnić policji skomplikowaną relację z ofiarą? Jak długo uda się ukrywać romans przed sąsiadami, mężem i córką, gdy śledztwo się rozpędzi? I czy nikt się nie domyśli, że śmierć kochanka przyniosła jej ulgę?

Rikke wie, że policja w końcu dotrze do rozmów telefonicznych, e-maili i wiadomości, które wymieniała z sąsiadem. Proponuje więc policjantom układ: chce sama powiedzieć mężowi o romansie, zanim zrobią to inni. Dlatego w zamian za kilka dni zwłoki w śledztwie zdradzi funkcjonariuszom wszystkie szczegóły romansu.

Lecz zanim Rikke zdobędzie się na odwagę, by wyznać mężowi prawdę, dociera do niej mrożąca krew w żyłach wiadomość. Sąsiad został zabity przez kogoś, kto mieszka w ich małym budynku.

Thriller o sekretach, kłamstwach, zdradach i morderstwie autorki bestsellerowej „Psychoterapeutki”.

Rikke po przeprowadzce nawiązuje romans z sąsiadem z budynku, w którym mieszka ale stara się jednocześnie by jej mąż o niczym się nie dowiedział. Niestety sprawy przybierają inny wymiar, kiedy okazuje się, że sąsiad w tajemniczych okolicznościach zostaje zamordowany. Policja podejrzewa, że morderstwa dokonał ktoś kto miał łatwy dostęp do budynku, prawdopodobnie jeden z mieszkańców. Podejrzenie pada dosłownie na każdego lokatora budynku. By policja za bardzo nie skupiła się na osobie Rikke, kobieta postanawia isć z nimi na pewien układ by móc odwlec w czasie wyjawienie osobiście prawdy mężowi proponuje, że zdradzi funkcjonariuszom wszystkie szczegóły romansu.

Dlaczego mężczyzny został zamordowany i czy Rikke miała z tym coś wspólnego?

"Sąsiadka" to powieść mocno wypasiona bo posiada aż ponad 500 stron. Ta lektura jest inna. Różni się pomysłem na fabułę, która opiera się nie tyle co na samym morderstwie ale na głównej bohaterce i jej zakazanym romansie jak też jej rozterkach, zachowaniu i sposób w jaki próbuje by jej romans nie wyszedł na jaw.W tym miejscu chciałabym wyrazić podziw dla autorki, która bardzo dobrze przedstawiła tę postać pod względem psychologicznym. Postępowanie tej bohaterki jest zawiłe i właściwie przemyślane. Nie ma tu typowych, mocno przewidywalnych zagrywek typowych dla kryminałów. Bohaterowie tej powieści od samego początku otoczeni są aurą tajemniczości co znacznie podnosi wartość czytelniczą. W tej książce jest nie tylko zagadka zamordowania mężczyzny ale również zagadka postaci. Tak wiele znaków zapytania tworzy niebanalną historię. Autorka pokazuje nam również jak skrywane sekrety mają wpływ na relacje sąsiedzkie. 

W mojej opinii jest to dość ciekawa książka, jedynie mogłaby troszkę szybciej nabierać tempa. 500 stron to nie lada wyczyn, zwłaszcza kiedy akcja ciągnie się dość powoli i człowiek wręcz kipi z ciekawości jaki koniec przyniesie całe to śledztwo i ten dziwny układ. Już na początku bywały momenty, gdy się nudziłam i nie rozumiałam, do czego to wszystko prowadzi. Jednak im dalej, tym lepiej, więc nie można się poddawać. Każda kolejna strona odkrywa nowe szczegóły, które zbliżały mnie do rozwikłania zagadki. Zakończenie poniekąd mnie zaskoczyło. Styl autorki jest lekki i przyjemny, książkę czyta się płynnie i szybko. Nieprzewidywalna, przepełniona mrokiem, tajemnicami, i niedopowiedzeniami opowieść o "Sąsiadce", którą polecam, zwłaszcza jesienią lub zimą, kiedy to wieczory są dłuższe a na takie książka zasługuje. 

                                                  Pozdrawiam,