wtorek, 10 stycznia 2023

ANWEN PEACE OF MINT SZAMPON W KOSTCE



Witajcie Kochani. Jak Wam mija dzień. Mnie coś ostatnio ogarnia niemoc! Nie wiem czemu...czy to przez tą pogodę czy jak? Na szczęście by całkowicie nie dać się "leniowi" mam dziś dla Was recenzję bardzo fajnego produktu, który zostanie ze mną na pewno na dłużej! Mianowicie jest to nietypowy szampon do włosów od ANWEN, bowiem jest on w kostce o naprawdę zadziwiająco fajnym działaniu. Po więcej szczegółów zapraszam poniżej ;)


"Skutecznie oczyszczona skóra głowy i odświeżone włosy, delikatność i pielęgnacja w jednym ? To wszystko skrywa w sobie Peace of Mint. Szampon w kostce o zapachu słodkiej mięty przeznaczony jest do skóry normalnej lub skłonnej do nadmiernego wydzielania sebum. Detergenty pochodzenia naturalnego skutecznie usuwają zanieczyszczenia ze skalpu oraz włosów, równocześnie formuła szamponu pozostaje łagodna dla skóry i błon śluzowych. Ekstrakt z fiołka trójbarwnego działa przeciwzapalnie oraz seboregulująco, a ekstrakt z ogórka koi i łagodzi swędzenie. Dzięki dodatkowi glinki włosy dłużej pozostają świeże. Skrobia oraz oleje: makowy i Pracaxi pomagają zachować włosy w dobrej kondycji, zmniejszają plątanie i nadają połysk. A co zawiera jeszcze szampon?

  • olej z nasion maku,
  • olej Pracaxi,
  • ekstrakt z fiołka, ogórka, shikakai, kolibła egipskiego i gipsówki wiechowatej
  • glikol roślinny, który jest naturalnym humektantem."

Jak sami widzicie szampon ma bardzo ciekawą formę okrągłej "kostki", która umieszczona jest w metalowym pojemniczku, dla wygodniejszego przechowywania produktu jak i samego jego użycia. W dotyku mam wrażenie jakbym dotykała lekko chropowate, tępe mydełko. Jego zapach, cudowny, delikatny, odświeżającej mięty. Szampon całkiem dobrze się pieni, wystarczy potrzeć nim skalp, bądź umieścić kostkę w puszce, dolać trochę wody, potrząsnąć by wytworzyć pianę, która ląduje na włosach. Po umyciu czuć , że są odświeżone, porządnie oczyszczone bo aż skrzypią w dłoni. Szampon nie obciąża, wręcz unosi je delikatnie u nasady. Co fajne to na moje włosy działa wręcz też jak i odzywka, bo nie muszę już nic nakładać. Grzywa nie plącze mi się po karku, za to jest mięciutka, delikatna i bardzo błyszcząca i gdzieś jeszcze daleko w tle pozostaje fajny rześki akcent mięty.

Za co lubię kostkę Peace of Mint od ANWEN? A no za to, że jest w niej coś co po prostu działa na moje włosy. Na początku myślałam, że będzie to przelotny romans ale już wiem, że będzie związek na dłużej! Podoba mi się sama forma szamponu, lubię "inność" w kosmetykach tym bardziej jeśli dają świetne efekty. Szybka akcja rach ciach i głowa umyta. Plus też za to , że przy okazji wspieramy środowisko. Kostka od Anwen to gwarancja, na zużycie wody przy produkcji, opakowania nie zawierają plastiku, wielorazowa puszka do której wystarczy dokupić sam wkład no i oszczędność!! Jedna kostka Peace of Mint to aż 3 butelki klasycznego szamponu! Cieszę, się , że poznałam ten świetny szampon a to zasługa kalendarza adwentowego Pure Beauty. Żeby nie jego zacna zawartość do dziś nie znałabym moich ulubieńców!


Znacie kosmetyki Anwen?


                                                        Pozdrawiam,




3 komentarze:

  1. Miałam od nich maskę do włosów i mi się sprawdzała. Co do szamponów w kostce jakoś się nie mogę przemóc, by zacząć ich używać 😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam kilka produktów Aven, tego szamponu w kostce akurat nie miałam (chociaż sporo ich używałam).

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje włosy kochają tę markę! Ale szamponu w kostce jeszcze nie testowałam, jakoś mam wrażenie, że nie wpłynie dobrze na moje kosmyki. chyba najwyższy czas się przemóc i przetestować :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger