piątek, 5 stycznia 2018

deBBy - puder transparentny powder EXPERIENCE 0, matowy róż do policzków blush EXPERIENCE 01 peach

Dawno na blogu nie było kolorówki. Dlaczego? A no bo nie bawię się zbyt często makijażem i zanim zużyję jeden dany kosmetyk mijają wieki a nie mam potrzeby otwierać kolejnego. Tak też ostatnio testuję nowość, która dostępne są w wybranych drogeriach Jasmin.  Mowa o marce deBBy czyli młodszej siostrze Deborah.




 Ich opakowania są klasyczne dla pudrów czy róży. Cieszy mnie brak lustereczka i gąbeczki, bo nie wiem jak u Was ale mnie denerwują te szczegóły, które z reguły do niczego mi nie służą, tylko walają się jak nie po torebce, to po szafkach .  Pochwałę zasługuje solidne zamknięcie oraz przezroczysty przód, który pozwala zobaczyć kolor kosmetyku i jego wykończenie. 


Puder Mat&Fix  ma za zadanie normalizować wydzielanie sebum, matowić oraz zapobiegać błyszczeniu. Jak dla mnie kosmetyk przeznaczony dla osób, które chcą pozbyć się świecenia i tłustego filmu. Kosmetyk jest porządnie sprasowany z wytłoczonym logo marki no i oczywiście mega białym kolorze. W dotyku jest "śliski" o ile mogę tak to określić, trochę przypominający ziemniaczaną mąkę ale za to pięknie pachnącym. Puder przyjemnie wtapia się w skórę nie bieli nie  pozostawia efektu arlekina. Kosmetyk matuje tak jak powinien, skutecznie ale niestety moja cera tego nie lubi. Czy to w pudrach czy kremach po prostu nie lubię matu. Czuję się jakoś dziwnie, dlatego znalazł on swoją nową właścicielkę, moją bratową, która uwielbia maty i jest zadowolona z efektu, który utrzymuje się na jej buzi dość długie godziny bez konieczności poprawek. Poza tym puder nie zapycha, nie podrażnia a jego koszt to ok. 30 zł / 8.5 g



Kolejnym produktem jest Blush Experience czyli matowy róż do policzków w kolorze 01 peach. Podobnie jak poprzednik mamy tu okrągłe, plastikowe opakowanie zamykane na zatrzask. Róż deBBy występuję w 6 odcieniach, gdzie na pewno każda z Was znajdzie coś dla siebie. Mój kolor jest żywą brzoskwinią lekko wpadającą w róż. Na opakowaniu mamy informację, że kosmetyk jest matowy. Faktycznie jest ale nie do końca. Posiada również bardzo drobniutkie drobinki, które przyjemnie rozświetlają cały makijaż oraz dodaje świeżości i efekt pięknej promiennej cery. Ogólnie konsystencja jest satynowa i bardzo fajnie rozprowadza się na kościach policzkowych.  Róż nie pyli, nie zapycha jest fantastycznie napigmentowany i utrzymuje się długie godziny. Produkt bezzapachowy. Cena ok 30 zł/ 9 g


Podsumowując. Kosmetyki są bowiem dobrej jakości i jestem mile i pozytywnie zaskoczona. Puder transparentny okazał się neutralny bo nie mam potrzeby sięgać po taki kosmetyk. Natomiast róż jest moją perełką a raczej brzoskwinką. Gdyby nie jego tajemnicze iskierki, również poszedłby w inne rączki. Na szczęście efekt jaki uzyskuję dzięki niemu jest na tyle świetny, że nie mam zamiaru się z nim rozstawać. Jako sroka na wszelkie róże, bronzery i rozświetlacze  nie mogłoby być inaczej. Myślę, że ten kolor będzie wyglądał jeszcze piękniej latem na opalonej buzi. W duecie ze słonkiem, ach, już nie mogę się doczekać.


Znacie kosmetyki deBBy? Macie swoje ulubione?



Pozdrawiam,




28 komentarzy:

  1. Nie znam produktów tej marki, pierwszy raz widzę je na twoim blogu :).

    OdpowiedzUsuń
  2. róż ma przepiękny kolor :D a co do pudrów w kolorze białym/transparentnym jakoś nie jestem przekonana...

    zapraszam również do mnie na bloga - pojawił się nowy post :)
    https://pani-blondynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam identyko zdanie no i lece już do Ciebie ;)

      Usuń
  3. Z pudrem mogłabym się polubić, bo lubię mat i moja skóra go potrzebuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam ich, ale podoba mi się kolor różu oraz to, że go chwalisz. Co do pudrów - lubię jak dają mat, ale taki zdrowy mat;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeśli chodzi o puder to tylko Eveline. Jak dla mnie sprawdza się dobrze i transparenty tez jest.

    OdpowiedzUsuń
  6. Puder do matowienie zdecydowanie by mi się przydał, ostatnio mój stay matt z rimmela troszkę mnie zawodzi :<

    Wszystkiego dobrego w 2018 roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tych produktów i tej marki jeszcze nie miałam okazji poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Marka jest mi nieznana, ale produkty wyglądają obiecująco ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze do czynienia z tą marką.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam kosmetyków tej firmy, ale róż ma bardzo ładny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta marka jest mi obca, ale opakowania się ładnie prezentują. Dobrze wiedzieć, że jakość też zadowala klienta.
    Pozdrawiam i życzę przyjemnego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię używać pudrów transparentnych latem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie znam marki, ale ten róż, ma piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę przyznać, że nie znam tej marki ;) Ale róż wydaje się być ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakoś mnie nie przekonuję . Choć recenzja świetna i rzetelna jakie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie podoba mi się kolor tego różu ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawe jak by ten puder sie u mnie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  18. nie miałam okazji testować tej marki.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie słyszałam wcześniej o tej marce, ale chętnie wypróbuję testowane przez Ciebie kosmetyki. Zwłaszcza róż wzbudził moje zainteresowanie :).
    Pozdrawiam :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy raz słyszę o tej marce. Róż ma śliczny kolor:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger