sobota, 8 lipca 2017

Himalaya Herbals, Purifying Neem Scrub oraz Neem Mask do twarzy z miodli indyjskiej

Od kilku dni na blogu pojawiają się recenzje kosmetyków Himalaya Herbals, które używam intensywnie już od jakiegoś czasu. Była  pianka do mycia twarzy, był krem do ciała i twarzy a dziś przyszła kolej na dwa podstawowe kosmetyki również do pielęgnacji twarzy. Mowa o peelingu i masce z miodli indyjskiej.


Pewnie zastanawiacie się co to jest te NEEM. To naturalne i skuteczne zioło antybakteryjne, od ponad 4000 lat znane na całym świecie ze swoich właściwości oczyszczających i antybakteryjnych. Dlatego też dzisiejsze kosmetyki, które Wam przedstawiam mają na celu zwalczanie wszelkich krostek, bruzd i innych niedoskonałości, które lubią pojawiać się na naszej twarzy.


 Peeling do twarzy z miodli indyjskiej Himalaya Herbals ma działanie oczyszczające i złuszczające. Granulki pestek moreli delikatnie ścierają z powierzchni skóry twarzy wszelkie zanieczyszczenia, usuwając martwe komórki i zaskórniki. Miodla indyjska znana ze swoich właściwości przeciwbakteryjnych oczyszcza zatkane pory i reguluje wydzielanie sebum, pozostawiając skórę czystą i świeżą.

Skład: Aqua, Melia Azadirachta Leaf Extract, Stearic Acid, Cetyl Alcohol, Polyethylene, Isohexadecane & C9-C16 Isoparaffin, Sorbitan Stearate & Sucrose Cocoate, Curcuma Longa Root Extract, Prunus Armeniaca Seed Powder, Fragrance, Carbomer, Triethanolamine, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Tocopheryl Acetate, Disodium EDTA.


Peeling z miodlą indyjską, jest dość gęstym peelingiem drobnoziarnistym o przyjemnym zapachu. Granulki moreli delikatnie za to skutecznie zdzierają martwy naskórek nie powodując podrażnień i zaczerwienienia. Peeling dokładnie oczyszcza skórę pozostawiając miłe uczucie świeżości. Nie wysusza, cera jest gładka, czysta bez widocznych zaskórników. Kosmetyk matuje i sprawia, że rzadziej pojawiają się na twarzy niechciane niespodzianki. Buzia jest miękka, czysta i odświeżona.


Oczyszcza skórę i zapobiega powstawaniu wyprysków i zaskórników. Odmładza i ujędrnia skórę przywracając jej naturalny blask. Antybakteryjna maska reguluje wydzielanie sebum, oczyszcza zatkane pory i zapobiega nawrotom zaskórników. Poprawia strukturę skóry, odmładza ją i ujędrnia. Miodla indyjska pomaga pozbyć się trądziku. W połączeniu z kurkumą skutecznie eliminuje bakterie wywołujące trądzik. Ziemia fulerska daje uczucie przyjemnego chłodu i wygładza skórę.

Skład: Aqua, Kaolin, Melia Azadirachta Leaf Extract, Propylene Glycol, Bentonite, Fuller's Earth, Curcuma Longa Root Extract, Fragrance, Sodium Methylparaben, Imidazolidinyl Urea, DMDM Hydantoin, Xanthan Gum, Sodium Propylparaben, Citric Acid, Disodium EDTA, Sodium Lauryl Sulfate.


Purifying neem  mask to nic innego jak prawie rozrobiona już glinka. Maseczka ma zbitą konsystencję z małymi granulkami peelingującymi. Przed użyciem warto wstrząsnąć opakowaniem, bo lubi się pojawiać tam woda .Kolor jak widać, typowo glinkowy a zapach? Hmhmh na początku był dla mnie mocno ziołowy, szukałam w nim kurkumy ale przywąchując mu się bliżej dostrzegam w nim nutę opium. Dosłownie pachnie mi starą wersją perfum Opium, które czułam dawno temu u babci na żakiecie. Maseczkę po nałożeniu nie spływa z twarzy ale trzeba pilnować by nie dopuścić to wyschnięcia bo może podrażnić lub nadmiernie wysuszyć skórę. Po jej użyciu od razu widać jak fenomenalnie twarz została oczyszczona i lekko zmatowiona. Podczas spłukiwania czuć malutkie drobinki, które dodatkowo masują skórę.Maska dla mnie jest fantastyczna, dawno nie czułam tak natychmiastowego uczucia dogłębnie czystej buzi. Cera po jej użyciu jest wspaniale rozjaśniona, zwężone pory i  mniej widoczne zaskórniki. Miła i gładka w dotyku, świeża i promienna to daje właśnie maseczka od Himalaya Herbals. 


Świetny duet, świetne działanie, natychmiastowy efekt. Bardzo wydajne, wygodne i łatwe w użyciu. W składzie peelingu znajdziemy emolienty, substancje ścierające, proszek z pestek moreli, ekstrakt z miodli indyjskiej, kurkumy, ale są też i konserwanty oraz składniki substancji zapachowych.
Natomiast maska mieści w sobie glinkę białą, również ekstrakt z miodli indyjskiej, glinkę bentonitową, glinkę Fullers earth, ekstrakt z kurkumy no i też kilka konserwantów. Zestaw z miodlą indyjską polecam osobom, które chcą dobrze oczyścić skórę z efektem delikatnego zmatowienia i zachowaniem dobrego jej nawilżenia. Kosmetyki dostępne w Tesco, Rossman za ok. 15 zł za 75 ml.




Pozdrawiam,


18 komentarzy:

  1. Dziś się cały dzień nimi zachwycam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz więcej widzę recenzji tych kosmetyków na blogach. Sama dostałam miniaturę żelu, który wezmę na podróż - zajmuje mało miejsca. Szkoda tylko, że każdy z kosmetyków ma w składzie co najmniej jedną rzecz, którą unikam, przez co nic nie kupię :/

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze nie miałam okazji używać kosmetyków z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakies 9 lat temu kupilam czysty olej neem i do dzis pamietam jak mnie draznil jego zapach, dlatego do dzis jednak unikam kosmetykow z nim w skladzie. Choc przyznam, ze bylam zadowolona z jego dzialania,

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam ich, ale bardzo mnie zaciekawiły :) Chętnie poznam je bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię KOSMETYKI HIMALAY i w miarę często po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię gotowe już glinki w takiej formie, których nie trzeba już rozrabiać z wodą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmią fajnie :) ja ostatnio katowałam zieloną glinkę z wodą i olejem migdałowym i baardzo mi służyła :) muszę zrobić zapas :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam nigdy ich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Te maski mnie ciekawią i wydają się być dla mnie odpowiednie. Jak pokończę zapasy na pewno po jakąś sięgnę :)

    Ps. To nie są pastelowe kolory ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne kosmetyki i do tego za taką cenę- żal nie spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tyle dobrego czytam o tych produktach, że znając życie mnie by rozczarowały. Zazwyczaj hity się u mnie nie sprawdzają. Zwłaszcza, że jeden z kremów tej marki mocno mnie uczulił.
    Z chęcią obserwuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Produkty te strasznie mnie uczulały :( miałam ich parę niestety musiałam zrezygnować :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubie kosmetyki z tej firmy wiec myśle, ze ta seria przypadłaby mi do gustu :3

    OdpowiedzUsuń
  15. Obie zachęcają :) a w duecie pewnie super :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger