Dzisiaj przychodzę do Was z mydełkiem robionym ręcznie właśnie przez Mydlane Rewolucje.
Mydełko jest dwukolorowe a na wierzchu posiada dwie ucięte laski cynamonu???? W każdym razie podczas używania mydełko ściera się a te malusie "kuleczki" jeszcze mocno siedzą. To one chyba nadają tak intensywnego aromatu, który godzinami jeszcze czuć w łazience buszującą ich woń.
Podczas ciąży moja skóry bardzo się zmieniła z suchej skóry przeszła na mega suchą. Tak też staram się dobierać kosmetyki ułatwiające mi pozbyć się tego dyskomfortu. Nie wspomnę kiedy to kosmetyk powoduje jeszcze gorsze przesuszenie to wtedy tylko smalec albo olej idzie w ruch ! Na szczęście dzięki temu mydełku uniknęłam wszelkich problemów z przesuszeniem skóry. Partie ciała, gdzie był cellulit niestety nadaj jest, wiadomo, że samym mydełkiem nie usuniemy go z naszej skóry, ale też nie spodziewałam się tego. Jednak faktycznie kosmetyk rozgrzewa i poprawia krążenie, czuć podczas masowania delikatne mrowienie i to całkiem przyjemne. Skóra po dokładnym spłukaniu jest bardzo delikatna, miękka i przeokropnie pachnąca cynamonem ( w dobrym tego słowa znaczeniu )
Jestem pozytywnie zaskoczona, że cynamon może tak fajnie podziałać na naszą skórę. Mydełka są średnich gabarytów, bardzo wydajne i przede wszystkim o naturalnym składzie. Plusem jest jego uniwersalność. Jednak cynamon nie dla mojej cery, za intensywny zapach i prawdopodobnie zniechęciłabym się do niego. Jest to idealna propozycja na zimę, rozgrzewające działanie oraz jego zapach cynamonu pomalutku wprowadza już Nas w nastrój świąt Bożego Narodzenia ;)
Po więcej informacji i po więcej mydełek zapraszam na stronę Mydlanych Rewolucji klik
Pozdrawiam
takie mydełko wydaje się fajnym rozwiązaniem na aromatyczne kąpiele :D a co do zastosowania cynamonu na twarzy to ja osobiście go nie polecam :/ zwłaszcza jeśli robi się domową maseczkę :( ja po aplikacji takiej maski musiałam zmywać wszystko już po 2-3 sekundach, a twarz i tak była okropnie zaczerwieniona :(
OdpowiedzUsuńKocham cynamon pod każdą postacią ! ;) Tak więc te mydełko chętnie bym przygarnęła ! Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńuwielbiam cynamon, muszę to mydełko kupić :D
OdpowiedzUsuńCynamon kocham więc to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa robię pwwling z kawą cynamonem i imbirem :) kocham zapach cynamonu, nawet bardzo intensywny :)
OdpowiedzUsuńlubię takie masełka :D
OdpowiedzUsuńtego mydełka akurat nie miałam ale myślę, że by mi się spodobało, ja całe życia mam suchą skórę
OdpowiedzUsuńCynamonowe mydełko to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuń:*
Coś dla mnie! A takie niepozorne to mydelko :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam cynamonowego mydła, wygląda bardzo ciekawie, zapamiętam sobie na przyszłość :D
OdpowiedzUsuńja bym chyba zapachu nie zniosła ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ręcznie robione mydełka. Gdy trafię do mydlarni, to nie mogę się oprzeć i kupuję jak szalona ;) Później upycham je po szafach i komodach i mam cudnie perfumowaną pościel i tekstylia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness :)
ależ musi pachnieć:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ręcznie robione mydełka. Urzekają mnie swoim wyglądem i działaniem :)
OdpowiedzUsuńAle cudeńko:) bardzo lubię takie rzeczy:) a do tego pewnie ten niesamowity zapach cynamonu:) Mhmmm:)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie. Uwielbiam cynamon i mydła ręcznie robione.
OdpowiedzUsuńślicznie się takie mydełka prezentują, ja akurat nie przepadam za takimi zapachami
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego mydełka, ale już wiem, że koniecznie będę musiała je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZa cynamonem nie przepadam, ale muszę przyznać, że mydełko prezentuje się bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cynamonowe rzeczy :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym mydłem, bo zapach cynamonu wprost uwielbiam. Może kiedyś się na nie skuszę.
OdpowiedzUsuń