piątek, 7 grudnia 2012

Bingo - mój kokosowy raj ;)

Hej ho,

Dziewczęta czy u Was tez zimno, wieje i śnieg pada??  brbrbrbr. 
Na szczęście siedzę w domciu, piję herbatkę z cytrynką i piszę dla Was coś do poczytania.
Jak większość z blogerek tak w tym i ja dostałam paczkę z kosmetykami do testów od firmy ...http://www.bingosklep.com/index.php
Tym razem była to paczka nie w ciemno wybierana. Mogłam sobie wybrać 2 produkty z pięciu wymienionych i o tyle mi podpasowało bo akurat chciałam to co wybrałam ;)) Trzeci kosmetyk natomiast był wybierany przez ekipę http://www.bingosklep.com/index.php

Dziś na taśmę idzie :

Balsam kokosowy do dłoni




 OD PRODUCENTA:

Balsam kokosowy BingoSpa do dłoni posiada przyjemną, lekką konsystencję i zniewalający kokosowy zapach. Dokładnie nawilża i głęboko odżywia skórę, wzmacnia jej warstwę lipidową. Sprawia, że skóra dłoni na długo zachowa gładkość i delikatność.
Balsam BingoSpa wchłania się szybko i równomiernie, wzmacnia osłonę lipidową skóry , ogranicza utratę wody własnej z naskórka. Chroni skórę dłoni przed negatywnym wpływem detergentów i innych czynników środowiskowych podrażniających i wysuszających skórę.





MOJA OPINIA:

Zacznę od tego, że moja skóra dłoni jest sucha tylko wtedy, kiedy mam kontakt z wodą. Po wszelkich zmywaniach, sprzątaniach moje rączki wymagają dopieszczenia, bo inaczej są suche, szorstkie i nie zbyt chciałoby się je dotykać.
Używam przeważnie kremów specjalnie służących to tego celu a tu pierwszy raz spotykam się z wersją balsamu i to w takim opakowaniu.

Uwielbiam też kokos i wszystko co jest kokosowe, dlatego ucieszyłam się, że to właśnie kokos będzie pieścił moje dłonie i przy okazji nos.  No i nie pomyliłam się- zapach obłędny,prawdziwie kokosowy, do zjedzenia, mocno wyczuwalny, dlatego nie każdemu może on odpowiadać. Dla wrażliwców może nawet spowodować delikatne zemdlenie. Pachnie prawdziwym kokosem i bitej śmietany. Uwielbiam go, sam zapach sprawił,że już go bardzo lubię.

Konsystencja balsamu przypomina mi bardziej delikatny  mus a nawet piankę albo typową śnieżkę (bitą śmietanę) Delikatny puch w kolorze bieli.
Jeśli chodzi o działanie: jak dla mnie spełnia swoje funkcje w 100%. Dobrze nawilża, zostawiając przy tym skórę miękką i miłą w dotyku. Balsam natłuszcza skórę, nie pozostawia tłustego filmu,zapach utrzymuje się dość długo.
Niestety mój cudowny , kokosowy balsam zawiera paskudną parafinkę w swoim składzie, co robi się troszkę niesmaczne. Ale przymykam oko w tym przypadku, a to dlatego, że jestem maniaczką kokosów a ten pachnie tak realnie, że już się poświęcę.
Opakowanie dość niespotykane jak dla tego rodzaju kosmetyku. Przeważnie są to tubki, tuby a nie plastikowe pudełeczka. Napewno nie jest to odpowiednia forma do torebki, jeszcze brakowało,żeby motać się podczas jazdy z otwieraniem wieczka. Ale wersja domowa, jak najbardziej na tak. Jedynie etykieta reklamowa mogłaby być ciut w żywszych kolorach ;) Ta biała szybko się brudzi pozostawiając moje ślady linii papilarnych ;)

Ogólne wrażenia tego balsamu są naprawdę pozytywne. Spodobał mi się skurczybyk i będę na nie go polowała jak mi się skończy;)

Pojemność: 100 gr
Cena: ok 10 zł normalnie
           8,88 zł w promocji 


A firmie BingoSpa pięknie dziękuję za możliwośc testowania.  


 OOO koniec notki i akurat herbacinka mi się skończyła ;(( Idę zrobić nową ale teraz z imbirkiem może a co mi tam ;))

Buziaczki

                       MAGDA

8 komentarzy:

  1. Uwielbiam zapach kokosa to dobrze, ze ten balsam się sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  2. JA również uwielbiam kokosa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam go, w opakowaniu ładnie pachnie ale na rękach okropnie :( chemicznie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam go i dla mnie pachnie jak białe landrynki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kokosowe kosmetyki sa boskie ! ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. ooooo ja też kocham wszystko co kokosowe :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Również mam ten balsam, uwielbiam zapach kokosa, ale ten kosmetyk nawet koło niego nie leżał, zapach okropny, chemiczny, pytałam kilkanaście osób co o nim myśli i wszyscy powiedzieli to samo, chociaż konsystencja i działanie jest ok, więc szkoda, że dla mnie taka masakra z tym "zapachem".

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger