wtorek, 11 czerwca 2024

Twoja własna rutyna z serami MIXA

 Twoja własna rutyna z serami MIXA

 

Kochani dziś mam dla Was coś naprawdę wyjątkowego! Przedstawiam Wam specjalny box od Pure Beauty, który zawiera kosmetyki marki MIXA. Większość z Was już na pewno kojarzy markę i ich produkty, które dbają zwłaszcza o wrażliwą skórę. Tym razem są to 3 komplementarne sera do twarzy przeciw niedoskonałościom, przebarwieniom oraz przesuszeniom. Co je różni od pozostałych , to fakt, że sera od Mixy możemy dowolnie miksować , nakładać warstwami lub stosować na różne strefy. Poniżej możecie zobaczyć jak prezentują się te produkty.


MIXA Serum Przeciw Niedoskonałościom

Serum, które zawiera kwas salicylowy oraz niacynamid. Ten produkt to prawdziwa bomba składników, aktywnych , która rewelacyjnie rozprawia się z niedoskonałościami i rozszerzonymi porami. Po 4 tygodniach regularnego stosowania potwierdzone badaniami rezultaty są zaskakujące - nawet do 90% mniej zaskórników. Kwas salicylowy skutecznie redukuje nadmiar wydzielanego sebum, widocznie zmniejsza pory i niedoskonałości, natomiast i niacynamid doskonale łagodzi, pozostawiając efekt wypielęgnowanej skóry.


MIXA Serum Przeciw Przebarwieniom


Serum zawiera witaminę Cg i kwasem glikolowym, to prawdziwy pogromca przebarwień, który widocznie rozświetla skórę. Efekt wyrównania kolorytu skóry jest widoczny już po dwóch tygodniach stosowania, dzięki właśnie specjalnie dobranym składnikom aktywnym.  Produkt dedykowany jest dla skóry wrażliwej z przebarwieniami.


MIXA Serum Nawilżające Przeciw Przesuszeniom

Serum z kwasem hialuronowym i kwasem mlekowym. Ten wariant to remedium na przesuszoną skórę - intensywnie nawilża, łagodzi, dzięki "mixowi" tych dwóch silnych składników aktywnych. Kwas hialuronowy wypełnia skórę nawilżeniem, natomiast kwas mlekowy wygładza i wspiera barierę ochronną skóry. Efekty działania produktu są odczuwalne tuż po użyciu -  skóra przestaje być ściągnięta i podrażniona. Nawilżenie i ukojenie jest co raz mocniej odczuwalne w trakcie stosowania produktu.

Wspomnę tylko jeszcze, że wszystkie te 3 warianty zostały przebadane klinicznie i laboratoryjnie. Osobiście uważam, że jest to bardzo fajna odskocznia od codziennej rutynowej pielęgnacji. Łączenie tych kosmetyków to coś nowego i zarazem innego, ciekawego. Dlatego zabieram się za ich testy i mam nadzieję, że efekty będą takiej jak obiecuje producent, czyli spektakularne!

No i co myślicie o tych kosmetykach? Podoba Wam się forma łączenia produktów podczas pielęgnacji?


#współpracareklamowa 

@mixa_polska #mixa #skincare #serumdotwarzy



                                                      Pozdrawiam,




lkjhgvbnm,.l;/.ij

 

czwartek, 6 czerwca 2024

Glamour Heaven od Pure Beauty - czyli open box

Glamour Heaven od Pure Beauty - czyli open box

 

Glamour Heaven - to najnowsza edycja magicznych pudełek od Pure Beauty. Dlaczego magicznych...a no z wielu powodów. Po pierwsze - grafika, która z edycji na edycję zaskakuje coraz bardziej. Boxy wizualnie są tak piękne i urocze, że z każdym miesiącem i za każdym razem kiedy otwieram swój egzemplarz nie mogę się na Niego napatrzeć. Kolejna sprawa, to wiadoma i oczywista bo zawartość. Magiczna, bo nigdy nie wiem co skrywa w sobie, dopóki nie trafi w moje łapki. Jego wnętrze za każdym razem rozpieszcza mnie od stóp do głowy - DOSŁOWNIE! Dziś prezentuję Wam kolejną wspaniałą zawartość, która urzeka już od odkrycia swojego wieka...



CLARENA Hyaluron 3D cream - krem do twarzy


Bardzo lubię kosmetyki CLARENA. Tutaj mamy krem do twarzy, który idealnie zda egzamin w okresie wakacyjnym. Produkt ma za zadanie zabezpieczyć przed ucieczką wilgoci ze skóry a zawarty w nim kwas hialuronowy chroni przed skutkami nadmiernych promieni słońca jak i kąpieli morskich a do tego utrzymuje nawilżenie przez 24 godziny. Cieszy mnie fakt, że jest to wersja travel, dzięki czemu zabiorę go ze sobą na wakacje!



PROFUSION Eyeliner Bright Light


No i tu się zaczyna zabawa na całego! Świetny eyeliner ,dzięki któremu możemy nadać makijażowi bardziej wyrazistego wyglądu. Co fajne, że eyeliner jest trwały o mega wakacyjnym, różowym ( neonowym) kolorze. Ma bardzo cieniutką końcówkę, która perfekcyjnie daje piękną linię i to już za jednym pociągnięciem. Czas więc na neonowe oko ;)



SENSIBIOMÉ krem do rąk


Marka mi totalnie nieznana. Mamy to prebiotyczny krem do rąk w składzie z olejem z kamelii japońskiej. Jego zadaniem jest odżywienie skóry dłoni jak też regeneracja ich oraz ochrona przed czynnikami zewnętrznymi. Moje łapki już się cieszą, bo ostatnio zrobiły się mocno przesuszone, sprawdzimy więc jak sobie poradzi ten kremik.



SANTA MONICA Pianka samoopalająca


Mamy tu kosmetyk must have na lato a raczej ciut lekko przed nim. Mowa o piance brązującej, która sprawi, że blade nogi mogą w tempie ekspresowym wyglądać niczym prosto z "Jamajskich Wysp". Jej beztłuszczowa formuła, szybko się wchłania, łatwo rozprowadza i pozwala na stopniowe budowanie idealnej opalenizny. Nie zostawia plam ani zacieków!



MAX FACTOR Tusz do rzęs


Tusz do rzęs marki Max Factor ma dać efekt pięknych o maksymalnej objętości rzęs. Co wyróżnia tą maskarę to fakt, że posiada obrotową szczoteczkę, którą można zmienić wedle preferencji. Kosmetyk jest łatwy w aplikacji, posiada trwałą i wodoodporną formułę a dzięki zawartości witaminy E, dodatkowo je pielęgnuje.



LIRENE Wygładzający olejkowy żel pod prysznic


Pierwszy raz spotykam się z olejkową formułą żelu pod prysznic. Wersja z opuncją ma bardzo intensywny zapach, który już w pudełku można było poczuć. Czuję, że prysznic z tym produktem będzie to istna uczta dla nosa i ciała. Mam nadzieję, że prócz pięknego aromatu kosmetyk doskonale będzie pielęgnował moją skórę.



RIMMEL Błyszczyk do ust


Błyszczyków nigdy dość! Tu mamy wersję Thrill Seeker. Kosmetyk wzbogacony jest w kwas hialuronowy oraz antyoksydanty które pięknie nawilżają usta. Dodatkowo jest mega owocowy i posiada spory aplikator, który sunie po ustach, pokrywając je taflą lustrzanego blasku.



STARS FROM THE STARS Odżywczo-rozświetlający balsam do ciała


Z marką Stars from the Stars ostatnio mocno się polubiłam. Jak dotąd żaden kosmetyk jeszcze mi nie podpadł. Każda propozycja to dla mnie bardzo miłe wspomnienie. W tym boxie znalazłam balsam, który prócz odżywienia ma też wspaniale rozświetlić skórę pozostawiając ją gładką i miękką w dotyku. Cała ta magia spowodowana jest przez obecność wegańskich składników - rozświetlającego kamienia księżycowego, migdałów i masła shea! Brzmi kusząco!































Efektima Płatki pod oczy


Znane już chyba większości płatki pod oczy marki Efektima. U mnie nie tylko znane ale też i lubiane. Wersja z kurkumą i pietruszką też jest mi znana. Płatki są dobrze nasączone, nie spływają, zostawiają skórę rozjaśnioną, elastyczną i wygładzoną.



REGENERUM Trychologiczny peeling enzymatyczny do skóry głowy


Szczerze to jeszcze nigdy nie miałam okazji używać tego rodzaju kosmetyku, więc ciekawa jestem jak się u mnie sprawdzi. Kosmetyk posiada formułę intensywnie oczyszczającą skórę głowy, dzięki połączeniu enzymu, kwasów i mocznika. Zwalcza oznaki łupieżu oraz zmniejsza przetłuszczanie jak i wypadanie włosów. Hmm coś dla mnie!



PROSALON Serum kolagenowe z kwasami omega 3-6-9


Rzadko pojawia się w mojej pielęgnacji włosów serum. Tutaj produkt marki Prosalon, ma zadanie wzmocnić strukturę delikatnych włosów, poprawić ich wygląd ułatwić rozczesanie oraz nadać połysk. By tego było mało, pomaga w ograniczeniu łamliwości jak i rozdwajania się końcówek. Plus za ochronę przed wysoką temperaturą!



HIMALAYA Rozświetlająca, micelarna pianka do mycia twarzy


Markę Himalaya znam już dobre kilka lat. Lubię ich produkty bo są po prostu wspaniałe. Tutaj mamy piankę rozświetlającą do twarzy. Zawiera ona organiczną różę oraz zioła, które podczas demakijażu sprawiają, że skóra staje się świeża, miękka, odmłodzona i promienna. Idealna dla każdego rodzaju skóry.




Tak właśnie prezentuje się najnowszy box od
Pure Beauty. Kolejny miesiąc i kolejna edycja, którą uważam w 100% za udaną i wręcz doskonale dobraną do moich potrzeb. Czyżby ktoś czytał w moich myślach? Każdy z tych kosmetyków to wisienka na torcie, która cieszy najpierw oko potem "cała resztę". Ja się biorę za testowanie a Wy możecie napisać, co Wam najbardziej wpadło w oko ;)



Pozdrawiam,




Copyright © 2016 My women's world , Blogger