W ostatnim czasie miałam możliwość testować peeling w dość dziwnej dla mnie strukturze wprost od http://ecospa.pl/
Wieloowocowe AHA - Kompleks Multifruit
Od producenta:
Zestaw do przygotowania łagodnego peelingu wieloowocowymi kwasami AHA Multifruit Kompleks (porcja 50ml). Peeling działa delikatnie złuszcza skórę, wygładza i poprawia koloryt skóry, przyśpiesza odnowę naskórka. Peeling polecany jest do każdego typu cery, w szczególności do cery szarej, zwiotczałej, zanieczyszczonej, z zaskórnikami i trądzikiem młodzieńczym.
W pierwszym okresie stosowania mogą pojawić się na skórze niewielkie wypryski i niedoskonałości. Jest to efekt oczyszczania się skóry. Może też dojść do lekkiego przesuszenia skóry, które po ok. 2 tygodniach powinno ustąpić.
W skład zestawu wchodzą* :
- 30 ml Hydrolatu neroli eko.
- 10 ml Kwasy AHA
- 10 ml Żel hialuronowy HMW 1%
- 0,5 g Eco konserwantu w proszku
- 1 Butelka 50 ml z zakrętką
- 1 Średnia etykieta samoprzylepna
- 1 Pipeta 3 ml
Przy sporządzeniu odpowiedniej gramatury na szczęście do zestawu mamy dołączoną ulotkę z opisem, więc tu nie było problemu. Usiadłam, odmierzyłam to co trzeba i ile trzeba, wszystkie składniki wymieszałam i przelałam do buteleczki, na którą nakleiłam karteczkę z opisem i datą przydatności ( której nie widać ). W taki prosty sposób otrzymałam peeling wieloowocowy AHA w stężeniu 10%. Używałam go codziennie na noc, aplikując go na suchą oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Dlaczego na noc- a to dlatego, że po wchłonięciu w skórę świetnie ją nawilża. Owego peelingu nie ma potrzeby spłukiwać wodą, no chyba, że jest reakcja zaczerwienienia lub swędzenia, wtedy trzeba zaprzestać używania jego, wcześniej spłukując obficie wodą.
Moja cera jest mieszana ze skłonnością do przesuszania się. Prócz nawilżenia, po 4 tygodniowym stosowaniu zauważyłam, widoczne zmniejszenie porów oraz jednolity bardziej ludzki ( nie ziemisty) kolor. Cera stałą się rozjaśniona, młodsza, bez starej, wycieńczonej życiem warstwy. która niezbyt wpływała na jej dalsze losy. Dodatkowo, substancje, które wniknęły głębiej odżywiły, dotleniły i napięły nawet okolice szyi. Dodam jeszcze, że peeling pachnie hydrolatem neroli, który uwielbiam ;)
Mój efekt końcowy - to zadowolona ja i moja skóra. Niespodziewałam się, że "konsystencja wody", działająca jak mój niezbyt lubiący peeling, zadziała tak pozytywnie. Nie dostałam żadnej niespodzianki, żadnego podrażnienia,więc tylko się cieszyć. Jeszcze tylko taka mała uwaga- w czasie i po stosowaniu kwasów należy unikać słońca i solarium, sięgajmy wtedy po kremy z filtrami UV ;)
Cena: 17.90 zł
Dostępność: http://ecospa.pl/
Znacie, używacie kwasów owocowych??
Pozdrawiam
MAGDA
ciekawe produkty, osobiście ich nie znam :) fajnie, że jesteś z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńswoją drogą ja uwielbiam peelingi :D
Oj ja nie peelingowa, tak czy siak ;)
UsuńBardzo interesujący zestaw. No i można się trochę samemu pobawić :D
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie KLIK :)
Bardzo lubię kwasy owocowe , zawsze po nie sięgam późną jesienią czy też zimą :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmnie jakoś gotowe zestawy ecospa nie pociagają
OdpowiedzUsuńNie wszystko dla wszystkich ;)
Usuńno wąłsnie to partadoks bo uwielbiam takie zabawy moze dlatego ze kiedys zrobiłam serum z ich przepisu i mi sei glut zrobił i musiałam wyrzucić teraz mam uraz chyba :)
UsuńSuper, fajna sprawa dla początkujących, można nabrać pewności siebie w mieszaniu :)
OdpowiedzUsuńNa początku i ja miałam stresa, ale teraz jestem przekonana do takich mieszadełek ;)
UsuńJa nie znam i nie używam kwasów owocowych :)
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś poklikać u mnie w linki i baner z LUCLUC?
Obserwujemy? Jeśli tak to zacznij i napisz u mnie :*
http://infinityyoung01.blogspot.com
Ja bym chętnie zrobiła sobie i używała, ale poczekam na chłodniejsze miesiące :)
OdpowiedzUsuńBędziesz zadowolona, jesienią to może i ja kupię ;)
UsuńFajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńwygląda kusząco:)
OdpowiedzUsuńNowość dla mnie bo kwasów owocowych nie miałam przyjemności używać.
OdpowiedzUsuńCzyli, że to peeling enzymatyczny o ile dobrze się orientuje w tych wszystkich rodzajach :) Ja właśnie takich używam na twarz i bardzo je polubiłam :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś zadowolona:) moze spróbowałabym jesienią:)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze żadnych kwasów ;) obserwuję :)
OdpowiedzUsuńile witaminek się tu kryje;D
OdpowiedzUsuńSuper - uwielbiam takie eksperymenty. Wiesz co wchodzi w skład kosmetyku i to jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuń