Jakis czas temu zakupiłam sobie krem do twarzy z Cliniqua żeby sprawdzić na własnej skórze, czy wart jest swej ceny. Także dzisiaj recenzyjka o Clinique DDML.
Kilka słow od producenta :
Trzeci krok w systemie pielęgnacji Clinique.
Formuła kremu została specjalnie opracowana przez dermatologów, aby odpowiedzieć na potrzeby nawilżenia każdego typu cery. Ten "złoty geniusz" zmiękcza, wygładza i poprawia kondycję skóry.
Krem stosuje się zależenie od typu skóry i jej wymagań, zwłaszcza przy uczuciu "łaknienia" nawilżenia, czy ściągnięcia skóry.
Formuła opracowana przez dermatologów.
Testowany pod kątem alergii.
100% bezzapachowy.
Skład: water purified, mineral oil (paraffinum liquidum), sesame (sesamum indicum) oil, propylene glycol, tea-stearate, glyceryl stearate, lanolin alcohol, petrolatum, methylparaben, propylparaben, fd & c yellow no. 5 (ci 19140), fd & c yellow no. 6 (cl 15985), d & c red no. 6 (ci 15985), d & c red no. 33 (ci 17200) [iln3720] info zapożyczone od wizaż.pl
Moja opinia:
Kupiłam go w zestawie razem z mini wersją toniku i mydełka w płynie z numerem 2 czyli do cery mieszanej za ok 150 zł.
PLUSY:
- szybko sie wchłania i nie tworzy filmu,
- wygładza i zmiękcza skórę,
- cera przyjemnie nawilżona,
- nie podrażnia i nie uczula,
- świetnie sprawdza sie pod makijażem,
- cera miła w dotyku,
- tonik świetnie usuwa resztki makijażu,
- żel doskonale oczyszcza twarz,
- pojemność bo aż 125 ml. a ja lubie duże opakowanka ;)
- fajna, wygodna buteleczka z dozownikiem, który ułatwia codzienną aplikację,
- lekka konsystencja i budyniowy kolor,
- bardzo wydajny,
MINUSY:
- cena, no nie należy do najniższych,
- konieczność używania 3 kroków, sam krem a raczej jego stosowanie zbytnio nie daje efektów,
Ogólnie jestem na tak ale nie wiem czy kupię go ponownie, bo chciałabym spróbować czegoś innego i troszkę tańszego. W każdym badz razie nie żałuję zakupu i polecam szczerze. Warto tylko zwracac uwagę na numerki bo ostatnio ja gapa nie zerknęłam i kupiłam mydło w płynie do cery tłustej ;(((
A Wy jakich kremików używacie i co polecacie???
Buziaki,
Magda
wszystko super tylko ta cena :/
OdpowiedzUsuńzgadzam się.. zdecydowanie cena wysoka..
Usuńja kiedyś strasznie uprałam się na ten krem, ale jak zobaczyłam ile kosztuje to się przeraziłam ;) ale może jeszcze kiedyś na niego wyskrobie i zaszaleje ;)
OdpowiedzUsuńmiałam caly zestaw, ale cena jest zdecydowanie nieadekwatna do działania :)
OdpowiedzUsuńlubie ten kremik ale nie przepadam za tymi stepami clinique
OdpowiedzUsuńU MNIE TEN KREM NIESTETY SIĘ NIE SPRAWDZIŁ.
OdpowiedzUsuńChyba brechtnę, parafina w tak drogim kremie na drugim miejscu!
OdpowiedzUsuńZapchałby mnie do strzału.
Ja już od bardzo dawna planuję kupić 3 kroki Clinique :) Ale boję się, że jest to przereklamowane..
OdpowiedzUsuńMozesz kupić sobie mniejsza wersje i tansza ;)
Usuńhmm ja sie chyba skusze ;D
OdpowiedzUsuńOoo brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJa używam kroku mydełka i kremu - są fenomenalne, tonik się u mnie nie sprawdził, jest za bardzo alkoholowy - mam go na sprzedaż. Krótka notka o tych produktach była też na moim blogu http://modaiswoboda.blogspot.co.uk/2012/03/pielegnacja-twarzy.html - zapraszam do poczytania :)
OdpowiedzUsuńUżywam kroku 1 i 3 miało być :) sorki xxx
OdpowiedzUsuńwłasnie mi o nim przypomniałaś i posmarowałam usta :D jest cudowny aż mam ochotę go zjeść :P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmam cerę mieszaną. kupiłam całą serie 3 steps(tonik,mydło,krem-dobrana przez kosmetyczke dermatologa) . korzystalam pol roku łudząc sie o efekty...niestety było fajnie przez pierwsze 2 tygodnie, potem dupa...mysle ze nie warto bo cudow nie dziala. to chyba jedyny produkt (a raczej seria) clinica,ktorym sie rozczarowałam (100% PRZEREKLAMOWANE). Za to zachwycona jestem podkładem i pudrem , z ktorym sie nie rozstaje! pozdrowienia
OdpowiedzUsuń