Dziś z końcem roku moje pytanie do Was brzmi... Wolicie wannę czy jednak prysznic? Ja jestem zwolenniczką wanien i wszelkiego rodzaju odpoczynku jak można w niej poczynić! Fakt prysznic jest szybszy i sprawniejszy ale jednak co wanna to wanna. Uwielbiam długie kąpiele z mnóstwem pachnącej piany bądź zawartość odżywczych olejków czy też soli... Po takim relaxie jestem jak nowo narodzona! W ostatnim urodzinowym boxie od Pure Beauty znalazłam właśnie świetną sól do kąpieli, która teraz w okresie zimowym idealnie się spisuje, zarówno ze względów zapachowych jak i cała sama w sobie jest cacuszko ;) Mowa o regenerującej soli Westlab z ekstraktem z wierzby i eukaliptusa ;)
"W 100% naturalna, bogata w magnez sól Epsom pomaga w rozluźnieniu i regeneracji mięśni. Sól RECOVER została wzbogacona olejkiem eukaliptusowym oraz wyciągiem z białej wierzby i arniką, by przyspieszyć proces regeneracji."
Sól znajdujemy w estetycznym, zamykanym opakowaniu a w Niej mnóstwo dobroci. Sól jest średnio gruba, przezroczysta za to mocno aromatyzowana. Teraz w okresie zimy jest to idealny zapach zwłaszcza jeśli macie częste infekcje nosowe typu katar...Gwarantuje Wam, że intensywny zapach eukaliptusa który tu króluje sprawi, że będzie się Wam oddychać lekko i spokojnie. Zawartość olejków eukaliptusowych podziała Na Was przeciwbólowo niczym magia a wyciąg z wierzby i arniki podziała przeciwzapalnie. Sól Epson sama w sobie ma mnóstwo dobroczynnych czynników, także taka kąpiel myslę, że niejednej z Was poprawi humor jak i samopoczucie po ciężkim dniu ale i nie tylko! Ja nie wyobrażam sobie wanny bez pachnących umilaczy a sól Westlab idealnie się do tego nadaje!
Pozdrawiam,
Miałam inną wersję i byłam zadowolona 😀
OdpowiedzUsuńWolę wannę. Niestety teraz mam tylko prysznic. Nie słyszałam o tej marce, ,spowiada się interesująco
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała tą sól. Uwielbiam takie pachnące i długie kąpiele
OdpowiedzUsuńPrysznic to fajna opcja, ale nic nie pobije relaksującej kąpieli. Marki Westlab jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuń