środa, 15 marca 2023

Wioletta Sawicka "Klątwa Langerów"


"Klątwa Langerów"

Autor: Wioletta Sawicka
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

"W roku 1919 w rodzinie młodych Langerów, polskich Warmiaków, rodzi się pierwsze dziecko - dziewczynka, której dano na imię Lizka. W dniu jej narodzin w chałupie Langerów niespodziewanie pojawia się kilkuletni Franz, syn miejscowego niemieckiego krezusa.


Od chwili gdy miejscowa znachorka ujrzała te pochodzące ze skrajnie różnych światów dzieci, prześladują ją dziwne wizje.
Tymczasem Polacy na Warmii, mimo niemieckich szykan, szykują się do plebiscytu, który ma zdecydować, czy Święta Warmia będzie należeć do odrodzonej Polski, czy do Prus."


" Klątwa Langerów" - to książka zdecydowanie inna od wszystkich. Na początku miałam lekkie opory co do niej, martwiłam się, że fabuła normalnie na świecie mnie zanudzi. Warmia, Mazury, rok 1919...no cóż może być takiego ciekawego.... A jednak było i to na tyle, że książkę wciągnęłam jednego dnia. 


Fantastyczna opowieść o rodzinie Langerów, w której rodzi się pierwsze dziecko, które praktycznie wywraca świat do góry nogami nie tylko rodzicom.
O mrocznej znachorce, która ubarwiała większość historii swoimi wizjami jak i całą sobą. O konflikcie z niemiecką rodziną, która na początku niesie mnóstwo krzywdy i cierpienia, z czasem pojawia się światełko w tunelu, niestety szybko gasnące...
O ludziach, którym przyszło żyć w trudnych i niepewnych czasach.

Akcja niesie się rok po wojnie. Niewiadoma i strach, czy przyjdzie żyć im dalej na Polskiej ziemi czy już pod Niemieckim reżimem. Wiara, miłość do ojczyzny okazuje się być zgubieniem i klątwą, która niesie za sobą mnóstwo cierpienia i niepowodzeń. Jedynie zakończenie mnie zasmuciło, gdyż całkowicie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Zapowiadało się na szczęście w rodzinie, upragniony spokój a niestety los chciał inaczej...kolejne łzy, kolejny ból, który ponownie wkrada się w progi Langerów.


Każdy bohater powieści wnosi nowy zalążek fabuły, który sprawia, że całość robi się na tyle ciekawa, czasem śmieszna a nawet wzruszająca, że nie da rady odłożyć książki na później. Żeby tego było mało książka napisana jest z gwarą, która dodaje całego uroku. Czyta się ją wręcz w pośpiechu, bo losy jaki mają się wydarzyć nie mogą długo czekać. Klątwa Langerów to bomba pełna emocji, przeróżnych wizji i historii ale przede wszystkim ciepła jakie bije z całej książki. Nie tylko problemy bohaterów są tu najważniejsze, dla mnie przedstawienie dawnej Warmii to przeniesienie się w czasie. Miałam wrażenie, że sama cofam się w swoje dzieciństwo, które pamiętam i nie chcę zapomnieć. Słońce, powiew ciepłego wiatru, kłos zboża we włosach i zapach świeżego mleka...takie były wakacje u babci. 
Wspaniała saga, która wywołuje nie tylko emocje ale i wspomnienia!


                                       Pozdrawiam,



7 komentarzy:

  1. Dawno nie czytałam polskich książek. Ta powinna mi się spodobać

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam tego tytułu. Brzmi ciekawie. Mogłabym ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozycja jedna z lepszych. Też muszę się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka ma w sobie odrobinę tajemnicy. Super

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że ta książka wciągnęłaby także mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka ma w sobie coś wyjątkowego

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa opowieść i bardzo solidna autorka. Zdecydowanie mogę polecić książkę, chociaż nie dla wszystkich.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger