sobota, 14 kwietnia 2018

Yankee Candle Cherry Blossom

Nie chcę wierzyć, że jeszcze niespełna miesiąc temu padał śnieg, było zimno, szaro buro i ponuro! Pogoda jest iście letnia! Z zimy wskoczyliśmy od razu na lato. Korzystajmy Kochani więc z tego słońca, bo nie wiem czy to tylko chwilowe czy oby już na stałe! Tak też i ja staram się już jak najwięcej zdjęć porobić na łonie natury! A dziś mam dla Was recenzję wosku Cherry Blossom, który idealnie wpasowuje się w słoneczny klimat na Podlasiu.


Cherry Blossom miałam już okazję mieć ale od Kringle Candle, ten zapach jest moim nr.1 . Jest tak piękny, tak wiosenny i tak inny, że nie da się go zapomnieć. Tak wspaniałymi wspomnieniami postanowiłam sprawdzić jak pachnie ta sama wersja ale od Yankee Candle. Producent opisuje go jako wosk z kwiatowej linii o żywym, charakterystycznym zapachu kwiatów wiśni z nutą bergamotki i drzewa sandałowego. 


Na sucho faktycznie pachnie bardzo obiecująco i zachęcająco! Mocny, intensywny zapach, perfumowany z pudrowym akcentem. Po odpaleniu Cherry Blossom zabija! Zabija wszystko co jest dookoła niego. Rozprzestrzenia się bomba owocowa z delikatnym w tle ogonem kwiatowym. Dzięki obecności kwiatu wiśni i bergamotki zapach staje się rześki i bardzo energetyczny. Dla większej przyjemności dochodzą skąpane cukrem ale w umiarkowanym stopniu owoce, cieplutkie, średnio dojrzałe, takie idealne, hmhm do schrupania! Drzewo sandałowe, hmhmh może gdzieś tam się chowa, ale nie umiem go odnalezć w tym całym zapachowym upojeniu.


Cherry Blossom jest idealny na wiosnę, będzie również doskonały latem. Piękny zapach, wręcz jeden z piękniejszych od Yankee. Potrafi omamić, wywołać głęboko schowane wspomnienia z dzieciństwa! Kojący, odprężający, z chęcią mogłabym mieć takie perfumy! Podczas palenia bardzo długo ulatnia swoje walory zapachowe. Doskonały! Woski oczywiście dostępne na Goodies za całe 9 zł.



Pozdrawiam,



16 komentarzy:

  1. Nie znam tego wosku, ale ogólnie bardzo je lubię i często po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam go, ale czuję, że byłabym nim oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. JA musiałem na chwilę odsrawić woski bo alergia męczy

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że zapach by mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy tych wosków nie próbowałam, chociaż w internecie są już tak rozsławione :D

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś już go miałam, po kwiatowe zapachy sięgam najchętniej

    OdpowiedzUsuń
  7. Mysle, ze mogłabym sie zakochać w tym zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeden z moich ulubionych, kwiatowych wosków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam i bardzo lubię ten zapaszek ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. musze sie rozejrzec za sklepem z woskami i powachac

    OdpowiedzUsuń
  11. o już widzę działkowe krajobrazy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam nigdy wosku,ale czas to zmienić. + obserwuję i zapraszam do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie miałam takich wosków ale jestem ich bardzo ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Po Twoim opisie wnioskuje że zapach magiczny ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 My women's world , Blogger