Choć większość moich perfum poszła w odstawkę, znalazły się jedyne, które jeszcze mogę znieść. Chodzi o chyba dość znaną markę Tous, słynny miś jeśli Wam to coś mówi ;) Bardzo lubię ich perfumy, mają zdecydowane, bardzo kobiece zapachy i przede wszystkim ich opakowania są takie inne od wszystkich ;))
Tous In Heaven Her marki Tous to szyprowo - owocowe perfumy dla kobiet. Tous In Heaven Her został wydany w 2008 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jestVincent Schaller. Nutami głowy są ananas, czerwone jagody, jabłko, bergamotka i cytryna; nutami serca są piwonia, frezja, bez i gardenia tahitańska; nutami bazy są drzewo sandałowe, piżmo, wanilia i cedr.
Przyznam się bez bicia, że perfumy kupowałam w ciemno z resztą jak większość moich zakupów. Na przesyłkę czekałam szybciutko i po rozpakowaniu kartonika ukazała mi się czarna buteleczka z różówym logiem, dodam jeszcze , że jest to tester ;))
Uwielbiam ten zapach i co ciekawe moja mama też a rzadko się jej to zdarza. Zapach jest bardzo trwały i dość intensywny ale w przyjaznym dla otoczenia stopniu. Zmysłowy, ciepły, lekko wyniosły a jednocześnie delikatny. Jego dziwna mieszanka otula całe ciało, czuć w nich tajemnicę i magię co powoduje, że często słyszę, czym dziś tak pięknie pachnę.
Przyznam szczerze, że jeszcze u nikogo ni czułam tych perfum, nie natknęłam się na nikogo ani nigdzie by choć w małym stopniu rozpoznać , że jest to Tous in Heaven. Jest to dla mnie owocowy raj, który łączy w sobie doskonale wszystko to co kobieta lubi najbardziej. Plus pikantny akcent w postaci piżma i cedru potrafi niezle wywrócić wszystko do góry nogami. Nie wierzycie?? Powąchajcie jak macie okazję i podzielcie swoje zdanie ;))
Moją buteleczkę kupiłam tu http://www.perfumy-perfumeria.pl/
Obłędne 100 ml kosztowało mnie tylko 95 zł ;))
Pozdrawiam
mnie już samo "opakowanie" przypadło do gustu :D
OdpowiedzUsuńOdważna jesteś kupując je w ciemno :)
OdpowiedzUsuńOj czuje, że by mi się spodobały!
OdpowiedzUsuńoj bym próbeczkę chciała;D
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie opisałaś ten zapach, chętnie go sprawdzę jak tylko nadarzy mi się okazja :) Na pewno nie zapomnę, bo buteleczka przyciąga uwagę od pierwszego spojrzenia :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę :) oby nudności minęły i żebyś się lepiej czuła!:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze reszta Twojej ciąży przebiegnie bez mdłości i będziesz czuła się znacznie lepiej. Zupełnie nie znam Tous in Heaven i masz rację Twoja recenzja jest pierwszą o tym zapachu na jaką trafiłam. Nie jest chyba bardzo popularny
OdpowiedzUsuńTen zapach zdecydowanie wpisuje się w moje gusta :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie nie za bardzo, ale zapachu jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńAnanas kusi:)
OdpowiedzUsuńOj współczuje :( zapachu nie znan
OdpowiedzUsuńZapach może być fajny :)
OdpowiedzUsuńKochana i jeszcze raz gratuluję :) i zły stan minie na pewno :)
OdpowiedzUsuńCzasami intensywne zapachy są "uperdliwe" dla otoczenia, ale jeśli ten nie jest - to super! No i mamie się podoba ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te perfumy, ale buteleczka i kompozycja zapachowa zachęca. ;]
OdpowiedzUsuńO nie znam muszę im się przyjrzeć :-D
OdpowiedzUsuńO nie znam muszę im się przyjrzeć :-D
OdpowiedzUsuńNie znam tych perfum, ale kompozycja zapachowa wygląda bardzo ciekawie. Jak gdzieś się na nie natknę to chętnie sprawdzę czy do siebie pasujemy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam perfumy Tous :)
OdpowiedzUsuńLatem uwielbiam mgiełki, ale na jesień na pewno coś zakupię ;)
OdpowiedzUsuńładny flakonik ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę kupiłaś perfumy przez internet? :o
OdpowiedzUsuńJa bym się bała ;)
Nie znam tych perfum, ale firmę kojarzę :)
Pozdrawiam ~W
Nie wiedziałam, że Tous ma perfumy :D Znam tylko biżuterię i galanterię ;)
OdpowiedzUsuńCena bardzo korzystna :)
OdpowiedzUsuńAleż świetne opakowanie;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten zapach, ale Twój opis mnie bardzo przekonuje! uwielbiam kobiece, kwiatowo-owocowe kompozycje. Na pewno kiedyś po nie sięgnę :) Świetna recenzja .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.evelinebison.pl
Już sama buteleczka mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWracaj już Buńka bo tęsknię :(
OdpowiedzUsuńCo mi pachnącego przywieziesz ? :D hihihi
po pierwszym zdjęciu myślałam, że to lakier do paznokci - bardzo nietypowe i oryginalne opakowanie jak na perfumy!
OdpowiedzUsuń