Przez ostatnie tygodnie a dokładnie od Nwego Roku używałam kremu pod oczy. Okolice te, po 30-stym roku życia dość szybko ulegają zmianie. Worki, lekko zapadnięte powieki a u mnie jedna, koszmarna zmarszczocha, która kiedy wstaje to jest tak widoczna, że mam ochotę ją wyciąć! Dlatego też im prędzej sięgnęłam krem, typowo do pielęgnacji okolic oczu.
Krem pod oczy od GlySkinCare obiecuje nam głębokie nawilżanie, poprawę elastyczności, jędrności skóry wokół oczu, jak również opóznić procesy jej starzenia się. Kosmetyk posiada składniki aktywne takie jak: olej arganowy,betainę, wyciag z drożdży, różeniec górski, liście zielonej herbaty oraz nasiona róży piżmowej. Część z nich to dla mnie istna nowość, bo ani ja nie słyszałam o różeńcu górskim bądz róży piżmowej, dlatego moja ciekawość była o wiele większa.
Opakowanie kosmetyku muszę powiedzieć, że bardzo mi się podoba. Turkusowy kartonik z mieniącymi się srebrnymi napisami a w nim równie piękna tubka o pojemności 15 ml. Aplikacja równie łatwa, przez cieniutki otworek wydobywa Nam się odpowiednia ilość produktu. Konsystencja kremu jest dość treściwa, gęsta i bez zapachu.
Krem stosowałam rano i wieczorem z większym naciskiem na wieczór. Na czystą skórę nakładałam krem wmasowując go okrężnymi ruchami wokół oczu. Masaż taki robiłam zawsze 15-20 min. przed nałożeniem makijażu, badz olejku wieczorem. Krem szybko się wchłania, nie roluje się i świetnie nadaje się pod makeup.
Efekt końcowy stosowania arganowego kremu pod oczy to naprawdę dobre nawilżenie. Ja mam tendencję do wysuszania się tych okolic, zwłaszcza po demakijażu czy rannej kąpieli. Po użyciu kremu moja skóra jest nawilżona, bez uczucia ściągnięcia i bardzo miła w dotyku. Ranna zmarszczka pod okiem robi się mniejsza a w ciągu dnia bardzo szybko znika. Czuję, że skóra tam jest bardziej ujędrniona i odżywiona. Dostała blasku i nie jest już taka szara ( ranne lekkie worki a raczej już ich brak) .
Podsumowując. Osobiście jestem zadowolona z tego kremu. Poza wyglądem wizualnym jak samym działaniem sprawił, że nie tylko skóra wokół moich oczu jest zadowolona ale również ja sama. Świetny kosmetyk dla Pań czy też Panów właśnie borykających się z początkową fazą spadku kolagenu w okolicach oczu. Wiek 30+ to czas, żeby konkretnie zacząć dbać i nie dopuszczać, by oznaki upływu czasu widoczne były na Naszych twarzach. Myślę, że arganowy krem pod oczy od GlySkinCare będzie dobrym początkiemy w walce z tym problemem.
Cena: 39zł
Dostępność: http://diagnosis.pl/
Pozdrawiam
Ja jak na razie używam kremów nawilżających lub czasem bardziej odżywczych :) Nie śpieszno mi do takich kremów
OdpowiedzUsuńByłabym w stanie wydać tyle na krem pod oczy. Jak na razie używam Ziaji ale niedługo będzie trzeba wybrać coś innego :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że nadaje się pod makijaż :) No i szybko wchłania :)
OdpowiedzUsuńwyprobowałbym :)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy to w tej chwili jeden z ważniejszych elementów mojej pielęgnacji. Niebawem będę szukac czegoś nowego, wezmę go pod uwagę.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja ja mam swój nawilżający krem z Alterry i stosuję go na zmianę z masłem shea
OdpowiedzUsuńNie znam go ale brzmi ciekawie no i super ze jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJak sie nie roluje pod makijazem to juz super :D
OdpowiedzUsuńZa nawilżenie to bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńja mam póki coś coś z Loreala. ale kto wie może potem sięgnę po to
OdpowiedzUsuńBędę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, bo mam ogromne problemy ze skórą pod oczami ;( pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńbyłam ciekawa jak się sprawdzi;p wybrałam tej firmy krem do twarzy, bo pod czy już zapas mam:p
OdpowiedzUsuńSandicious
Od dawna szukam jakiegoś dobrego kosmetyki pod oczy
OdpowiedzUsuńKrem faktycznie ma bardzo ładne eleganckie opakowanie co z pewnością przyciąga ;)
Chętnie bym wypróbowała ten produkt, jestem uzależniona od kremów pod oczy :D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nawilżenia pod oczami nigdy dość :) Produkt obiecujący
OdpowiedzUsuńoczy mówią chcą:D
UsuńNie słyszałam o tym produkcie, ale fajnie że się spisuje. Wcale nie tak łatwo znaleźć fajny krem pod oczy :(
OdpowiedzUsuńużywam codziennie na noc kremu pod oczy, mam ich trochę ale cały czas szukam czegoś co dobrze rozjaśniłoby też cienie pod oczami, na razie bez skutku. Ten widzę, że też nie ma takiego działania ?
OdpowiedzUsuńna razie mam odżywcze i nawilżające kremy pod oczy, od niedawna zaczęłam stosowanie :)
OdpowiedzUsuńMialam z tej firmy jakies saszetki odżywke do włosów i szampon ;-) byly całkiem niezle ;-)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu - aktualnie używam kremu z TOŁPY.
OdpowiedzUsuńMiałam na niego chrapkę, ale mam sporo kremów, więc może innym razem :)
OdpowiedzUsuńJego działanie powinno usatysfakcjonować moją wymagającą skórę pod oczami. Wygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten krem, jeszcze go nie miałam i ładne ma opakowanie :)
OdpowiedzUsuń