Dzisiaj mam dla Was recenzję mgiełki do ciała. Nnie jest to mgiełka zapachowa tylko relaksująca, zamiennik balsamu do ciała tylko, że w formie płynnej.
Od producenta:
Lekkie mleczko do ciała o relaksującym aromacie, z aloesem i olejem arganowym. Formuła mgiełki sprawia, że użycie mleczka jest bardzo wygodne, a wchłanianie w skórę natychmiastowe. Intensywne nawilżanie skóry w lekkiej formule, idealnej na gorące letnie dni. Mgiełka zawiera odżywczy i kojący sok z aloesa oraz olej arganowy o właściwościach anti aging. Pachnie relaksująco trawą cytrynową i kokosem. Idealna do całego ciała. Znakomita także do dłoni. Wygodna do noszenia w torebce.
Kompozycja:
- ekstrakt z aloesu* - nawilża, koi
- olej arganowy* – odżywia, nawilża, łagodzi, chroni
- olej słonecznikowy* - wzmacnia, zmiękcza, wygładza
- gliceryna roślinna* – nawilża
- betaina roślinna* – nawilża
- naturalny aromat z olejków eterycznych*
*surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym
Nigdy wcześniej nie spotkałam się z mgiełką do ciała, prócz tych zapachowych. Dla mnie totalna nowość i nie wiedziałam się czego się spodziewać. O marce Put&Rub słyszałam wiele dobrego, po świetne kosmetyki, po ich naturalny skład, więc nie pozostało mi nic innego tylko wziąć do ręki kosmetyk i zacząć testować.
Opakowanie kosmetyku jest bardzo wygodne, średniej wielkości a raczej objętości buteleczka, którą wygodnie się trzyma w dłoni podczas dozowania. Do tego aplikator, który jest jakiś chyba dziwny, bo po przyciśniećiu koreczka daję nam małego kleksa. Spodziewałam się większego ciśnienia z większym rozproszeniem mgiełki, więc aplikacja w tym momencie nam się wydłuża niestety.
Konsystencją faktycznie przypomina mleczko. Biała mgiełka o przepięknym zapachu!!! Jestem miłośniczką wszystkiego co pachnie kokosami. Tutaj mamy nie tylko kokosa ale na dodatego w połączeniu z trawą cytrynową. Więc czasami jest słodko a za chwilę mega odświeżająco! Zapach jest bardzo intensywny, już przy aplikacji czuć jego obecność. Na ciele pachnie jeszcze dłużej, nawet moje ubrania po zdjęciu pachną mgiełką. No rewelacja!
Jeśli chodzi o działanie kosmetyku. Mgiełka ma za zadanie odświeżyć, nailżyć i zrelaksować naszą skórę. Jeśli chodzi o moją - suchą to działa, ale nie we wszystkich jego aspektach. Odżywia, jak najbardziej, relaksuje bez dwóch zdań a czy nawilża?? Na pewno nie ma tak dobrego działania nawilżającego jak dobry balsam czy masło do ciała, tym bardziej jesienią czy zimą. U mnie ląduje on na skórze po wcześniejszym balsamowaniu, wtedy mam lepszy efekt. Skóra jest bardziej natłuszczona i bardzo przyjemna w dotyku. Choć latem myślę, że wystarczy sama mgiełka po kąpieli, wiadomo, wtedy skóra jest mniej wymagająca.
Relaksująca mgiełka od Put&Rub jest świetnym dodatkiem do naszej pielęgnacji skóry i ciała. Jak dla mnie idealny gadżet dla kobiety, by sobie umilić np. wieczór. Spryskać ciałko kosmetykiem i kusić i nęcić swojego mężczyznę intensywną wonią kokosowej nuty i cytrynowej trawy. Mgiełka niestety nie zastąpiła mi balsamu przynajniej teraz jesienią, a szkoda, bo byłby to idealny kosmetyk, choć jego cena też nie powala. Za pojemność 125 ml. musimy zapłacić 45 zł, cena troszkę wysoka, jednka jak wygram kiedyś w totolotka, to cóż mi z ceny, będę wtedy brała i kupowała śmiało.
Pozdrawiam
mi brdzo spasował zapach tej serii
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki PAT&RUB, a z tej wersji zapachowej miałam balsam do dłoni i masło do ciała - uwielbiam :) Aktualnie powróciłam do linii otulającej - świetnie wpisuje się w jesienną i zimową aurę, polecam :) Ceny cenami, ale na patandrub.pl ciągle są promocje, czasem można dorwać te kosmetyki nawet o połowę taniej :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak wiem, że na ich stronie można zrobić zakupy nawet do -50%, więc wtedy można poszaleć ;)
UsuńWłaśnie piszę recenzję o scrubie P&R o tym zapachu:)
OdpowiedzUsuńI jak, też jestes zadowolona?
UsuńBrałabym za zapach! :)
OdpowiedzUsuńOj tak, rewelacyjny i warty brania ;)
UsuńFaktycznie, musi być świetna jeśli chodzi o działanie relaksacyjne :)
OdpowiedzUsuńnie lubię tej firmy;p droga i mi się nie sprawdza
OdpowiedzUsuńOj Lenku to przykro mi bardzo, że u Ciebie nie sprawdziły się ich kosmetyki ;(
UsuńJak ja wygram kiedyś w Totolotka, to kupię sobie karton tych mgiełek :D pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńhahah xd
UsuńChętnie bym jej zakosztowała:)
OdpowiedzUsuńI na pewno byś nie żałowała ;)
UsuńLubię ją :)
OdpowiedzUsuńI ja też ;)
UsuńZnam ten produkt, ale nie wróciłam do niego ponownie. Jest to fajny kosmetyk, ale ja wolę konkretne masło do ciała, bo takie lekkie mgiełki i mleczka to dla mnie trochę strata czasu.
OdpowiedzUsuń