Na zakończenie mam dla Was recenzję hydrolatu, który gościł u mnie przezo ostani czas. Produkt wybrałam sama do testowania dzięki uprzejmowści firmy http://mazidla.com/
Ekologiczny hydrolat z róży stulistnej
Od producenta:
Hydrolat z róży stulistnej otrzymywany w wyniku destylacji parą wodną świeżych kwiatów róży stulistnej (Rosa centifolia Mill.). Ekologiczny, certyfikowany przez ECOCERT, destylat z kwiatów róży uzyskiwany jest z roślin uprawianych na kontrolowanych, certyfikowanych plantacjach ekologicznych.
Róża jest jedną z najstarszych roślin ozdobnych, leczniczych i olejkodajnych cenionych już w starożytności. W kręgach kultury greckiej i rzymskiej róże uprawiano dla przyjemności były bowiem symbolem piękna, wdzięku, doskonałości, czystej miłości i namiętności. Stosowane były ponadto jako cenny surowiec do otrzymywania pachnideł i leków. Obecnie znanych jest ponad 10 tys. odmian róż, z których od strony aromatycznej najwyżej cenione są zapachy kwiatów róży damasceńskiej, stulistnej i białej.
Okres zbioru kwiatów wynosi około 30 dni i przypada na maj i czerwiec. Świeże kwiaty róży zbiera się ręcznie tuż o świcie przed ich otwarciem, wtedy bowiem kwiaty są najbardziej bogate w aromatyczne związki lotne. Destylację przeprowadza się w tym samym dniu. Produktem ubocznym pozyskiwania olejku eterycznego w procesie destylacji parą wodną jest hydrolat (woda destylacyjna), który zawiera rozpuszczalne w wodzie części składowe materiału roślinnego oraz niewielkie (0,107) ilości olejku eterycznego.
Dzięki obecności olejku eterycznego oraz flawonoidów hydrolat działa gojąco, przeciwzapalnie i łagodząco. Posiada działanie antyseptyczne, antybakteryjne i lekko ściągające; polecany jest przy drobnych ranach i poparzeniach oraz w formie okładów na podrażnione i zmęczone powieki. Wykazuje ponadto działanie wzmacniające wobec naczynek krwionośnych, antyoksydacyjne i przeciwzmarszczkowe. Hydrolat różany polepsza ogólną kondycję skóry – wygładza, matuje, oczyszcza i ożywia. Działa ponadto odmładzająco, regenerująco, przeciwdziała starzeniu się skóry i zmarszczkom. Poprawia także elastyczność i gładkość skóry.
Od strony aromaterapeutycznej, zapach różany wykazuje działanie uspokajające, stosowany przed snem (wystarczy skropić poduszkę) łagodzi napięcia, stresy , stany lękowe i bóle głowy różnego pochodzenia.
Swoją przygodnę z hydrolatami zaczęłam dość niedawno począwszy od słynnej róży damasceńskiej czy hydrolatu z kwiatu pomarańczya teraz zapragnęłam wypróbować jak sprawdzi róża stulistna.
Zawartość ze szklanej buteleczki przelałam do buteleckzi z atomizerem i codziennie rano i wieczorem spriskiwałam nim twarz. Czy róża stulistna różni się czymś od róży damascańskiej czy innego hydrolatu???
Przede wszytskim zapach. Jest on inny niż róża damasceńska. Tutaj mam styczność z lekko duszącym, mdłym, babcinym zapachem. Nie jest to świeży powiem róży prosto z ogrodu i sczerze nie podoba mi się ten zapach. . Mega plusika daję kosmetykowi za fakt, że po spryskaniu nim na twarz, cera się nie lepi w dotyku i nie zostawia dziwnej powłoczki. Czuję, że hydrolat z róży stulistnej fajnie odświeża skórę, koi ją i nawilża.Cera jest promienna, wypoczęta, produkt nie ściąga, nie podrażnia, szybko się wchłania w skórę, po czym migusiem możemy sięgnąć po ulubiony krem.
Podsumowując hydrolat z róży stulistnej byłby moim nr 1 gdyby nie ten dziwaczny zapach. To on powoduje, że czasami nie chciało mi się po niego sięgać. Jednak mega plus, który dałam mu pisząc powyżej sprawia, że powoli się przełamałam i zamieniłam jego niechęć na codzienne stosowanie owego hydrolatu. Wiem też, że podwoję jego stosowanie w upalne dni, jako ochładzająco - odświeżająca mgiełka do twarzy! No i powiem Wam jeszcze, że mój Ukochany spryskuje czasami poduszkę wieczorem, mówi, że wtedy śpi mu się lepiej, czy tak jest to wie tylko on, bo ja sama nie próbowałam ;)Polecam wypróbować różę stulistną bo warto czasem zmienić coś na innego tym bardziej, że zadowolenie jest!
Cena: 7.36 zł / 50ml
Dostępność: http://mazidla.com
Pozdrawiam
MAGDA
bardzo bym go chciała obczaić na swej skórze:D
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ;)!
OdpowiedzUsuńno, no interesujący :D
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze hydrolatów, ale widzę że ten byłby idealny dla mojej zmęczonej cery
OdpowiedzUsuńNiestety nie mój zapach ;) Zazdroszczę ładnej pogody, bo u mnie od wielu dni pochmurno i pada :(
OdpowiedzUsuńu mnie na blogu też dzisiaj temat w klimatach z różą,
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze do czynienia z takimi produktami, widzę, że są godne uwagi :)
Szkoda tego zapachu, obecnie mam właśnie z róży damasceńskiej i jak się skończy to chciałam spróbować tego. Teraz już nie spróbuję, nie lubię takich zapachów :P
OdpowiedzUsuńJa stosowałam już kilka i nie ma ŻADNEJ różnicy, czy to róża damasceńska czy stulistna czy róża :)
OdpowiedzUsuńDziałanie brzmi ciekawie, ale ten zapach... :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam tego samego hydrolatu i się na nim zawiodłam. Po spryskaniu pojawiają mi się czerwone placki na twarzy.
OdpowiedzUsuńto może być uczulenie na konserwant mój maz tak miał spryskałam go i wyszły mu takie placki wąłsnie okazało sie ze jest uczulony na naturalny konserwant
Usuń