Po 40stym roku życia okolice oczu a raczej ich pielęgnacja jest u mnie pod mocną i intensywną obserwacją. Co jak co ale czas leci a i sama zauważam zmiany, które niestety nie są na moją korzyść. Wiadomo czasu nie zatrzymam ale choć może trochę spowolnię proces pojawiania się zmian. Zmarszczki - kurze łapki, bo to o nich mowa, jak na razie delikatne ale są. By nie dać się im szybko rozprzestrzenić dbam o moje okolice oczu najlepiej jak się da. W ostatnim boxie od Pure Beauty znalazłam ciekawy kosmetyk marki Efektima, który właśnie dedykowany jest do pielęgnacji skóry wokół oczu.
"Ekskluzywne serum, roll-on pod oczy na zmarszczki i cienie. Z zawartością kolagenu, lecytyny i ekstraktów roślinnych.
Serum do skóry wokół oczu w postaci lekkiej emulsji z wyselekcjonowanymi składnikami, zostało stworzone z myślą o kobietach pragnących skutecznej pielęgnacji nastawionej na konkretne potrzeby skóry wokół oczu. Wykazuje działanie wygładzające i redukujące widoczność zmarszczek, dodatkowo nawilżając skórę. Regularne stosowanie serum pozwala zmniejszyć widoczność cieni oraz poprawić napięcie i jędrność skóry pod oczami.
Formuła serum zamknięta w wygodnym roll-onie zapewnia łatwą i precyzyjną aplikację. To również sposób na codzienny relaksujący masaż okolic oczu.
Serum z powodzeniem można stosować jako główny produkt do pielęgnacji skóry wokół oczu. Przeznaczone jest do wszystkich rodzajów skóry."
Bardzo lubię takie kosmetyki w formie a'la gadżetów. Roll on, który posiadam jest akurat na zmarszczki i cienie. Cieni nie posiadam i oby się nie pojawiły, ale zmarszczki gdzieś tam się już czają, więc śmiało zaczęłam go sobie używać. Ogólnie jest to serum pod oczy , tylko zamknięte w fajnym opakowaniu , które posiada metalową kulkę, która okazuje się być hitem, zwłaszcza kiedy jest zimna. Masaż nią sprawia nie tylko cudowną ulgę ale fajnie ją też odpręża i przygotowuje do dalszej pielęgnacji.
Lekka emulsja skryta w tymże gadżecie zapewnia wygładzenie, nawilża i poprawia koloryt skóry. Do tego czuć, że jest odżywiona i przyjemna w dotyku. Myślę, że stosowanie go latem, takiego mocno schłodzonego może przynieść jeszcze lepsze efekty. Ja osobiście łącze masaż z płatkami pod oczy, wtedy mam podwójną moc działania świetnie dobranych składników, które doskonale wpływają na stan mojej skóry.
Jego aplikacja jest prosta, przyjemna i wręcz uzależniająca. Samo opakowanie jak dla mnie na plus. Zgrabne, kobiece, idealne do torebki, samochodu czy w podróż.
Nie wiem jak Wy ale ja lubię taką formę pielęgnacji w postaci roll on'u. Okolice oczu są delikatne i wymagają szczególnej uwagi. Po takim masażu, który wykonuję zarówno rano jak i wieczorem, skóra jest świetnie dopieszczona. Roll On od Efektima spisuje się doskonale i chętnie poznam jego inne wersje.
Pozdrawiam,
ciekawe jak by się sprawdził na moje cienie ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię w tego typy kosmetykach tą masującą kulkę.
OdpowiedzUsuńMam niebieską wersję i bardzo lubię 😀
OdpowiedzUsuń