Jak sobie przypomnę, że kiedyś nie nawidziłam peelingów to aż stukam się w czoło z niedowierzania! Toż to teraz ja nie widzę życia i mojej pielęgnacji bez nich! Czy to do ciała czy do twarzy, czy nawet do stóp... PEELINGI.. muszą być!! Ich działanie a raczej wpływ na stan skóry jest nie do opisania! Oczywiście nie wszystkie scruby dają tak zadowalający efekt, ale mam kilka swoich ulubieńców. Dziś jest nim właśnie cukrowy,oczyszczający peeling do twarzy od Loreal.
To zielone cudo mamy w szklanym słoiczku, które odkręcamy i aplikujemy sobie bezpośrednio tyle ile potrzebujemy. Konsystencja jego jest żelowa, z mnóstwem cukrowych drobinek, które drażnią się z obecnością pestek kiwi, które w porównaniu do "cukru" są o niebo delikatniejsze! Jego zapach.... cudowny! Świeży, lekko rześki ze słodkim akcentem. O kolorze nie będę pisać bo same widzicie ;)
Peeling jest wygodny w użyciu, nakładam go palcami na wilgotną skórę po czym masuję przez kilkanaście sekund. Na pierwszy rzut oka może on się wydać niepozorny, ładny i delikatny.. ale uwaga! Zdziera dość mocno prz czym można dopiero się przekonać spłukując twarz. Skórze wrażliwej i delikatnej radzę spokojnie pierwsze użycie przetestować np. na skórze dłoni, sami zobaczycie jaki to z Niego drań! Po spłukaniu wodą od razu czuję ULGĘ.... i dziwne uczucie lekkości! Cudownie oczyszczona skóra, miękka w dotyku i wspaniale wygładzona! Systematycznie sięganie po niego gwarantuje Wam również zmniejszone pory. Nie zauważyłam aby moja skóra była przesuszona czy podrażniona. Jednym słowem brak minusów!
Cóż mogę więcej napisać? Bardzo dobry jak nie fenomenalny peeling, którego działanie widać już gołym okiem po pierwszy użyciu. Niepozorny ale efektowny o pięknym kolorze a jeszcze piękniejszym zapachu ale to zasługa olejków eterycznych z trawy cytrynowej i mięty, które łagodzą i koją skórę. Składniki złuszczające kosmetyku są w 100% pochodzenia naturalnego, bogate w niezbędne substancje odżywcze. Mieszanka cukru brązowego, jasnego i białego skutecznie i jednocześnie złuszczają naskórek pozostawiając skórę oczyszczoną, promienną i widocznie piękniejszą! Mała informacja również taka- peeling może delikatnie rozgrzewać! Skusicie się?
Pozdrawiam,
Jak on zachęcająco wygląda. Chętnie go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńLubię peelingi ♥
OdpowiedzUsuńSuper wygląda :)
OdpowiedzUsuńjuż dawno o nim myslałam! czekałam na promocję, przegapiłam :D ostatnio nie zaglądam do żadnej drogerii, ale wiem, że znajdzie się w moim koszyku przy najbliższej okazji :D
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, koniecznie wypróbuję
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńkoleżanka miała taki peeling, bardzo polecała:-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim, ale mam wrażenie że niedługo pojawi się u mnie.
OdpowiedzUsuńjuż sam wygląd zachęca, na pewno go wypróbuję:-)
OdpowiedzUsuńOn wygląda niesamowicie! Jakby ktoś zmiksował kiwi i włożył je do słoiczka :O
OdpowiedzUsuńCzy tylko ja mam przedziwną ochotę położyć sobie ten peeling na języku, by sprawdzić, czy smakuje równie przepysznie co kiwi?! xdd
OdpowiedzUsuńWyglda bosko, ten kolor zacheca do jego uzycia i cieszy mnie ze Loreal wypusciło cos z tak fajnym składem, na pewno sprobuje i dam znać!
OdpowiedzUsuńWow zachęciłaś mnie do spróbowania. Peeling wygląda niesamowicie.
OdpowiedzUsuń