Witajcie Kochanie! Nie wiem co się ze mną dzieje, ale jakoś ostatnio nabieram więcej melancholii. Nachodzą mnie różne myśli, wspomnienia, zrobiłam się jakaś wrażliwa i sentymentalna aż za nadto! Nie wiem czym jest to spowodowane... Pogodą... brakiem zimy....a może nadchodzącą wiosną... a może to już ten wiek? Chyba wszystko po trochu powoduje, że człowiek popada czasem w zadumę...Tak właśnie miałam dziś...
Niby dzień jak co dzień. Wolna niedziela w końcu możliwość spędzenia wspólnie razem dnia. Praca i jej natłok powoduje, że człowiek ciągle w biegu i wszystko mija mu w mgnieniu oka. Dziś popijając ranną kawkę naszło mnie na świąteczne wspomnienia. Piękny był ich czas.. rodzinny, pełny ciepła, szkoda, że tylko białego puchu brakowało. Dziś chowając choinkę znowu na kolejne miesiące dochodzę do wniosku , że okres świąteczny trwa zdecydowanie za krótko!!!
Ot taki dzisiaj post luźniutki...z małym narzekaniem a może raczej wzdychaniem, że ten czas tak szybko Nam ucieka.. Jeszcze wczoraj ubierałam choinkę z młodym a dziś pozostały mi tylko kolejne po Niej wspomnienia... czyli świąteczne pazurki. A jak Wam mija Kochani weekend? Ferie przed Wami czy już jesteście w trakcie zimowego urlopu?
Pozdrawiam,
JUuż mi świąt brakuje ;(
OdpowiedzUsuńNiestety, czas płynie nieubłaganie. Ja też staje się coraz bardziej sentymentalna.
OdpowiedzUsuńPazurki prześliczne, a czas biegnie zdecydowanie za szybko :)
OdpowiedzUsuńJa się starałam przedłużyć świąteczną atmosferę jak tylko mogłam. Mimo to czuję niedosyt ;)
OdpowiedzUsuńczas bardzo szybko biegnie, a paznokcie piękne
OdpowiedzUsuńPrześliczne pazurki :) Ja często wracam do wspomnień :)
OdpowiedzUsuńTeż żałuję braku puchu, taka ta zima była słaba... ;/ Ale za to paznokcie masz genialne!
OdpowiedzUsuńJuż niedługo wrócą takie wspomnienia.
OdpowiedzUsuńMasz piękne te paznokietki. Cudowne i na te wspaniałe chwile doskonałe.
OdpowiedzUsuń