Róża w kosmetykach i jej zapach nie każdemu odpowiada. Są specyficzne i można natrafić na wszelaką różnorodność jej zapachu. Od ciężkiego, przytłaczającego, po te delikatne i bardziej rześkie. Sama osobiście skłaniam się ku tej drugiej opcji, dlatego każdy nowy "różany" kosmetyk na początku przyprawia mnie o lekkie zdenerwowanie, czy będzie On tym czym chcę, czy wyląduje w koszu.
Uwielbiam hydrolaty, mgiełki czy wody do twarzy. Zapachowo częściej sięgam po inne warianty zapachowe niż róża, choć wiem, że owy kwiat ma bardzo dobre właściwości pielęgnacyjne. Tutaj akurat w moich zasobach znalazła się organiczna woda różana marki Sky Organics, która dłuższy czas mnie kusiła i towarzyszyła mi całe lato. Jeśli chodzi o zapach jest..... idealnie różany! Nie za mocny, nie za słaby lecz w sam raz! Świeży i subtelny powiew dopiero co rozwiniętej róży, która muska nozdrza, dając poczucie błogości i "młodości". Co dziwne zapach jest wyczuwalny przez bardzo długi czas i delikatnie przypomina jaśmin.
Mgiełkę mamy w ciemnej, plastykowej butelce z bardzo solidnym atomizerem. Spryskuje twarz idealnie, nie wybiegając poza obszar i nie "wylewając" się na boki. Strumień jest intensywny i nierozproszony. Konsystencja jest nietłusta, lekka i nie pozostawia lepkiej skóry. Produkt wchłania się błyskawicznie, można nim zarówno spryskać twarz przed nałożeniem kremu jak i po a nawet w ciągu dnia w celu odświeżenia. Używam jej również pod oczy, nasączając nią płatki i pozostawiając na skórze przez ok 20 min. Efekt?..... nowe ślepia po ciężkim dniu!
Woda różana od Sky Organics jest bezpośrednio pozyskiwana w Libanie.Jest w 100% naturalna, bez konserwantów, substancji chemicznych i innego dziadostwa. Sama natura, która powoduje, że moja skóra jest nawilżona, ukojona i otulona wspaniałym zapachem. Po jej użyciu cera jest bardzo dobrze przygotowana na przyjęcie kolejnych kosmetyków. Oczywiście dla osób lubiących większe efekty, wody różanej można również użyć do włosów w celu ich odżywienia jak również i do całego ciała.
Woda różana spełnia chyba wszystkie moje oczekiwania. Dedykowana jest dla osób o cerze wrażliwej, dojrzałej jak również suchej. Bardzo dobrze i skutecznie pielęgnuje i upiększa moją skórę. Łagodzi wszelkiego rodzaju podrażnienia i wspaniale koi skórę po nadmiarze promieni słonecznych. Czuję, że cera jest dokładnie oczyszczona, jest bardziej miękka, elastyczna, a pory zmniejszone, zapobiegając tym samym powstawaniu nowych zaskórników. Regularne jej stosowanie sprawia, że wyglądam bardziej promiennie, młodzieńczo i świeżo i nie za sprawą makijażu, tylko dzięki temu cudownemu wytworowi jakim jest woda różana tudzież hydrolat!
Pozdrawiam,
Uwielbiam wszystko, co różane 😍🤩🌹
OdpowiedzUsuńStosowałem kiedyś jako zwilżacz do masek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hydrolaty, praktycznie zawsze mam jakiś w użyciu, ale różany najbardziej lubię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wodę różaną. Idealna do masek z glinki.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wody różane, tej jeszcze nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńStosuję wodę różaną do twarzy i włosów. :)
OdpowiedzUsuńZdążyłam już sie do niej przekonać
OdpowiedzUsuńgeneralnie nie mam jakoś doświadczenia z wodą różaną, ale mega spodobały mi się Twoje zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różane kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńWoda różana działa zbawiennie na moją cerę :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, trzeba osobiście przetestować :D
OdpowiedzUsuńWow, jestem bardzo zainteresowana tą wodą. Nie wiedziałam takiej wcześniej, nawet w internecie ciężko znaleźć info :) Dzięki bardzo, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa stosuję wodę różaną głownie do włosów.
OdpowiedzUsuńZawsze mam na półce wodę różaną. Gdy moja cera jest zmęczona i poszarzała to ją stosuję. Wspaniały kosmetyk, który potrafi zdziałać cuda, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwd
OdpowiedzUsuń