By koniec był równie piękny i pachnący mam dla Was recenzję wosku Yankee Candle od http://www.goodies.pl/
Lilac Blossoms
Od producenta:
Decyzja skuszenia się na ten wosk padła natychmiastowo. Uwielbiam bez a z nim maj i kwitnące wszędzie do okoła fioletowo - białe , pachnące bzy!!! Są to kwituszki, z którymi mam najwięcej wspomnień z dzieciństwa. Wspomnienia błogie, leniwe, słoneczne i beztroskie!!!
Szczerze to bałam się Lilac Blossoms, bo nachodziły mnie myśli, że po odpaleniu mogę się roczarować sztucznością jego zapachu. Że nie będzie to bez, o którym myślę i którego uwielbiam. Jednak nieeeeee, na moje szczęście, trafiłam na zapach, który będę miała nie tylko wiosną. Cały, calusienki rok, mogę cieszyć się nim bez obawy, że zwiędnie!
Jak pachnie Lilac Blossoms?? Pachnie jak bez, ten, który skradł me serce jak byłam jeszcze w "młodym" wieku ;) Intensywny, niezwykle przyjemny, ciepły, otulający. Ale jednak nie jest to prawdziwy jego zapach, bo mimo iż pieszczę słownie Was zapachem bzu, to powinnam też wspomnieć o dodatku lawendy, która też się tu pojawia i zmienia jego postać. Nie jest to intensywność tak samo mocna jak u kolegi/koleżanki jednak dodatek lawendy powoduje lekką " inność" od typowego bzu. Mieszanka ta jest bardzo energetyzująca, fajna, przyjemna, lecz dla mnie błędem okazała się jego obecność. Bez lawendy byłby to zapach odzwierciedlający prawdziwy, działkowy bez. Wtedy byłby to zapach bardzo mój, a tak jest przyjemnie, miło, pachnąco i mega kwiatowo.
Ale tak czy siak, lubię lawendę i wybaczam jej to a bez mimo wszystko kocham nadal!!!! Teraz na jesienną porę myślę, że jest to idealny wosk, przynajmniej dla mnie by, wieczorami przenieść się na wiosenne dni.
Cena: 9zl
Dostępność: http://www.goodies.pl/
Kochani lubicie lawendę, bez?? Czy jednak jesteście za owocowymi zapachami?
Pozdrawiam
MAGDA
Uwielbiam zapach bzu!
OdpowiedzUsuńMógłby cały rok stać w wazonie :)
Oj też tak mam DOSŁOWNIE!
UsuńZgadzam się! Nigdy nie przejdę obok krzaka obojętnie- zawsze muszę wsadzić w niego nosa :D
UsuńUwielbiam zapach bzu, kojarzy mi się z dzieciństwem, z prababcią, same dobre wspomnienia. Koniecznie muszę nabyć ten wosk :)
OdpowiedzUsuńBez zawsze i wszędzie przygarnę ♥
OdpowiedzUsuńBez lubię, lawendę znacznie mniej.
OdpowiedzUsuńMa coś w sobie zapach bzu, chyba tak jak piszesz pachnie dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bez.
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że pachnie realnie ;] chyba się na niego skusze, oby tylko był w moim stoisku ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam jak wiosną idę na ulicy i czuję ten zapach od drzew ;)mmm ..
OdpowiedzUsuńnie miałam tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach bzu, przywołuje mi dzieciństwo na myśl..:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze:) ostatnio kupiłam upragniony black plum blossom:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go wypróbować. W najbliższym czasie może nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńlubię zapach bzu :) ale w postaci wosku nie wiem czy bym zniosła zapach ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach tego wosku, to jeden z moich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńMnie się podoba zapach bzu, kojarzy mi się z majem, ale... maj w środku jesieni? Why not ;) pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach bzu. Chętnie odpaliłabym taki wosk u mnie w domu.
OdpowiedzUsuńkupiłam go ostatnio! <3 i nie mogę się doczekać aż zapalę!
OdpowiedzUsuńTeż mam ten zapach bo uwielbia bez :) Jestem nim zachwycona jest tak rzeczywisty, że aż niemożliwy :)
OdpowiedzUsuńOkres jesienno- zimowy to u mnie sezon na świeczki, woski i wszystko co umila wieczory przy kominku i muzyce a ten zapach daje takie lekkie tchnienie lata, uwielbiam!