Uwielbiam perfumy, uwielbiam wody toaletowe, uwielbiam pięknie pachnieć. W swoich zasobach mam bardzo różne zapachy, czasem totalnie się od siebie różniących, no ale wiadomo kobieta zmienną jest, więc i zapach też trzeba zmieniać. Nie trzymam się jednego, lubię eksperymentować i poznawać nowe wersje zapachowe. Tym razem padło na wody toaletowe Lazell, w tym dwa zapachy damskie i jeden męski.
VIVIEN to zapach, który najbardziej mnie zaskoczył. Swoim intensywnym kolorem sprawił, że domyślałam się, że będzie to zapach ciężki, słodki i przytłaczający. Niestety nic z tych rzeczy. VIVIEN to taka kobieta kameleon. Z wyglądu drapieżna i niebezpieczna a w środku cudowna, otulająca, wytworna i bardzo elegancka! Piękny zapach przypominający mi bardzo perfumy Paco Rabanne Olympea. Tajemnicze, esencjonalne, lekko pudrowe w subtelnym i kobiecym wydaniu. Uwielbiam je i co najdziwniejsze są mega trwałe! Zdecydowanie moje ulubione!
Nuty głowy: jaśmin, imbir, mandarynka
Nuty serca: sól, wanilia
Nuty bazy: drzewo sandałowe, kaszmir, bursztyn
SWEET to już inna bajka. Niby z nazwy powinny wiać słodyczą, jednak w porównaniu do koleżanki wyżej śmiem twierdzić, że nic wspólnego z tym nie mają. SWEET są dość ostre, chłodne, bardziej wytworne i z mocnym, zadziornym pazurem. Zapach dla osób zdecydowanych, nie lubiących rutyny. Wyczuwam w nich mocny jaśmin w duecie z cytryną, który nadaje całości zimnego wizerunku, który zostaje otulony przez pojawienie się ananasa i paczuli. Ogólnie przyjemny zapach, również trwały, jednak Vivien skradł moje serce!
Nuty głowy: pieprz, hiacynt, ananas, paczula,
Nuty serca: jaśmin, cytryna,
Nuty bazy: paczula, wetiweria, wanilia, piżmo
No i na koniec został Nam CHAMPION, którego otrzymał mój tato. On również jak ja uwielbia się z rana prysnąć, odświeżyć ciekawym zapachem i na szczęście trafiłam w jego gust zapachowy. Champion okazuje się być dość charakterny, męski i idealny dla panów po 50-stce. Nie wyczuwa się w nim męczących akcentów, jest wręcz rześki i bardzo elegancki, idealny na co dzień. Do tego atomizer, który jest sprawny, wygodny i nie zacina się.
Nuty głowy: nuty morskie, mandarynka,
Nuty serca: liść laurowy, jaśmin,
Nuty bazy: paczula, drzewo gwajakowe, bursztyn, mech dębowy
Wody toaletowe Lazell szczerze bardzo mnie zaskoczyły. Nie wiem jak reszta zapachów ale moje okazały się być trafione w punkt. Przede wszystkim na pochwałę zasługuje ich trwałość. U mnie noszą się do porządnych kilku godzin ( 5-6). Jak na wodę toaletową to całkiem przyzwoity wynik. Myślę, że za kwotę 15-20 zł za 100 ml zdecydowanie warto je poznać!
Pozdrawiam,