Otóż czerwiec był dla mnie miesiącem bardzo kolorowym i pełnym emocji. W kroczenie w pełną i okrągłą 30-stkę, zmiana miejsca pracy i wiele innych zdarzeń ;)
Teraz pokażę Wam czego nagminnie używałam w tym moim ulubionym miesiącu .
Ulubieńcy czerwca
Pierwszym z nich jest błyszczyk od Eveline Lovers Ultra Shine nr. 608. Jest to delikatny brązik, który wpada w odcień pastelowy. Nie ma żadnych drobinek, bajerów, przez co idealnie nadaje się do pracy. To właśnie tam używam go codziennie a nawet kilka razy dziennie. Świetnie nawilża, nadaje im łądnego połysku i naturalnego wyglądu.
Kolejnym romansem jest eyeliner IsaDora. Wodoodporny z pędzelkiem eyeliner w żelu. Bardzo precyzyjny, wygodny aplikator daje możliwość otrzymania wspaniałej, kreseczki w bardzo iście czarnym kolorze. Kreseczka może być zaróno cienka jak i szeroka, więc kombinacje tutaj bardzo wskazane ;) Jak już wspomniałam eyeliner jest wodoodporny, przez co świetnie nadaje się na upały. Nie rozmauje się ani nie robi " odcisków" na powiece. Do tego jego konsystencja jest bardzo kremowa i delikatna!!
Do opalonej twarzy świetnie sprawdził mi się rozświetlacz w kremie od Accessorize. Idealny do akcentowania partii twarzy, oczu , ust i policzków. Daje satynowy połysk i nadaje cerze młodego i rozświetlonego wyglądu. Bardzo trwały i niestety nie można go kupić w PL ;(
Na wolne dni od pracy umilam sobie czas maseczką AVON Planet Spa Luxuriously Refining. Zawiera ekstrakt z kawioru, który bardzo dobrze wpływa na moją twarz. Jej obłędny zapach, złotawy kolor, powoduję, że czuję się naprawdę zrelaksowana po ciężkich dniach w pracy. Odświeża, oczyszcza i fajnie regeneruje cerę. Do tego jest to maska typu peel - off, czyli szybko, łatwo i przyjemnie.
Nivea Baby Łagodny Szampon i płyn do kąpieli 2w1. Jest to pierwszy szampon mój z serii dziecięcej. Kupiłam go raz, że w promocji a drugi raz z ciekawości, czy sie sprawdzi. No i jestem zachwycona. Bardzo delikatny, nie podrażnia i nie kołtuni włosów. Mało tego niweluje skutki łupieżu. Ja go nie posiadam, ale mój facet tak i po użyciu Nivea Baby, oniemiał jak przyszedł i mi to oznajmił, że łupież znikł ;) Dodatkowo używam go też do "prania" moich pędzli ;)
Life wybielający zmywacz do paznokci. Kupiłam go bo kończył mi się "stary". I będąc w Superpharmie wzięłam pierwszy lepszy. Nie spodziewałam się zupełnie nic. A na chwilę obecną, szczerze mówię, że lepszego zmywacza to ja nie miałam!!! Usuwa lakiery migiem, jedno pociągnięcie i paznokieć czyściutki!!! Nawet te ciemne odcienie,piaski, usuwają się jak z palca strzelił. Cały miesiąc malowałam paznokietki z wielką ochotą, bo wiedziałam, że zmywanie ich to kolejna przyjemność, zara zpo malowaniu ;)
I to by było na tyle. Tak prezentuje się moja skromna gromadka moich ulubieńców z czerwca. Są to naprawdę godne polecenia kosmetyki. Każdy z nich ma swój urok i pozytywne działanie. Mam nadzieję, że będzie to również dla Was ściągawka, co warto kupić ;)
A jak wyglądają Wasi ulubieńcy miesiąca??
Pozdrawiam,
MAGDA
oj, cieszę się, że napisałaś o tym zmywaczu, stary się skończył (taki sobie), dla mnie też ważne takie cechy jak wymieniłaś, więc teraz kupię tego Life :)
OdpowiedzUsuńNo mówię Ci zmywacz REWELACJA!!!
Usuńciekawie wygląda ten rozświetlacz i eyeliner :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz jest boski a eyeliner , kreseczki robi cudo ;)
UsuńFajni ulubieńcy, akurat niczego nie znam:)
OdpowiedzUsuńJuż zapragnęłam rozświetlacza! :)
OdpowiedzUsuńsame fajne ulubieńce :)
OdpowiedzUsuńTen szampon Nivea mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńno to kupuję ten szampon na 100% następny raz jak będę na zakupach! :)
OdpowiedzUsuńPolecam, zwłąszcza w Rossmanie są świetne propomcje na niego ;)
UsuńSzampon Nivea chcę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUlubieńcy to mój ulubiony typ postów więc z chęcią poczytam nawet w połowie miesiąca ;) Zwłaszcza, że nie znam nic z tych, które zaprezentowałaś :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o łupież, to u mojego Mężczyzny najczęściej pojawia się z przesuszenia skóry głowy. Sprawę załatwiły szampony bez SLS i odżywka nawilżająca, ale najlepiej sprawdza się olejowanie ;)
O widzisz, ja swojego muszę też namówić na oleje ;) Choć używał szamponów bez SLS i niestety nie po każdym mu pomagało ;(
UsuńZ Accesorize miałam tylko cienie i były kompletnym bublem :D Ale mam sentyment dla tej firmy bo parę lat temu dla nich pracowałam :D
OdpowiedzUsuńCienei faktycznie mają troszkę lipne, ale lakiery mają świetne :D a bronzery i róże uwielbiam ;)
Usuńbłyszczyk zacny :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy eyeliner :) A błyszczyk ma śliczny, delikatny kolor :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego szamponu z Nivea :)
OdpowiedzUsuńCo do błyszczyka- też go bardzo lubię!
Nie miałam żadnego z Twoich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńNiestety żadnego z Twoich ulubieńców nie znam, ale błyszczyk zachwycił mnie swoim odcieniem :)
OdpowiedzUsuńMusze spróbowac tego szampono-żelu dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk ma piękny kolor! niestety nie znam żadnego z Twoich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńbłyszczyk eveline bardzo lubię, musiałabym sprawdzić, ale mam chyba nawet ten sam odcień:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor błyszczyka. Szampon Nivea podbieram czasami siostrzeńcowi :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z Twoich ulubieńców. .. jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńTym szamponem myje mojego synka :) Super jest
OdpowiedzUsuńmam tą maskę z avonu ale akurat ta średnio się u mnie sprawdziła bo zrywa się strasznie podczas ściagania i musze domywać twarz wodą :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że niczego z Twoich ulubieńców nie miałam.
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich nie znam :)
OdpowiedzUsuńA ten błyszczyk serio jest brązem? : p
OdpowiedzUsuń