Ada Johnson - "Krótsze ramię trójkąta. Tom 1: Elka"

 

Elka, Krótsze Ramię Trójkąta - Ada Johnson 

Wydawnictwo: videograf.pl

"Niezwykle głęboka, wielowymiarowa więź z matką to jedna z najcenniejszych rzeczy w życiu Elki. Fakt, że córka mieszka w podtoruńskiej wsi, a matka w angielskim mieście uniwersyteckim, nie stanowi żadnej przeszkody w ich codziennej, ożywionej komunikacji. Kiedy Lena nagle zrywa kontakt z córką, ta czuje się zagubiona i zaniepokojona. Próby dowiedzenia się czegokolwiek na temat matki spełzają na niczym. Angielski partner Leny zachowuje się zagadkowo, Elka postanawia zatem wyjechać do Wielkiej Brytanii, by na miejscu wyjaśnić tę tajemniczą sprawę. Prawda, którą kobieta odkrywa, jest szokująca, a okazuje się dopiero początkiem jej osobistego trzęsienia ziemi…"

Elka wraz z mężem i dziećmi są mieszkańcami podtoruńskiej wsi. Natomiast jej Mama postanowiła osadzić się w Anglii. Mimo odległości jaka ich dzieli zawsze mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji i o każdej porze dnia i nocy. Jednak wszystko się zmienia kiedy to Lena nie odzywa się do Elki któryś dzień z kolei. Zmartwiona córka owym faktem postanawia wyjechać do Anglii w poszukiwaniu mamy ale też i  odpowiedzi na pytania które to zaczną jej się rodzić w głowie, dając odpowiedzi, przez które życie jej już nie będzie takie samo.

Czy Elka odnajdzie Mamę? Czy ponownie będą dla siebie tak bliskie? Jakie sekrety zostaną odkryte przez Elkę?

"Elka. Krótsze ramię trójkąta” to opowieść o relacjach rodzinnych z mieszanką emocji od tych mocno głębokich po te wywołujące uśmiech na twarzy z łzą  w oku. 

Powieść jest niezwykła, napisana z rozmachem. Losy bohaterek rozgrywają się burzliwie i każdą z nich dotyka historia, której coś odbiera i daje w zamian coś innego. Autorka stworzyła ciekawych i różnorodnych bohaterów, których łączą skomplikowane relacje rodzinne i zmagania z przeciwnościami losu, chorobą oraz świadomością, że czas nie jest Twoim sprzymierzeńcem, że zostało go już tak niewiele i najgorsze, że nic z tym już i tak nie możesz zrobić. 

Chłonęłam kolejne strony nie mogąc się doczekać ujawnienia całej prawdy - tej poniekąd zaczęłam się momentami domyślać. Niemniej jednak książka daje dużo do myślenia.  Obrazek relacji matki i córki,  narażonej na bardzo wiele zakrętów i przeszkód, wymagającej cierpliwości, determinacji oraz tego, co najważniejsze, miłości, wielkiej miłości. Codzienne życie, które przedstawia autorka zmusza Nas do pewnych refleksji. Czas, który mamy nie jest wieczny i by go nie utracić i nie zmarnować, starajmy się się celebrować każdy moment z rodziną by był dla Nas najważniejszy i najpiękniejszy!

 Styl autorki jest lekki, niewymuszony, przystępny dla czytelnika. Dynamika akcji nie jest powalająca. Historia dzieje się raczej powoli, bez wybuchów fajerwerków. Jednak absolutnie nie można zarzucić jej nudy. Wciąga niesamowicie i ukazuje jak kruche jest ludzkie życie. Powieść Ady Johnson przykuje waszą uwagę aż do ostatnich stron i sprawi, że zmiękną wam nogi z nadmiaru emocji, prawdziwych i tych niedocenianych.

Pozdrawiam,