O kosmetykach do higieny intymnej bardzo rzadko piszę na blogu a to z bardzo prostej przyczyny. Od wielu lat jestem zaprzyjazniona z moim ulubionym płynem Lactacyd i nie mam potrzeby go zmieniać, chyba że pojawi się jakaś nowość, która mnie zachęci by go wypróbować. Tak właśnie było tym razem. Moja nowość to płyn do higieny intymnej OnlyBio od Laboratorium Naturella.
Płyn do higieny intymnej OnlyBio posiada 98,95% składników pochodzenia naturalnego. Kwaśne pH produktu pozwala utrzymać fizjologiczną równowagę skóry i błon śluzowych. Kwas mlekowy pomaga odtworzyć naturalną ochronną florę bakteryjną. Wytwarzana przez mikroorganizmy naturalna biosurfaktyna z rzepaku myje delikatnie skórę i działa antyseptycznie. Produkt nie zawiera barwników mogących wywołać podrażnienia i alergie. Nie posiada SLS, SLES, PEG-ów, parabenów, silikonów, parafin, olejów mineralnych, syntetycznych kompozycji zapachowych, fosforanów ani żadnych substancji petrochemicznych i zwierzęcych. Produkt jest testowany dermatologicznie, biodegradowalny i wegański.
Nie wiem jak u Was kobietki ale ja lubię jak kosmetyki kobiece mają fajne i poręczne opakowania. Tutaj spotykamy się ze szklaną, ciemną butelką o bardzo wygodnej pompce. Ilość, którą dozuje jest całkiem przyzwoita. Konsystencja kosmetyku jest żelowa, bezbarwna o lekkim, prawie niewyczuwalnym zapachu. Żel bardzo dobrze się pieni, łatwo spłukuje. Bardzo delikatnie i przyjemnie myje pozostawiając uczucie świeżości. Zarówno sprawdza się w codzienne dni jak i te trudniejsze dając komfort na długie godziny. Nie powoduje dyskomfortu, podrażnień ani nie uczula.
Płyn do higieny intymnej OnlyBio delikatnie myje, posiada nawilżające i kojące właściwości. Zapewnia uczucie czystości, świeżości i komfortu przez długi czas a dzięki odpowiedniemu pH pozwala utrzymać fizjologiczną równowagę flory bakteryjnej. Jestem bardzo zadowolona z działania żelu ale jego cena powala mnie na kolana. 44 zł za 250 ml. sporo i na chwilę obecną wracam do swojego żelka. Być może jak wygram w lotka to będzie mnie stać na takie luksusy, tym czasem jeśli chodzi o cenę mówię nie, ale działanie ma wspaniałe i pozostaje czekać na fajną promocję.
Pozdrawiam,
Jak na razie jestem wierna płynom Sylveco, to prawda, że cena jak na żel do trochę sporawa, tyle mogę dać za krem do twarzy.
OdpowiedzUsuńnaprawdę drogi ale wiem, że na higienie intymnej nie można oszczędzać, u mnie np. zwykłe mydło się nie sprawdza, muszę mieć delikatny płyn, który ma odpowiednie ph
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, cena wysoka. A jak z wydajnością?
OdpowiedzUsuńMam już swojego ulubieńca i nie będę go zmieniać. Zwłaszcza, że tutaj cena nie jest niska.
OdpowiedzUsuńNie kojarzyłam tej marki, a ostatnio jej pełno na blogach :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam nawet tej marki. Chętnie wypróbuję przy najbliższych zakupach :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego płynu, ale raczej się nie skuszę ze względu na cenę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
tego płynu jeszcze nigdy nie miałam okazji uzywać i chyba nie prędko się to zmieni.
OdpowiedzUsuńJa od lat jestem wierna Ziai i w tych kwestiach nie lubię eksperymentów :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ja używam od zawsze biały jeleń, może wypróbuję :D Obserwuje
OdpowiedzUsuńcena bardzo wysoka.. Używam Ziai i na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten płyn, ja aktualnie używam z Ziai:)
OdpowiedzUsuńOsobiście używam Facelle, bo jest bardzo tani i niesamowicie uniwersalny - sprawdza się też do oczyszczania skalpu włosów oraz delikatnego mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu wcześniej, musze to sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością go kupię :)
OdpowiedzUsuńU mnie od długiego czasu tylko Ziaja. Pełne zaufanie i do tego przyjemny, a nie jakiś chemiczny zapach.
OdpowiedzUsuńNie znam. :)
OdpowiedzUsuńNiestety cena dla mnie za wysoka ;)
OdpowiedzUsuńRównież jestem zadowolona ale ta cena, masz rację wysoka :/
OdpowiedzUsuńSuper produkt. Jedna z moich ulubionych marek
OdpowiedzUsuń