Carribbean shower & bath milk BingoSpa
Skłąd i od producenta:
Karaibskie mleczko do kąpieli i pod prysznic BingoSpa z olejkiem migdałowym i kwasami owocowymi. Zapach karaibskich wysp wprowadza w pozytywny nastrój, zapewnia cudowną świeżość i uwalnia od stresu. Przywraca wewnętrzną harmonię, równowagę i komfort.
Kąpiel BingoSpa otula zmysłowym zapachem bezkresnych rejsów, a muślinowa piana subtelnie pieści Twoją skórę, która staje się jedwabiście gładka, miękka i powabna.
Konsystencja płynu jest średnia i porównałabym go lekko do żelu pod prysznic. Jego zapach niesttey nie jest iście karaibski. Choć nie byłam w tych pięknych i egoztycznych okolicach, ale nastawiałam się na zapach troszkę inny. Tutaj dostałam samą dawkę migdałów, które też lubię w kosmetykach, ale jednak z lekka nie pasuje mi opis do otrzymanego zapachu. Po drugie aromat nie jest dośc intensywny i szybko się ulatnia, szkoda.
Karaibskie mleczko BingoSpa spisało się całkiem dobrze. Jest bardzo wydajnym kosmetykiem. Nie wielka ilość, wręcz standardowa, jak dla mnie, daję całkiem sporą ilość piany. Po kąpieli skóra staje się delikatna, lekko pachnąca i przede wszystkim brak oznak przesuszenia się skóry. Spełnia swoje zadanie, umila czas podczas kąpieli, relaksuje swoim zpachem, czyli jest ok. Do tego wielka litrowa butla starczy mi na długi czas, choć przyznam, że już pólowy nie ma ;)
Cena: 14 zł
Dostępność: http://www.bingosklep.com
A u Was co najczęściej gości podczas kąpieli?
MAGDA
Mmmm bardzo lubię zapach migdałów, szkoda tylko że w tym płynie tak szybko się ulatnia!
OdpowiedzUsuńOgólnie kosmetyki Bingo Spa są nie drogie i fajnie się sprawdzają :)
oj zapach by mi się spoodobał <3
OdpowiedzUsuńMiałam okazję go używać - jest na prawdę fajny :)
OdpowiedzUsuńDodatkowo bardzo lubię kosmetyki o zapachu KOKOSA - to dodaje mu dodatkowych punktów :)
Lubię takie słodkie zapachy w sezonie zimowym, więc pewnie polubilibyśmy się z tym kosmetykiem :) BingoSpa ma wiele ciekawych pozycji :)
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy :) A z Bingo miałam tylko maseczki do twarzy. Cynkowa jest moją ulubioną :)
OdpowiedzUsuńmusi byc świetny :)
OdpowiedzUsuńchyba coś w moich klimatach, lubię taką konsystencję mleczkowatą podczas kąpieli :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bym się z nim polubiła pod względem zapachu, bo wydaje mi się, że zapach może być lekko słodki, a takich nie lubię :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam olejki do kąpieli :D
hm nawet zapach mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńWydajność mówisz na plus :) cóż, lubię KOKOS :) pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńHmm jakoś mam odrazę do bingospa, nie wiem dlaczego... może mi sie to zmieni :D ja do kąpieli używam zawsze płynu, żeby było dużo piany, do tego jakaś kula i sól. Uwielbiam jak jest pachnąco i duuuuzo piany :D
OdpowiedzUsuńZapisuję go na listę produktów do kąpieli do zakupienia :D
OdpowiedzUsuńFajnie że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńAle nie czuć kokosa ?
Wtedy to już w ogóle z wanny się by nie chciało wychodzić :)
OdpowiedzUsuń