Ostatnio w moje ręce trafiły klipsy do włosów marki LinziClip. Alternatywa dla wszelkich innych gumek, spinek dostępnych na naszym rynku.
Wizualnie są inne od klasycznych spinek, co jeszcze bardziej przykuwa uwagę.
Czy spinają wszystkie włosy tak pięknie jak zapowiada producent? Na pewno robią to o wiele lepiej od innych spinek. Przede wszystkim klamry LinziClip rozsuwają się o wiele szerzej dzięki czemu mogą spiąć włosy cieńsze i grubsze. Dzięki nim upięcie trzyma się znakomicie, spinka nie spada, nie szarpie włosów i nie ciągnie skóry głowy. Klamrę można użyć do przeróżnych fryzur począwszy od kucyków , koków po delikatne spięcie samych kosmyków, ciesząc się nienaganną fryzurą.
Dobrym pomysłem było stworzenie różnych rozmiarów. Te większe idealnie nadadzą się dla grubych, gęstych włosów, jednak tylko przy częściowym spięciu. Moje włosy całkowicie nie wchodzę w grzebyk klamry i jedynie spina je częściowo. Mimo to uwielbiam spinać nią włosy w kok zaraz po kąpaniu czy po prostu ot tak będąc w domu, bo robi to naprawdę rewelacyjnie i nie ma mowy o błąkających się włosach to i tam. Jeśli chodzi o format mini. To sprawdzą się na włosach małych kobietek bądz też dużych przy zebraniu przeszkadzających nam włosów, spięciu grzywki, czy jakimś innym podpięciu. Klamry LinziClip są na pewno o wiele solidniejsze i konkretniejsze od tych, które miałam do tej pory. Cena ich to ok. 14 zł i dostępne są w Rossmanie.
Znacie te spineczki, używacie klamr do włosów?
Pozdrawiam,
Przydałaby mi się taka klamra. Jak będę w Rossmannie to się za nimi rozejrzę.
OdpowiedzUsuńJa to zawsze takie klamry łamałam :D pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńja to chodzę głównie w rozpuszczonych włosach, bo nie chce mi się ich nigdy podpinać itd :D takich klamr używam, jak nakładam maskę na włosy :D
OdpowiedzUsuńJa już bardzo dawno nie używałam żadnej klamry do włosów :)
OdpowiedzUsuńMam ten zestaw. Moja siostra lubi mi go podkradać.
OdpowiedzUsuńŚwietne! Ostatnio całkowicie przerzuciłam się na klamry - nie wyrywają włosów, nie wplątują się i wzięcie ich zajmuje sekundę :)
OdpowiedzUsuńCzęsto używam podobnych klamerek
OdpowiedzUsuńJa również mam okazję testować te klamry.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę, cieszę się, że u Ciebie się sprawdzają;)
OdpowiedzUsuńMuszę na nie zerknąć :)
OdpowiedzUsuń