ROSADIA - peeling do ciała z pestkami dzikiej róży

 

Dziś parę słów, zdań o pewnym kosmetyku, który wygląda średnio ale za to działa fenomenalnie! Mowa o peelingu do ciała marki Rosadia. Rosadia to siostrzana marka Sylveco, więc zapewne domyślacie się, że skład asortymentu jest zacnie naturalny i dobrze wpływający na skórę. Sama osobiście się na tym przekonałam, dlatego dziś chciałabym się z Wami podzielić moją opinią i zapraszam na dalszy ciąg wpisu....

Rosadia to polska marka, która w swym składzie zawiera różę bułgarską, damasceńską, dziką różę oraz olejek z drzewa różanego. Peeling do ciała z mielonymi pestkami dzikiej róży mieście się w okrągłym opakowaniu/słoiczku z nakrętką i wcześniej zabezpieczonym sreberkiem. Peeling jest gęsty, mocno ziarnisty i pachnie kwiatowo, różanie. Delikatny zapach róży całkiem miło muska nos i skórę podczas aplikacji. Zawiera on olej z pestek winogron i wiesiołka, olej z dzikiej róży, witaminę E, olejek eteryczny z drzewa różanego, pomarańczy oraz limetka. Za złuszczanie i wygładzanie skóry odpowiadają tu drobno zmielone pestki dzikiej róży, cukier i sól himalajska. 

Po użyciu skóra jest mocno zregenerowana, odżywiona a przy tym zadbana. Peeling wspomaga jej nawilżenie wspólnie z jej oczyszczeniem. Podczas masażu kosmetyk ściera martwy naskórek czyniąc skórę gładką i miękką a przy tym jednocześnie dzięki olejkom pięknie ją nawilża jak i natłuszcza. 

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i wiem, że na pewno po niego sięgnę jeszcze nie raz. Przekonuje mnie do tego peelingu działanie, wydajność, walory zapachowe no i piękny naturalny skład, który zacnie wpływa na skórę. Kosmetyki Rosadia możecie kupić on-line tu bądź stacjonarnie np. w Hebe. Prócz peelingu do ciała marka posiada również kosmetyki do pielęgnacji twarzy... brzmi kusząco, więc trzeba wypróbować :)

                                                       Pozdrawiam,