Natura Siberica to marka kosmetyczna, którą znam z widzenia i słyszenia. Długo długo nie było mi z nią po drodze by móc chociaż jeden produkt owej marki przetestować. Po prostu za dużo nowości na rynku kosmetycznym i człowiek sam już czasem nie wie po co ma sięgać. Na moje szczęście w grudniu trafiła do mnie cudowna przesyłka, w której znalazłam właśnie oto te 3 produkty marki NATURA SIBERICA! Znalazła się w niej mieszanka kosmetyków zarówno do twarzy, włosów a nawet znalazło się coś dla płci męskiej. W dalszej części zapraszam na moje odczucia dotyczące wyżej wymienionych kosmetyków.
Pierwszym z nich jest organiczny certyfikowany nawilżający tonik do twarzy z organicznym hydrolatem z herbaty kurylskiej. Mam trochę dystans do toników, bo bardzo rzadko ich używam. Jakoś nie znalazłam tego jedynego, który nie powoduje pieczenia. Tonik od Natura Siberica posiada specyficzny zapach... wyczuwam w nim gdzie hen daleko nuty cynamonu....Poza tym jego konsystencja jest bardzo wodnista co zdziwiło mnie z lekka. Po przetarciu wacikiem skóry...leki wdech...skupienie.... i ulga! Nic nie piecze, nic nie ściąga! Czyżby w końcu po 20-stu latach szukania znalazł się On? Bardzo przyjemny, wygodny w użytkowaniu o wspaniałym działaniu. Skóra po nim jest nawilżona, odświeżona i porządnie stonizowana. Tonik zawiera wysoko skoncentrowaną witaminę C, organiczny olej z z syberyjskiej sosny, który jest naturalnym źródłem wielonienasyconych kwasów oraz witamin E i F, dzięki czemu odżywia i zmiękcza skórę. Naprawdę bardzo fajny, delikatny i łagodny w działaniu tonik, który po wielu latach szukania w końcu spełnił swoje zadanie!
Kolejnym produktem jest naturalny pobudzający żel do mycia twarzy dla mężczyzn. Jest to naturalny żel, który usuwa ze skóry wszelkie zanieczyszczenia. Zawiera dziki syberyjski żeń-szeń i mącznicę lekarską, które wyrównują koloryt cery oraz cytryńca chińskiego i 100% witaminę C, dzięki czemu skóra jest cudownie odświeżona. Kosmetyk ma formę klasycznego dość gęstego i treściwego żelu o zapachu lekko męskim z akcentem "gabinetu lekarskiego" ;) Żel jest bardzo łagodny w działaniu, przyjemnie się pieni i fajnie przygotowuje skórę do "usunięcia zarostu". Twarz jest dobrze oczyszczona, odświeżona, przyjemna w dotyku i najważniejsze nie podrażniona. Plusem jest jego wydajność, dobry, naturalny skład i zapach... dość dziwny i specyficzny ale bardzo długo utrzymujący się na skórze.
Na koniec przedstawiam Wam odżywkę do włosów anti-stress. Jest to odżywka przeznaczona do każdego rodzaju włosów i mająca za zadanie nadać im objętości. Została ona wzbogacona o ekstrakt z róży arktycznej, borówek wulkanicznych i rumianku oraz L-argininę. Odżywka ma konsystencję klasyczną o budyniowatym kolorze i dziwnym zapachu rzekłabym - nijakim. Ciekawa byłam bardzo działania odżywki, która zapowiada się obiecująco zwłaszcza na efekt "push-upu" na czuprynie. Włosy faktycznie są mięciutkie, błyszczące i rewelacyjnie się rozczesują. Zauważyłam dobre nawilżenie końcówek jak i odżywienie samych włosów. Nie plączą się nie kołtunią ale niestety nie zauważyłam by objętościowo coś zadziałało. Mam z natury bardzo ciężkie włosy i chcąc je unieść trzeba konkretnego cuda! Nie mniej jednak odżywka pozytywnie wpłynęła na stan moich włosów. Są zdecydowanie w lepszej kondycji niż były zanim sięgnęłam po produkty Natura Siberica.
Podsumowując produkty Natura Siberica, myślę, że warto poznać ich asortyment, który wyróżnia się dobrym i naturalnym składem ale i nie tylko. Mają bardzo bogatą ofertę dedykowaną nie tylko Paniom ale też i Panom. Cenowo też warto, tym bardziej, że często i gęsto są promki. Myślę, że moja przygoda z kosmetykami prosto z Syberii dopiero się zaczyna...
Pozdrawiam,
Przyznam, że dawno nie spotkałem stacjonarnie tej marki
OdpowiedzUsuńSyberyjskie poleca moja wnuczka, opanowała nawet składy :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak napisałaś, za dużo nowości i nie wiadomo co następne chwytać w łapki :) Niestety z tą marką nie miałam doczynienia chyba nigdy z tego co pamiętam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam zaledwie kilka kosmetyków od tego producenta. Teraz szukam peelingu kwasowego do skóry głowy. Tylko jest mało dostępny...
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem, też nie mogę go namierzyć :/ ogólnie ich produkty bardzo lubię i cieszę się, że jest i coraz więcej.
UsuńMiałam kilka produktów do włosów z Natura Siberica, ale to już spory czas temu. Pamiętam, że byłam zadowolona z ich działania :) Nie orientuję się jednak, w jaki sposób rozszerzył się ich asortyment w ciągu tych kilku lat, dlatego nawet nie miałam pojęcia, że mają w ofercie produkty do twarzy. Super, że jesteś z nich zadowolona, może i ja się skuszę na jakiś kosmetyk do pielęgnacji twarzy :)
OdpowiedzUsuń