Delikatny krem opracowano w trosce o bardzo wrażliwą skórę dzieci ze skłonnością do alergii, atopii i przesuszania. Masło shea (5%) odbudowuje ochronną barierę hydrolipidową naskórka, natłuszczając i chroniąc przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Gliceryna (4,8%) ogranicza przeznaskórkową utratę wody, intensywnie nawilża i wygładza skórę. Cucurbityna, hamując syntezę histaminy, skutecznie łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Kwasy omega-3 i omega-6, obecne w oleju z nasion rokitnika, długotrwale odżywiają, wzmacniają i odbudowują podrażniony naskórek
Na Nasze szczęście synuś nie posiada problemów skórnych, żadnej alergii, atopii czy przesuszenia. Jednak zanim doszłam do tak pewnej diagnozy miałam pełno obaw, przed używaniem jakiegokolwiek kosmetyku. Bałam się, że zle dobrany spowoduje własnie te koszmarne problemy. Fabianek okazało się, że ma skórę normalną, ale kosmetyk i tak świetnie się sprawdził.
Kremu używaliśmy zarówno na całe ciało jak i na samą twarz. Kosmetyk bardzo szybko się wchłania z czego jestem zadowolona. Konsystencja gęsta, biała i bezwonna. Jego wydajność oceniam celująco. Używamy go bodajże od połowy kwietnia a dopiero tydzień temu Nam się skończył. Po całkowitym wchłonięciu skóra Fabianka jest bardzo mięciutka i cudownie gładka. Krem idealnie sprawdza się przy podrażnionej skórze. Niestety mężczyzna mój rośnie a z nim jego waga. Tak też teraz latem pod szyją z braku dostępu powietrza pojawiają Nam się zaczerwienienia, które fajnie znikają po aplikacji kremu i dają ulgę dzieciaczkowi.
Jako mama polecam innym mamom serię kosmetyków Oillan Baby. Mimo tego, iż nie posiadamy większych problemów skórnych to mam skalę porównawczą jak działają w porównaniu z innymi kosmetykami innych marek. Bardzo łagodny i skuteczny krem, nie podrażnia i nie uczula. Skóra jest dobrze nawilżona, natłuszczona i zabezpieczona przed szkodliwymi czynnikami. Nadaje się do codziennej pielęgnacji i daje gwarancję łagodnego i przyjemnego działania bez uczucia dyskomfortu dla maluszka. Fenomenalna wydajność a przede wszystkim zadowolona mama jak i jej synek ;)
Pozdrawiam
przeurocze jest to opakowanie :) i super, że nie podrażniło skóry synka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra marka:)
OdpowiedzUsuńMiałam serię produktow Oilan i byłam zachwycoa ! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńBardzo fajne opakowanie :) Bardzo fajnie, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńWidzę skarbonkę w tle.... :):)
OdpowiedzUsuńJa z tej marki mam rowniez krem wzmacniajacy naczynka , stosuje go na noc i co najlepsze widze dzialanie. Moja zaczerwieniona skora jakby stala sie bledsza :D Chetnie siegne i po ten kremik :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam oillan szczególnie linię balans.
OdpowiedzUsuńZapamiętam na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńLubię Oillan :) zwłaszcza sobie, Bartkowi chyba nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie Oilan najbardziej ciekawi mnie dla dzieci :)
OdpowiedzUsuń