Skład: Aqua, Sodium ?oco-sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Lauryl Glucoside, Coco Glucoside, Organic Camellia Sinensis Leaf Extract, Acrylates Copolymer, Glycereth-2 Cocoate, Arctium Lappa Root Oil, Urtica Dioica, Propolis Extract, Aloe Barbadensis Extract, Glycerin, Sodium Chloride, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Sorbic Acid, CI 17200.
Używanie szamponu co drugi dzień przyniosło bardzo ciekawe efekty. Jak wiecie albo i nie przez ostatnie tygodnie borykałam się z wypadaniem włosów. Wszelkie kosmetyki, szampony, odżywki i inne bajery nie pomogły mi. Ten stan musiał samoistnie ustąpić. Od kiedy została mi połowa tego co miałam na głowie staram się intensywnie dbać o nie jak tylko mogę. Szampony Fitokosmetik są w 100% naturalne, bez SLS, GMO i Parabenów. Czyli idealne na kurację wzmacniającą.
Na początku prócz dobrze oczyszczonych i skrzypiących włosów nic nie widziałam. Z czasem zaczęłam widzieć różnicę. Szampon jest maksymalnie wzbogacony o naturalne ekstrakty i napary ziołowe, które starannie i delikatnie pielęgnują wrażliwą skórę głowy a włosom nadają miękkości, aksamitności i naturalnego blasku. Są gęściejsze i to jest mój upragniony efekt. Z mysiej kitki zrobiła się konkretniejsza kita. Naprawdę włosy wyglądają na zdrowsze bardziej odżywione i faktycznie wzmocnione ( udowodnione przez rączki synka). Czy szampon sprawił, że włosy zaczęły szybciej rosnąć? Niestety tego zjawiska u mnie nie zanotowano. Ogólnie moje włosy mają tendencję do szybkiego porostu, więc w tym przypadku nie wyrażę opinii. Plusem też, jest wydajność szamponu.
Jaka jest moja końcowa ocena? Nie jestem ekspertem włosowym nie bardzo znam się na "dokładnym wnikaniu" szamponu w mieszki włosowe. Jednak co mogę powiedzieć, że różnica i kondycja włosa znacznie się poprawiła. Moja " grzywa" nie jest już taka oklapnięta i bez wyglądu. Włosy naprawdę wyglądają dużo zdrowiej, są gęściejsze, mocniejsze i zyskały więcej blasku. Szampon ma świetny wpływ na skórę głowy. Nie podrażnia nie powoduje łupieżu a włosy dostały nowe życie. Polubiłam się z tymi wiaderkami. Naturalne, bezpieczne dla skóry, działają zadowalająco i to do tego za śmiesznie małe pieniądze.
Dostępność: https://bioika.pl/
A Wy lubicie stosować takie naturalne szampony?
Pozdrawiam
Szukałam właśnie jakiegoś szamponu z pokrzywą :) Pierwszy raz widzę szampon w takim wiadereczku. Dodam go sobie do mojej chciejlisty :D
OdpowiedzUsuńAle fajne opakowanie, coś innego:)
OdpowiedzUsuńO rajciuuu!!! To ja chcę ten szampon, szkoda, że nie możesz powiedzieć o poroscie włosów ale musze koniecznie spróbować bo mi nic ie pomaga na wypadanie włosów :( Buziaki :*
OdpowiedzUsuńjak jest taki fajny to może i do mnie trafi:)
OdpowiedzUsuńZaskakuje mnie forma zapakowania szamponu w takie wiaderko ;)
OdpowiedzUsuńsupr, że widzisz zalety tego szamponu, ja zazwyczaj nie sięgam po nic z cyrylicą.
OdpowiedzUsuńnie wpadłam w szał rosyjskich kosmetyków. większą słabość mam do koreańskich
uwielbiam kosmetyki tej marki, z tej "wiaderkowej" serii mam rokitnikową maskę do włosów, pięknie pachnie i super wygładza włosy :-)
OdpowiedzUsuńJakie śmieszne wiadereczko:)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale jeśli jest skuteczny to chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńOpakowania mają naprawdę bardzo pomysłowe :D Nie miałam niestety okazji jeszcze się z nimi spotkać :)
OdpowiedzUsuńLubię takie nietypowe konsystencje w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńSuper, zapisuję sobie do listy, chętnie wypróbuje :*
OdpowiedzUsuńTo wiaderko mnie rozbroiło! ^^ Pierwszy raz spotykam się z takim opakowaniem szamponu.
OdpowiedzUsuńBędę miała go na uwadze, na razie za sprawą ciąży mam super mocne włosy, ale obawiam się, że gdy urodzę może im się przydać wzmocnienie ;)
Opakowanie jest świetne, jeszcze takiego nie widziałam!
OdpowiedzUsuńNietypowa forma przechowywania szamponu :) Jeszcze nie spotkałam się z szamponem w wiaderku. :)
OdpowiedzUsuńhm,ciekawa może kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego weekendu życzę ! :*
Ogromny plus za naturalnosc :) :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńŚmieszne opakowanie ! :D Ale może i moje włosy by nie były takie oklapnięte po nim :D
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie mi dane wypróbowanie :P
OdpowiedzUsuńDla mnie to nowość.
OdpowiedzUsuńGdzieś czytałam o fitoskładnikach...U mnie przyrost włosów zwiększył się kiedy zracjonalizowałam dietę oraz wreszcie zaczęłam pić odpowiednie dla mnie ilości wody, w tym celu kupiłam filtra do wody zakładany na ujęciu wody - mammy teraz w domu wodę redox.
OdpowiedzUsuńSzampony naturalne mają ten plus, że ich skład nie podrażnia i nie uczula skóry głowy, a także nie obciąża struktury włosa, co potęguje ich objętość.
OdpowiedzUsuń